reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mama G. - na językach.

Na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że przeniosłam prowadzenie ciąży do UCZKiN. Najpierw dostałam termin na za 3 tygodnie. Zapytałam, czy moja sytuacja nie wymaga wcześniejszej konsultacji. Mam wysokie ryzyko preeklampsji itd. i udało się znaleźć termin na następny tydzień.
Ja jeszcze się zwierzę, że też chciałam się tam dostać na pilną konsultację że skierowaniem, a terminu nie dostałam wcale. Odsyłano mnie z piętra na piętro, a na koniec miła pani w którymś z kolejnych okienek zasugerowała mi, że nie można się tu dostać "z ulicy". Po tym tekście odpuściłam. Gdybyście kiedykolwiek były w mojej sytuacji, to polecam poradnie w Imid oraz na Żwirki i Wigury, bo tylko tam potraktowano mnie po ludzku. Co nie zmienia faktu, że na konsultację i tak musiałam czekać 1/2 tygodnie.
 
reklama
Ja wiem i się zgadzam z tym.


Jednak zaskakuje mnie fakt że ludzie teraz się obudzili bo MG się wygadała 😁 a wcześniej problem nie istniał? 😁nawet Kamil Hoffer w Na wspólnej przyjmuje wszystkich znajomych i rodzinę bez kolejki 😁😁 w państwowym szpitalu 😁
istniał i wszyscy się wkurzali, ale nie było możliwości z tego zrobić ogólnokrajowej afery. Bo jak idę do lekarza i widzę, że eweidentnie tu coś się dzieje poza kolejką, bo dostaje info, że jak pójdę prywatnie do ordynatora, to mi znajdzie szybszy termin na operacje, to sama nic z tym nie zrobię. On nie jest osobą medialna, problem się nie nagłośni.
A ona była na tyle glupia, że powiedziała to głośno. I jej sprawę już nagłośnić się da. Tym bardziej, że ma tyle za uszami, że na telenowele starczy (ba, w sumie spora część sama opisała w swoich "książkach").

Mleko się rozlało, nikt tego nie chce ścierać, nawet zarząd, z którym podobno uzgodniła to przyjmowanie po godzinach (a pewnie było na to przyzwolenie) teraz się wszystkiego wypiera, chociaż uczkin na swoim ig sam wrzucał jej relacje 😂
Nie wiem, w którą stronę to wszystko pójdzie, sama jestem ciekawa, czy cokolwiek dobrego z tego wyjdzie, czy się wszyscy poburzą i tyle. Pewnie to drugie 🤷‍♀️
 
Ja wiem i się zgadzam z tym.


Jednak zaskakuje mnie fakt że ludzie teraz się obudzili bo MG się wygadała 😁 a wcześniej problem nie istniał? 😁nawet Kamil Hoffer w Na wspólnej przyjmuje wszystkich znajomych i rodzinę bez kolejki 😁😁 w państwowym szpitalu 😁

A ja myślę, że to nie jest tak, że wcześniej ludzi ten temat nie bulwersowal. Tylko zupełnie inne emocje wywołuje w nas coś co znamy z teorii bo wiemy, że gdzieś się coś dzieje, a inaczej reaguje się na chwalenie i udawanie, że to co robię jest dobre zwłaszcza kiedy zachowanie to dotyczy kogoś kto ma ogromny wpływ na społeczeństwo dzięki swoim zasięgom.
Wszyscy wiemy, że na świecie są kretyni wsiadający po pijaku za kółko, do każdego bym strzelała bez zastanowienia. Natomiast mój poziom furii zdecydowanie by wzrósł gdyby jakiś ogólnopolski celebryta nagrał obszernego lajwa i tym jak to wybornie jest jeździć po pijaku i że on poleca bo dzięki temu zmniejsza ilość osób nie pijących na Imprezach, a w ogóle Ci co nie piją przed prowadzeniem to są frajerzy bo przez to omijają ich super imprezy, a ze każdy super kierowca pije przed trasa to tylko o nim dobrze świadczy, że taki jest zdolny że po pijaku też umie jeździć.
 
