reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mama listopadowa u lekarza!

No dobrze że jutro wizyta. I najlepiej jak na ten temat wypowie się specjalista bo tak na forum to ciężko zreszta każda z nas mogłaby pewnie radzić co innego a sprawa ważka bo chodzi o zdrowie dziecka i twoje! Pozdrawiam

Aneta a same obrzęki mają kod 012.0 (może lekarz nie doczytał - internetu nie ma :baffled:)
 
reklama
Kiriam a widzisz nie dopisalam dobrze, we wtorek za tydzien, jak nie zaczne rodzic ta wizyta, i mysle ze lekarka nie bierze duzo, 100zl z USG, przy okazji zobacze maluszka na monitorze, ale przynajmniej jestem juz spokojniejsza, dzieki dziewczyny za dobre slowo, nie wiem co bym bez Was zrobila
 
no i po wizycie... a jednak rozpakuje się jeszcze w pażdzierniku ale mała waży dosyć ładnie ponad 2 kg więc nie ma tragedii.Lekarz zatewierdził że szyjka 1,5 cm rozwarcie na 3.5 cm chcieli nas nawet zostawić ale nie mieli respiratora gdyby się mała urodziła ruchy troche słabe są wiec kazali obserwować.Mam nadzieje że zechce poczekać chociaż te 10 dni.
 
Ja po wizycie u lekarza i znowu co do płci malucha,to tak nie do końca pewne,moja gin stawia na dziewczynkę,ale ,no właśnie to ale i co tu zrobić jak ułożone jest juz główką w dół i przygotowuje się do wyjścia,ale pupa przekręcona na bok i nie ma jak zaglądnąć między nogi,co za uparciuch:szok::-)
Najlepsze jednak jest to,że 29-30 października mam się do niej zgłosić do szpitala,zadzwonić do niej jak przyjadę i ona mnie przyjmnie,chce zrobić mi juz takie szczegółowe badania,bo wiadomo tak mają lepszy sprzęt usg i juz chyba zostanę do rozwiązania. Przeraziłam się tym,ze mam iść do szpitala,wogóle na poczatku to jej nie zrozumiałam o co chodzi,a jak do mnie dotarło,to dopiero mi ciśnienie podskoczyło,a juz przed tym miałam jakieś wysokie:szok:
Jednak może to i lepiej,przynajmniej nie będę siedzieć w mieszkaniu i się stresować,czy to już,a tak to będę na miejscu,chyba,że maluch się wyrwie wcześniej:-).Zestresowałam się ta sytuacją,bo jakoś nagle do mnie dotarło,ze to juz nie przelewki,masakra,jestem przerażona,a tak do tej pory udawało i się jakoś na luzie do tego podchodzić,muszę się uspokoić i jakoś wytłumaczyć,że będzie ok,bo zwariuję:crazy:,muszę jeszcze wytrzymać do 29:szok:
Na szczęście wyniki są dobre,mocz się poprawił po kuracji.
madzik dobrze,że idziesz na konsultacje do innego lekarza,bo faktycznie ten twój prowadzący jakiś dziwny,moja nie robi żadnych problemów,a z tym KRUSem,to też jakiś kolejny wybieg z jego strony,co to znaczy,ze nie da ci zwolnienia,ty masz prawo zażądać tego od niego,bo jesteś w takim stanie,że masz odpoczywać,a praca na roli to taka praca jak każda inna:tak:
Młoda mama 20 zaciskaj mocno nóżki i moze się uda wytrzymać,a faktycznie to nie takie łatwe jak jest juz jedno dziecię na świecie,dziewczyny,które juz mają dzieci wiedzą o tym najlepiej,spróbuj jakiegoś rozwiązania,moze jest ktoś kto mógłby się zająć małą?
 
Gabi, nie denerwuj się szpitalem - zrobią ci badania, a jeśli będzie trzeba zostać to będzie to na pewno krótko i będziesz spokojniejsza niż w domu. Ja w pierwszej ciąży w ciągu ostatnich trzech tygodni byłam dwa razy na obserwacji po trzy dni, a jak tylko wracałam do domu, w nocy napinał mi się brzuch, miałam pojedyncze skurcze, to się strasznie denerwowałam, bo wydawało mi się, że to już. Potem trzy dni po terminie lekarka kazała mi już zostać na oddziale i wtedy sobie spokojnie czekałam co ze mną zrobią. Wywoływanie miałam zaplanowane na tydzień po terminie i akurat w nocy odeszły mi wody, więc to był też termin Marcina. Były dziewczyny, które się buntowały, wypisywały na własne żądanie, ale to bez sensu, bo zaraz wracały. Teraz jest synio w domku, więc nie spieszy mi się do szpitala, ale wtedy naprawdę to nie był problem. Głowa do góry, wszystko będzie ok. Pozdrawiam wszystkie mamusie!
 
hey dziewczyny...
Dzis byłam na badaniach oddac mocz, bardzo sie denerwuje wynikami bo cos zaczelo sie dziac - boje sie ze to moze byc zatrucie ciazowe - zaczelam strasznie puchnac i cisnienie mam podwyzszone, jesli okaze sie jeszcze ze białko jest to nic tylko czeka mnie szpital i rozwiazanie... o 15 maja byc wyniki wiec teraz czeka mnie dlugie czekanie... eh...
 
reklama
Asteria, spokojnie, to już 38 tydzień, nic złego się nie stanie, może to nie jest zatrucie, a jeśli trafisz do szpitala to niedługo będziesz miała dzidzię koło siebie. Włącz sobie jakiś film, poczytaj coś, do 15 już niedługo, wszystko się wyjaśni i nie denerwuj się. Wszystko będzie dobrze! Trzymam kciuki!:-):-):-):-):-):-):-):-):-)
 
Do góry