reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamusie grudniowe:)

trudno, trzeba zamek puscic z dymem :-D , a na powaznie to niech se kurwiszonki ida do drugiego zamku, stoi 300 metrow dalej, 20 razy wiekszy.:wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y:
 
reklama
Lucky ty nasz ekspercie!! podpowiadaj podpowiadaj ja przynajmniej chetnie korzystam!!

Kasiu sliczne zdjecie!!

Pingwinku wspolczuje walki z mrowkami!
 
Boze, śniło mi sie całą noc, że nocowałam wzorem Pingwinka w jakimś zamku - były MRÓWKI (pingwinek - !!!!!!!) i stare łóżka i pościel nie prana przez dziesięciolecia.... brrr, dziwny sen.

Pingwinku - a nie macie tam jakichś specyfików od mrówek? W Polsce jest do kupienia taki proszek, rozsypuje się go tam, gdzie mrówy łażą i za kilka dni mrów niet.

Nienawidzę mrówek.
 
Moi rodzice walczyli z mrówkami chyba z 20 lat, współczuję. W końcu zwalczyli jakimiś spiralkami za 6 zł...
 
no wlasnie po proszku emigruja do innych lokali, a ja zadowolona wyczyscilam kuchnie z proszku i wfrocily france. Nie chce mi sie zyc w kuchni poobsypywanej proszkiem, na calej dlugosci blatu kupilam specjalne "domki" niby maja tam wejsc, cos zjesc i zdechnac, ale to jakas sciema, omijaja go :-D :-D Ale spoko damy rade robimy wszystko aby poszly sobie gdzies dalej byle zdala od naszego apartamentu
 
aaa - kate - nie chwaliłam cie jeszcze za artykuł. Super! Tylko moje starsze dziecko kurna chyba wszystkie cechy z tych czterech typów posiada:-D
 
reklama
Do góry