reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mama! Modnie i szykownie

Jeszcze napisze Wam o takich trzech peelingach ktore mozemy wykonac sobie w domu.

Enzymatyczny - zluszcza bardzo delikatnie martwe komórki. Jest o tyle fajny ze peelingi ziarniste moga podraznic sucha i wrazliwa skore a ten tego nie robi bo ma zawarte w sobie enzymy ktore zamiast scieraz rozpuszczaja naskorek.


peeling scrub
zwykle zawiera naturalne sklaniki typu lupiny orzecha, pestek brzoskwin, moreli, migdalow itp ktore sa zmieszane z kremem i latwo sie go naklada. Fajnie dziala na skore tlusta i lojotokowa, ale mozna go stosowac do kazdej bo naprawde jest bardzo fajny, i przyjemny w nakladaniu, masujemy go leciutko a potem zmywany normalnie woda.

peeling geomage
tez jest w postaci kremu ale jest gestszy od tego scrub, i nakladamy go w postaci maski i czekamy do zastygniecia, enzymy w nim zawarte rozpuszczaja warstwe rogowa naskorka. i zmywamy go zaleznie od radzaju skory: wrazliwa, naczyniowa, z tradzikiem - zmywamy letnia woda, w tlustej, zanieczyszczonej, malo wrazliwej scieramy dlonmi.



Sergi bardzo fajna kurteczka i mnie tez podoba sie ten paseczek ;)
 
reklama
Ja tez jestem fanka clinique all about eyes :) co do shiseido - uzywalam serii bio performance - pod oczy i do twarzy - sa b.wydajne, ale nie duzo lepsze od biotherm czy clinique, a duzo drozsze.... choc moze byc tak, ze po prostu w moim przypadku, to nie byl dobrze dopasowany krem....
 
Ja zawsze myślałam , że mam cerę tłustą, mieszaną i ją katowałam wszelkimi oczyszczającymi kosmetykami, bo wypryski non stop...dopiero u kosmetyczki się dowiedziałam, że moja cera jest sucha,a wręcz przesuszona i broni się tymi wypryskami. Po zmianie kremów itp od razu widać różnicę było szybko. Przez Bartka jednak bardzo zaniedbałam dbanie o siebie , a chciałabym wrócić do tego choć w jakiejś części. Niedługo 8 marca, to Tz dostanie listę co chcę hehe. Koniecznie ten olejek zamówię i jakiś podkład bo mi się kończy . Jak się wybiorę do kosmetyczki , to moze poleci mi jakis kremik na dzień ...dobrze własnie jakby był przeciwzmarszkowy ....ja sama jakos nie umiem sobie dobrać...
 
Ojoj ale się temat rozbujał!
Sergi co do kurteczki to fajna! Ja też mam zboczenie, że zamiast tak jak chcę to szukam ubrań praktycznych. Za to moje siostry już inaczej-dobrze, że mogę na nie liczyć i ubrania od nich haha...
Viola 2 i 3 ;) moim zdaniem
Ja mam bankowo źle dobrany krem ale nie mam głowy by teraz coś z tym zrobić. Może jak się wyśpię... to o tym pomyślę! No i te olejki do włosów...A nie będą mi się przetłuszczać po tym włosy???????
 
Milva, ja miałam identycznie z moją cerą, w liceum się katowałam kosmetykami dla cer tłustych, mieszanych i coraz więcej wyprysków, nawet chodziłam do solarium, żeby to "wysuszyć"... o ludzie, dobrze, że trafiłam na dobrą kosmetyczkę, która mi na kartce wypunktowała co i jak. od tamte pory cera niemal idealna, tylko naczynkowa trochę niestety, ale da się z tym żyć, bo naczynka można zamykać :tak:

Papayka, od Clinique jeszcze nic lepszego nie znalazłam, ale non stop go używam, chciałam jakiejś zamiany, kupiłam Pat&Rub, nie zadowala mnie, wykończę i albo kupię Clinique albo nie wiem. A Biotherm kiedyś miałam i też taką lekką konsystencję miał z tego co pamiętam, za lekką dla mnie na zimę... lubię takie masełka.

Netka, wiosna idzie, musimy się odgruzować! :)


wrzucę tez moje wiosenne typy, w ogóle ostatnio lubię takie "chanelkowe" kroje żakietów, w H&M mają ich sporo :D
7488928728_b6c5682a14_z.jpgmetallix8.jpg

1-4.jpg3433211231_3dd50699a6_o.jpg5123867370_55462283e2_b.jpg7311568498_a958832102_z.jpg
 
Netka to Ty tez powinnas pójść na "odwyk od praktyczności" ;-) Nie namawiam bynajmniej do kupowania niepraktycznych rzeczy, ale na lekkie przymknięcie oka na tę cechę przy następnych zakupach ;-)

Viola bardzo fajna te marynarki z pierwszego i trzeciego linku :tak: Podobaja mi się kolory z pierwszego, ale raczej takiej "błyszczącej" satynowej bym nie kupiła, bo za bardzo mi się kojarzy z piżamą albo wieczorowymi wyjściami ;-) W angielskim h&m jest teraz zatrzęsienie takich lżejszych, dzianinkowych marynarek, są chyba we wszystkich kolorach tęczy :szok: Stosunkowo nie są drogie, bo kosztują 15 funtów więc cena "w normie", a nawet w jej dolnej granicy ;-) Angielski szaleją na ich punkcie, na ulicach pełno kolorów i fasonów, także z innych sklepów. Świetnie wyglądają z leginsami, szpilkami, sukienkami, z dżinsami, z balerinami, z adidasami ;-) Planuję sobie dokupić jeszcze jakiś kolor, ale to pewnie dopiero koło wielkanocy ;-)

Kota śliczne typy, najbardziej podobają mi sie te w "błękitno - stalowych" odcieniach :tak: No i też jestem fanką h&m ;-)
 
Kota mnie podoba sie 3:)

Sergi u nas tez mnostwo kolorych marynarek ale musze przyznac ze ja tez bardziej stawialam na praktycznosc, z tymi co wkleilam nie wyobrazam sobie ubrac adidasow ale jakies fajne rurki i szpileczki to cudo, z sukienkami tez fajnie pasuja:) Ja w okresie wiosennym to zwykle w baleriny wskakuje wiec tez git:) aa w sobote sobie kupilam nowe rozowe z niebieska kokarda a co! ale jak bede kupowala marynarke to napewno kupie dwie! czarna i jeszcze jakas i pewnie pozostanie na rozowej :)


a i jeszcze musze kupic sobie jakas fajna spudnice bo kupilam sobie fajne biale rajstopy;)
 
Ostatnia edycja:
Wracając do typu skóry to chyba jestem 2.
Jednak nie obejdzie sie bez wizyty u dobrej kosmetyczki bo nigdy nie odbiorę sobie sama dobrych kosmetyków.

Ja nawet jeszcze nie mysle o wiosennych kurtkach bo u nas zima na całego haha :-)
A tak poważnie to ja chyba tez przestanę myśleć praktycznie i moze zaszaleję?
Lubię kurtki skórzane- ale z prawdziwej skóry. Mam ich kilka a mimo to wciaz mi brakuje typowej ramoneski. Wg mnie to model który chyba nigdy nie wyjdzie z mody. No chyba ze sie nie znam :-)
 
reklama
Ja tez bym z chęcią kupiła coś innego, gorzej, że dużo rzeczy mi się podoba, ale na kimś- gorzej na sobie- mam potem wrażenie, że się wszyscy będą na mnie gapić:sorry2: Już nie mówiąc o marudzącym Tz, któremu nic się nie podoba...
 
Do góry