istniał i wszyscy się wkurzali, ale nie było możliwości z tego zrobić ogólnokrajowej afery. Bo jak idę do lekarza i widzę, że eweidentnie tu coś się dzieje poza kolejką, bo dostaje info, że jak pójdę prywatnie do ordynatora, to mi znajdzie szybszy termin na operacje, to sama nic z tym nie zrobię. On nie jest osobą medialna, problem się nie nagłośni.
A ona była na tyle glupia, że powiedziała to głośno. I jej sprawę już nagłośnić się da. Tym bardziej, że ma tyle za uszami, że na telenowele starczy (ba, w sumie spora część sama opisała w swoich "książkach").

Mleko się rozlało, nikt tego nie chce ścierać, nawet zarząd, z którym podobno uzgodniła to przyjmowanie po godzinach (a pewnie było na to przyzwolenie) teraz się wszystkiego wypiera, chociaż uczkin na swoim ig sam wrzucał jej relacje 😂
Nie wiem, w którą stronę to wszystko pójdzie, sama jestem ciekawa, czy cokolwiek dobrego z tego wyjdzie, czy się wszyscy poburzą i tyle. Pewnie to drugie 🤷‍♀️
No tak, oberwie się MG a reszta będzie robić co chce 🤷🏽‍♀️to jest dokładnie to o czym wspomniałam wcześniej. Ludzie skupiają się na głupocie MG, publiczny lincz ma się super, aferka się nakręca ale problemu to nie rozwiąże, uczkin i NFZ wytrą sobie nią ręce, kilka influ zarobi na publikacjach i głosnym krzyczeniu i wróci wszystko do stanu pierwotnego 🤷🏽‍♀️
 
Ja wiem i się zgadzam z tym.


Jednak zaskakuje mnie fakt że ludzie teraz się obudzili bo MG się wygadała 😁 a wcześniej problem nie istniał? 😁nawet Kamil Hoffer w Na wspólnej przyjmuje wszystkich znajomych i rodzinę bez kolejki 😁😁 w państwowym szpitalu 😁
Haha, dobre :D
To jest w ogóle jakieś grubsze zjawisko w naszym kraju, że ludzie kogoś nie lubią, kogoś kogo nie znają, kto teoretycznie nie powinien wywoływać w nich emocji, a jak ten ktoś zrobi coś złego to już wszystkie chwyty dozwolone i piszemy co chcemy, żeby wyrzucić z siebie gniew (nie piszę tego o Was Dziewczyny, które pisałyście mi o co chodzi z Lilmasti). A już NFZ ze swoim wpisem na Twitterze to człowiek nie wie czy patrzeć czy zamknąć oczy i może zniknie...
 
Pewnie wiecie, że Nicole S-W znana jako Mama Ginekolog, przyznała na Instagramie, że przyjmuje znajomych i członków rodziny w ramach swojej praktyki poza kolejką na usługi w ramach NFZ. Podkreśliła, że to normalna praktyka, że przyklaskuje temu zarząd. Kilka dni wcześniej obraziła się na swoich fanów w związku z tym, że przez nich nie wyrobiła zakładanego budżetu dla WOŚP. Jeszcze wcześniej opowiadała, jak udało jej się towarzyszyć dziecku w szpitalu udając chorą i że pomogło jej w tym to, że jest lekarzem. Dodatkowo Pani Nicole nadal nie jest pełnoprawnym lekarzem ginekologiem, ponieważ rozpoczęła rezydenturę.

Pomijając to, że różne jej działania są nieetyczne, to zastanawia mnie, czy ona nie ma nikogo od PR? Nie jestem jej obserwatorką i mało wiem na jej temat. Pamiętam jednak, że udało jej się zebrać ogromną kwotę na WOŚP (brawo) i myślę, że jest postacią wielowymiarową - nie tylko czarną lub białą. Natomiast, czasem mam wrażenie, że bycie influencerką/influencerem niektórym ludziom robi naprawdę niedobrze w głowę:( I wygląda, że dosyć łatwo zostać ekspertem.

