reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mam synusia, bede miec synusia, chce miec synusia.

Jagoda witaj !!!;-)
u mnie jest 3 lata roznicy miedzy dziecmi i uwazam,ze to fajna przerwa..:tak:jedno bylo troszke odchowane nim pojawil sie na swiecie nowy czlonek rodziny..a teraz sie razem bawia..moze nie codziennie,ale czesto :tak:
 
reklama
Iwonka no niestety z brzuszkiem juz nie jestes taka sprawna..a Ignas jest teraz w takim wieku,ze pewnie wszedzie go pelno..dobrze,ze masz meza i kuzynke do pomocy;-)a jak sie mieszka na swoim mieszkanku..?zostaliscie w tym samym miescie,czy teraz gdzie indziej mieszkacie?
u nas nic sie nie dzieje..wakacje po malu dobiegaja konca..jeszcze tydzien i smyki wracaja do szkoly..juz nie moge sie doczekac..pracujemy z mezem nad trzecia dzidzia,ale nic z tego nie wychodzi..:-(

Kuzynka też nie zawsze pomaga bo też pracuje. Najgorzej jest rano, do małego trzeba wstać bo budzi się wcześnie dziś mieliśmy pobudkę o 6 rano. Do tego mam teraz problem z zasypianiem i czasem kręcę się 2 godziny zanim zasnę i też nie przesypiam spokojnie nocy tylko budzę się kilka razy albo na siku albo pić albo niewygodnie no i tak w końcu jest że śpię po 4-5 godzin dziennie a w dzień nie ma szans na drzemkę. Do tego mały jest niesamowicie aktywny od samego rana do nocy, biega, skacze, krzyczy, piszczy, ciągle chodzi i pokazuje paluszkiem co by chciał! Taki mały potwór! ;-) Do tego bunt 2-latka!
Na mieszkanku jest super, przeprowadziliśmy się do sąsiedniego miasta ale w końcu swoje, Ignaś już nam pomalował ściany, powoli jeszcze dokupujemy różne rzeczy bo finanse ostatnio nam się zachwiały (musieliśmy kupić nowy samochód, oczywiście połowa kredytu a połowa gotówką) ale wychodzimy na prostą.
Jedyne co to nasi 2 sąsiedzi nam się trochę nie udali. 1 potrafi słuchać muzyki baaardzo głośno o 2 nad ranem albo co gorsza o 5-6! A 2 robi głośne imprezy, jego ex z którą ma dziecko wpada średnio 2x w tyg i robi awanturę że ją na całym osiedlu słychać i czasem jest to środek nocy! Już nawet na policję dzwoniłam ale niestety nic z tym nie zrobili, nawet nie przyjechali żeby ich uciszyć a ja miałam na 6 do pracy wtedy. On sam nie jest taki zły ale znajomych ma okropnych! Przychodzą w środku nocy i wydzierają się!

A długo się staracie o tą dzidzię?

Witam :)
To i ja dołączam się :) Mam rocznego synka Kubuś i jak na razie nie zapowiada się na następną dzidzie...
Iwonka1985 jestem pod wrażeniem, że i tak dajesz sobie radę będąc w ciąży i mając obok jeszcze małego synka :) ja sądze, że byłoby mi cięzko, gdybym teraz juz była w ciąży z drugim... może i bym chciała, ale na pewno bez tego etapu 9miesięcy i bez porodu :) to może i skusiłabym się ;)

A Tobie madlen79 życzę wytrwałości w staraniach :)

Witaj!
Jeśli chodzi o poród to ja mogę jeszcze 5 razy ale z ciążą to ciężko, wiedziałam że będzie ciężko ale też wiedziałam że jak nie teraz to kiedy?!
Chciałam jak najszybciej, a idealnego momentu na kolejne dziecko chyba nie ma. Teraz Igi jest mały i trzeba mieć oczy dookoła głowy, potem chciałoby się wrócić do pracy na pełny etat, potem poodkładać pieniądze, potem już się nie chce wracać do pieluch skoro dziecko odchowane a potem człowiek sobie myśli że już za stary a potem to już w ogóle człowiek jest za stary. Nie mówię że nie będę już chciała więcej dzieci za kilka lat, jeśli bozia pozwoli ale puki co na tych 2 się zatrzymamy z planowanymi ;-)
Jak narazie takie plany. Uważam że 2 lata różnicy to idealnie dla dzieciaków, ale z tym też to jak będzie też wyjdzie w praniu.

