reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mama Egoistka

Kupiłam sobie jeansową spódniczkę (krótką) żeby się ciut dowartościować i pokusić męża:-):-):-)

Aha i śliczne kubki:-) Maniaczka kuchenna ze mnie:-)
 
reklama
Napisze krociutko i zmykam poki co:dzis jak przyszla przyjaciolka o 16 to dopiero przed chwila wyszla:-D:cool2:Z Juli bylysmy na spacerku 2,5h-od 17 do 19.30 bo mimo ze duszno bylo dosc pochmurno wiec szlo wytrzymac.A drinkowac zaczelysmy piwko dopiero po 20 jak mala polozylysmy spac ale dosc intensywnie;-)Juli jest kochana jak ktos przychodzi-chyba usypiaja ja rozmowy bo ladnie drzemala,nawet nie wybudzala sie przy naszych wybuchach smiechu:-D
 
Ja popijam Desperados ale mój Gingersik mi lepiej smakuje. Męża wywiało na piwko z kolegami, a Ada śpi 0 jaka patologia :-D
 
pierwszy raz od porodu kupiłm sobie coś da siebie - (buty były koniecznością a nie przyjemnością, z resztą szukanie ich nie sprawiło mi frajdy a teraz mnie strasznie piją:baffled: ). Kupiłam sobie spodnie - takie za kolano, białe z marynarskim paskiem. bardzo lubie tę długość, obrze się w niej czuję i sukienko-tunikę. tzn mozna ją traktować i tak i tak... jest tak przerażająco krótka - że chyba bez spodni w niej nie wyjdę... ale co tam.

co prawda dużo więcej frajdy sprawiły mi dzs zakupy dla Zu ale mnie też się coś należy:-p
 
A ja wczoraj tak urodzinowo kupilam sobie buciki na koturnie po prostu sa za*ebiste:-D:-D(sorki za wyrazenie:-p) biala bluzeczke taka koszulowata dluzsza (do pupy) w pasie zwiazana paskiem (nie wiem jak wytlumaczyc ale tez swietna);-) sukieneczke krociutka jeansowa tez fajniutka:-D pare par majteczek:-D:-D:-D:-D(wszystko sie liczy:-p) i jeszcze jedna taka zwykla topke;-) no i oczywiscie kilka rzeczy dla Amelki:happy2::-p Zakupy mi sie udaly bardzo chyba Bozia mi prezent zrobila bo dawno az tak nie bylam zadowolona z moich zakupow:-D

I objadlam sie torcika truskawkowego z bita smietana i orzechami wloskimi... mmm pycha!!!:-)
 
Jestem wprawdzie kwietniowa mamuśką, ale wątek fajny więc się podłączę :) Nałaziłam się po GM z Julką w wózeczku, nawet karmienie zaliczyłyśmy, ale koniec końców kupiłam sobie fajową bluzeczkę w Mango :)
 
A u mnie zastoj!Jedynie lody pochlaniam mimo diety,no ale Linea niech sie martwi o zbicie kilogramow z lodow:-)
W srode wychodniak-jeszcze nie wiem co z przyjaciolka wymyslimy.Pewnie jakis ogrodek na Piotrkowskiej,zobaczy sie:tak:
 
ja kupiłam sobie sandałki - w sobotę chrzciny, coś na stopy trzeba włożyć ;-)
kupiłam też top i rybaczki - takie "na straganie", na bieganie na co dzień
wczoraj szłam na spacer z moimi córami, Nika mówi "idziemy do sklepu buty oglądać", no i poszłyśmy... i oczywiście kupiłam jej sandałki, takie bardziej do sukienki - "pukające buty mam" teraz wszystkim się chwali :-)
 
reklama
Bardzo podoba mi się ten wątek :):-)
Ja, ponieważ przytyłam w ciąży 30 kg i w sumie zostałam bez ubrań, kupuję sobie nową sukienkę za każde zrzucone 4 kg. :tak:Chodzę w niej do następnych 4 kg: :) Dziś czeka mnie zakup kolejnej.:-D:-D:-D W sumie zrzuciłam 16kg odkąd wróciłam do domu :szok:(nie liczę 7kg, które poszło mi w szpitalu razem z Romkiem). Zostało jeszcze 7 kg do wagi wyjściowej, ale chcę pójść na całość i schudnąć do wagi wymarzonej - w sumie 12kg
(jeszcze 3 sukienki):-D
 
Do góry