reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mama listopadowa u lekarza!

Agnieszka1986 mi położna w szkole rodzenia radziła aby w domu jak się zdąży się podgolic kroczę oraz miejsce nad ewentualną cesarkę. Lewatywę bądź czopki glicerynowe radziła również zrobic samemu by uniknąc dla nas przykrych niespodzianek - ale jak wspomniała dla personelu to normalne.
Co ciekawego powiedziała również, że czasami się zdarza, że tatuś uczestniczący na sali porodowej i wspomagający mamę podczas parcia tak się wczuje w rolę, że może też fufe strzelic w spodnie dlatego doradzała ubranie na zmianę dla tatusia :-)
 
reklama
clue - ha, ha, ha dobre z tymi facetami zawsze cos smiesznego wychodzi:-D no i kto tu rodzi:-)

a wiecie ze tu w Norwegiii nie gola? Jak rodzilam to mnie nie golili takze, powiedzieli mi przy oprowadzeniu po szpitalu przed porodem ze jak zajdzie potrzeba ciecia krocza to najwyzej same zrobia to tylko w tym miejscu, ale wogole powiedzieli ze tam gdzie sie tnie to juz wlosow nie ma bo to jest glebiej troche nie mowiac ze wszystko sie rodzchodzi. Nie wiem ktora szkola myslenia jest lepsza, ale taka tutaj maja:tak:
oczywiscie jak ktos chce to moze sobie ogolic co tam chce. Mowia tylko ze to moze swedziec gdy odrasta..... choc wiele sadzi innaczej:baffled:
 
Hmmmm.....ja tam goleniem sie nie przejmuje...bo i tak sie gole sama na okraglo....choc przyznam ze w ciazy niezle sie namecze przy tym - polowa na oslep, polowa z lusterkiem...ale jakos nie czuje sie komfortowo zarosnieta :sorry2:
Tak wiec ten problem mam z glowy ;-)
Poprzednio lewatywy nie mialam i nie byla potrzebna...Jak bedzie teraz nie wiem - jakby co nie mam zamiaru protestowac...
 
skoro rozmawiamy juz tak szczerze i bezposrednio to ja tez taka zarosnieta nie czuje sie konfortowo, ale ja poprostu przycinam spory nadmiar bo jak pare razy sie ogolilam zupelnie to mi ciagle jakas infekcja sie lapala. Nie wiem czy to ma cos zwiazane z tym, bo ja wiele lat temu mialam sklonnosci do infekcji, ale gdy teraz tylko podcinam i zostawiam na bardzo krotko to nie mam problemu.

A przy pierwszy porodzie lewatywe mialam bo tez chcialam. Ale tym razem tez poprosze jesli bedzie czas na to oczywiscie. Praca jelit tez przyspiesza akcje skorczowa wiec nawet z tego powodu tez bym chciala, ale rodzic tez bede z mezem jesli oczywiscie nie stanie na drodze cos np. opieka dla Sandry sie nie znajdzie stad wolalabym zrobic lewatywe przed:tak:
 
Ja po pierwszym porodzie jestem za lewatywą, przy skurczach partych naprawdę nie panuje się nad niczym... lepiej tego uniknąć, mając puste jelitka. Byłam też golona, łatwiej potem po nacięciu krocza utrzymać higienę. Oba te zabiegi były zrobione w szpitalu, po odejściu wód i naprawdę nie czułam się jakoś wyjątkowo skrępowana, wiadomo średnia przyjemność, ale wtedy jest się zdanym przecież na położne i lekarzy, więc tak naprwdę to trzeba się temu poddać i tyle.
 
Clue ja powiem szczerze ze z tymi facetami to juz pojechals na calego ubawilas mnie bardzo moj M sie zmierzwil i wyszedla z pokoju jak mu to przeczytalam.....hihihihihi
Anetko ja popieram tylko ja bez lusterka probuje palpacyjnie namacac co tam jeszce zostalo do ogolenia a lewatywa przydatna sprawa.... moja siostra nie zdazyla pzry rodzeniu drugiego syna , i w ostatnim parciu niestety nie wytrzymaly zwieracze i opowiadla ze czula sie bardzo nie komfortowo..... .....:baffled:
 
Dziewczyny i prawdopodobnie o to chodziło również położnej ze szkoły rodzenia aby nas trochę rozbawic przed porodem :-) Ale nawet nie zdajecie sobie sprawy jakie miny zrobili tatusiowe uczestniczący na zajęciach - bezcenne :-D
 
Ja na szczęście też się golę regularnie, chociaż podobnie jak Aneta teraz to już głównie na oślep i czasami mi M coś poprawi :-) a zwykle nie dopuszczam żeby odrosło i zaczęło swędzieć.
Ale lewatywy to jeszcze w życiu nie robiłam ani nie miałam robionej, więc chyba zdam się na pielęgniarki, no chyba że istnieje jakiś mniej inwazyjny sposób , typu czopki, które będę mogła kupić sama bez recepty, bo pamiętam , że kiedyś przed zabiegiem dostałam takie w szpitalu.
 
Co do lewatywy to mialam robioną przed operacją faktycznie nie jest to coś przyjemnego ale mają takie jednorazowe gotowe do podania wlweki i po krzyku da się przezyć teraz będzie podobnie ogolę brzuch i wiadome okolice w domu a lewatywa w szpitalu... dziewczyny to tylko kilka minut a naprawde jakby miało się przytrafić coś podczas porodu to szkoda Waszych nerwów...
 
reklama
jak tak czytam na temat tych lewatyw to az mi ciarki przechodza,ja mam nie przyjemne wspomnienia po lewatywie ,mialam robiona przez bardzo nie mila siostre i to co we mnie wlala bylo okropnie ziiimne.tak wiec nie wiem co robic.
 
Do góry