Ale się opisałam :-)
Pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
Iwonka ale wam sie sasiedzi trafili..to macie wesolo,dziwie sie,ze policja nie reaguje..wkoncu zaklocaja cisze nocna..kiedys czytalam,ze w Anglii,jedna kobieta miala sprawe w sadzie i dostala kare grzywna,bo byla w nocy za glosna..(podczas seksu i sasiedzi na nia doniesli :tak:)..ale wazne,ze jestescie na swoim i ogolnie dobrze wam sie mieszka ;-)..
a my o trzecie baby staramy sie juz ponad rok, z przerwami...i jak do tej pory nic z tego nie wychodzi..juz po malu trace nadzieje..:-(
 
madlen oni tu nie reagują na to tylko trzeba do councilu zgłaszać i po iluś tam skargach oni dopiero interweniują :-(

Co do dzidzia to nie trać nadziei tylko wybierz się do lekarza bo skoro masz już 2 to znaczy ze mozesz mieć dzieci tylko może hormony coś szwankują albo brak ci czegoś w organiźmie. Nie wiem dokładnie o co chodzi ale i kuzynka i koleżanka też coś miały takiego że po 1 dziecku próbowały po kilka lat kolejne ale coś było nie tak i się nie udawało a teraz obie mają zdrowe dzidzie.
(A próbowałaś z testami owulacyjnymi?)

Życzę wytrwałości i żeby jednak było wszystko wporządku.
 
Madlen79 przyjdzie taki dzień, że i Ty ujrzysz dwie kreseczki :tak::-)

no Iwonka1985 to faktycznie sąsiedzi nie za fajni... ale przynajmniej jesteście u siebie, macie swoje mieszkanko :-)

My mieszkamy jak na razie jeszcze z moimi rodzicami w domu. Wspólna kuchnia, łazienka.. masakra.. to tacy nieznośni sąsiedzi ;-) a może jeszcze gorzej bo ja muszę znosić ich codziennie, co jakiś czas zdarzają się sprzeczki, czasem nawet większe :wściekła/y:
Mamy zamiar na wiosne przeprowadzić się jak da rade do nowego domku :) oby, bo już tutaj długo nie wytrzymam... mieszkam ze swoimi rodzicami i mnie nosi a co dopiero jakbym musiała mieszkać u teściów...
 
Iwonka hormony mialam badane i niby jest wszystko OK..zdaje sobie sprawe z tego,ze juz nie mam 20 lat i zajscie w ciaze nie jest tak hop siup,jak to bylo wczesniej..testow nie mialam,bo nie chce zeby nasze starania o dzidzie byly jak produkcja..liczenie dni,mierzenie goraczki..az taka zdesperowana nie jestem..(jeszcze) bylam pewna,ze jak zaczniemy staranka,to pojdzie nam szybko,bo jakos wczesniej tak bylo,no ale teraz trzeba sie troszke bardziej postarac..
Jagoda nie ma to jak byc na swoim..ciasne,ale wlasne..z rodzinka jest dobrze,jak sie codziennie ich nie widzi..to zycze w takim razie,abyscie jak najszybciej byli na swoim !!
a w jakim wieku masz dzieciatko ?
 
Witam :-)
No właśnie najlepiej na swoim.. myślałam, że będzie lepiej. Mieliśmy szykować sobie góre u moich rodziców takie były plane jeszcze przed ślubem, ale dobrze ze nie zdecydowaliśmy się! :no:
Mieszkamy razem z mężem prawie dwa lata u nich, a co dopiero byłoby jakbym miała całe życie tu mieszkać :-(

madlen79 ale pamiętaj, że zajście w ciąże to same przyjemności i trzeba jak najwięcej korzystać z okazji :-)
zazwyczaj to jest tak, ze jak się bardzo chce to się nie może, a jak nie planuje się dzidzi to jest raz dwa :-) dużo starać się nie trzeba :-)
Mój skarb ma dopiero 14m :-) jeszcze wszystko przede mną :-)

Na dobry dzień :-) Życzę
Zobacz załącznik 385785
 
Ostatnia edycja:
Jagoda i ja wlasnie chce,zeby nasze staranka byly przyjemnoscia,a nie "produkcja ";-)teraz mam najlepszy okres,wiec dzialamy z mezem..moze za niedlugo pojawia sie dwie kreseczki..;-)
masz racje,najlepiej mieszka sie samemu..bo chociaz na poczatku jest wszystko ladnie,pieknie..to potem sa zgrzyty..ja z moja rodzinka niebardzo mam kontakt,ale sa kilkanascie km od nas,wiec mam spokoj..jest mi ciezko,ale nic na sile..;-)
Liza oj dlugo tu nie skroabalas,:-D zagladaj czesciej..moze ten watek znowu ruszy;-)
milego dnia dziewczyny !!:-)
 
reklama
;-) ja też spodziewa się synka trochę wymodlonego bo w mojej rodzine same kobitki - dwie młodsze siostry i z najbliższej rodziny 3 kuzynki , a ze strony mojego męża sami faceci więc... oczekiwanie na wyniki USG było dla mnie małą nerwówką . Tak naprawę nie ma znaczenia płeć ważne żeby zdrowe było.

Pozdrawiam
 
Do góry