Obserwujecie? Lubicie? Polecacie?
Z tego co czytam na jej temat , a już od dawna się przewija ta osoba w internecie , jako lekarz czy infuencerka nie budzi mojego zaufania . Też chyba była raz afera z tą Panią , że przedstawia się jako lekarz , a nie była jeszcze po odpowiednim kształceniu w tym kierunku .
Jak bym miała możliwość korzystania z tej Pani usług to raczej bym nie chciała .
 
Nie wiem, mi szkoda nerwów na angażowanie się w lincz 😁 ale z boku to naprawde bardzo ciekawe zjawisko 🤷🏽‍♀️ (kilka influ nawet pousuwalo zdjęcia z MG (z usg rowniez) I teraz udają głupich bo przecież nie daj Boże zasięgi spadną ) 🤣🤣
 
Z tego co czytam na jej temat , a już od dawna się przewija ta osoba w internecie , jako lekarz czy infuencerka nie budzi mojego zaufania . Też chyba była raz afera z tą Panią , że przedstawia się jako lekarz , a nie była jeszcze po odpowiednim kształceniu w tym kierunku .
Jak bym miała możliwość korzystania z tej Pani usług to raczej bym nie chciała .
No właśnie...to "czytanie w internecie" to jakaś nowa forma krzywdzącej plotki. Nawet nie wiesz ile razy u lekarza bez specjalizacji się leczyłaś...tak działa system, że specjalizację robi się już "w praktyce". To nie znaczy, że lekarz nie jest lekarzem, nie jest po prostu specjalistą ginekologiem. Podobnie jest np z inżynierami. Mój mąż będąc inżynierem i pracując w zawodzie zdobywał przez 5 lat pełny zakres specjalizacji z dziedzin składających się na jego branże. Nie znaczy to, że inżynierem nie był. Po prostu zdobywał uprawnienia przez kolejne pięć lat, które dawały mu szersze możliwości działania.
 
reklama
Haha, dobre :D
To jest w ogóle jakieś grubsze zjawisko w naszym kraju, że ludzie kogoś nie lubią, kogoś kogo nie znają, kto teoretycznie nie powinien wywoływać w nich emocji, a jak ten ktoś zrobi coś złego to już wszystkie chwyty dozwolone i piszemy co chcemy, żeby wyrzucić z siebie gniew (nie piszę tego o Was Dziewczyny, które pisałyście mi o co chodzi z Lilmasti). A już NFZ ze swoim wpisem na Twitterze to człowiek nie wie czy patrzeć czy zamknąć oczy i może zniknie...
to nie chodzi o wyrzucanie z siebie gniewu, a o to, by ludzie przejrzeli na oczy i zauważyli jak szkodliwą i wątpliwą moralnie działalność ta kobieta prowadzi.

Pisałaś o fundacji.
Czy wiesz, że fundacja ok. 3 lata temu uzbierała (zrzutka) ogromne pieniądze na busa z usg, żeby jeździć i zapewniać usg kobietom, które nie mają do niego dostępu? To była ogromna kwota. Do tej pory busa nie ma, ludzie od dwóch lat o niego pytają, komentarze są kasowane. Jakiś czas temu padło, że w końcu udało im się busa zamówić - były próby o pokazanie dokumentów potwierdzających zamówienie. Brak odpowiedzi, komentarze kasowane, pytający często banowani.

Czy wiesz, że fundacja zatrudnia też osoby zajmujące się marketingiem? I MG poszła kiedyś do biura fundacji, do jednej z dziewczyn tam pracujących i pokazywała, jak dziewczyna (zatrudniona przez fundację) opowiada/pokazuje/pracuje nad jej komercyjnym portalem mamaginekolog. Wszystko oczywiście sfilmowane i udostępnione na jej prywatnym IG - od A do Z.
Zaczęły padać pytania, czy dziewczyna jest zatrudniona w RP, czy może wykonuje pracę na rzecz RP w godzinach pracy dla fundacji. Czy środki wpłacane na fundację są przeznaczane na wynagrodzenie osoby, która zajmuje się w czasie pracy wykonywaniem zadań na rzecz RP.
Komentarze kasowane, pytający często banowani.

Tego jest mnóstwo.
 
Do góry