reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mam synusia, bede miec synusia, chce miec synusia.

Kiedy Wielka Noc nastanie,
zycze Wam na

Zmartwychwstanie,
duzo szczescia i radosci,
ktore niechaj zawsze gosci
w dobrym sercu,
w dobrej duszy
i niech wszystkie zale zgluszy.
Wesolego Alleluja,
zyczy :Magda z rodzina :)
 
reklama
Radosnych Świąt Wielkanocnych wypełnionych nadzieją budzącej się do życia przyrody.
Wiary w sens życia.
Pogody w sercu i radości płynącej z faktu Zmartwychwstania Pańskiego.
Smacznego Święconego jajeczka oraz mokrego
 
Najserdeczniejsze życzenia zdrowych,
radosnych i spokojnych Świąt Wielkiej Nocy,
smacznego jajka, mokrego dyngusa,
a także odpoczynku w rodzinnym gronie.
Niech każdy z nas wykorzysta ten czas jak najlepiej.
 
Witam się po świętach :-),
Minęły szybko, dużo spacerów, niestety ja nadal na diecie w związku z nietolerancją pokarmową więc nie pojadłam pyszności w święta...jak spróbowałam zjeść ciasteczka zrobione na niewielkiej ilości jajek to niestety mały dostał wysypki :-(. Dziś już dobrze wygląda. Mały nas trochę nastraszył bo nie robił kupy przez 4 dni!! Ale zrobił w świąteczny poranek - prezent na zajączka :-D. A dziś po dwóch dniach druga kupa ufff...ale i tak rzadko ją robi, a ma strasznie gazy i to przez cały dzień...czy Wasze maleństwa też tak mają?
Pogoda dziś do bani więc nie wiem jak to będzie ze spacerem. Dobrze,że już w piątek mąż ma wolne i spędzimy 5 dni razem :-).
Miłego dnia.
 
witam was.
Coś tu cicho od paru tygodni.
Ja nie miałam neta przez 2 tygodnie i dopiero od wczoraj wróciłam do cywilizacji ;-)
Byłam dziś na USG i widziałam dzidziusia :-D taki mały wiercipięta, tak podskakiwał i robił fikołki że wszystkie zdjęcia mamy rozmazane ;-) a pani od USG miała problemy z pomiarami ;-)
A co do mojego małego syneczka to muszę wam powiedzieć że zrobił się taki niegrzeczny że już nie wiem co mam z nim robic, czasem mi nerwy puszczają i krzyczę na niego a potem tego żałuję bo nigdy nie chciałam krzyczeć na swoje dzieci. Mały tak nas podchodzi i próbuje wszystkiego żeby nam zagrać na nerwach. Specjalnie wychodzi na stół, wyłącza TV, ciągnie kable, wyrzuca wszystko z szafek w kuchni, wspina się na co tylko moze, jak jesteśmy na placu zabaw to jego jedyną rozrywką jest uciekanie nam na ulicę, mogę tak wymieniać bez końca. I tylko patrzy na nas z perfidnym uśmiechem jakby chciał powiedzieć "i co mi zrobicie"!
I co tu zrobić?!

A co u was?
 
Witam,
U nas różnie. Mały ma ostatnio ciężkie noce, nie śpi prawie, marudzi, stęka i tylko śpi na rączkach...nie wiem co się dzieje z nim. Ja ledwo chodzę...teraz w sumie czuję się troszkę lepiej, bo moja mama zabrała go na spacer a ja odsypiałam ale na myśl o kolejnej takiej nocy jestem przerażona. Poza tym Lolek rośnie zdrowo, przybiera na wadze, guga z mamusią, obserwuje świat swymi ślicznymi oczkami.
witam was.
Coś tu cicho od paru tygodni.
Ja nie miałam neta przez 2 tygodnie i dopiero od wczoraj wróciłam do cywilizacji ;-)
Byłam dziś na USG i widziałam dzidziusia :-D taki mały wiercipięta, tak podskakiwał i robił fikołki że wszystkie zdjęcia mamy rozmazane ;-) a pani od USG miała problemy z pomiarami ;-)
Iwonka1985, jak tak czytam to aż się łezka w oku kręci...i znów chciałoby się być w ciąży :tak:
 
hej mamuski,co u was?
Iwonka jak maly Ignas,no i ty jak sie czujesz?..na suwaczku widze,ze to juz 27 tydzien..wow
Becia co u was?,jak Karolek..?
pozdrawiam :))
 
No w końcu ktoś coś tu napisał!
Ja czuję się nieźle, nie wymiotuję już więc wydawać by się mogło że mogę się cieszyć urokami ciąży. Niestety mam poczucie winy że Ignasiowi nie daję wszystkiego co mogłabym. On jest w fazie poznawania i dotykania wszystkiego, chciałby do wszystkiego podbiegać, biegać w parku a niestety ja nie jestem już taka sprawna i nie pobiegnę za nim więc unikamy parków :-( chyba że tatuś jest w domu to wtedy nadrabiamy. Czasami też moja kuzynka mi pomaga z nim.
Brzuch mam jak piłka do kosza.
A co u was?
Pozdrawiamy
 
Iwonka no niestety z brzuszkiem juz nie jestes taka sprawna..a Ignas jest teraz w takim wieku,ze pewnie wszedzie go pelno..dobrze,ze masz meza i kuzynke do pomocy;-)a jak sie mieszka na swoim mieszkanku..?zostaliscie w tym samym miescie,czy teraz gdzie indziej mieszkacie?
u nas nic sie nie dzieje..wakacje po malu dobiegaja konca..jeszcze tydzien i smyki wracaja do szkoly..juz nie moge sie doczekac..pracujemy z mezem nad trzecia dzidzia,ale nic z tego nie wychodzi..:-(
 
reklama
Witam :)
To i ja dołączam się :) Mam rocznego synka Kubuś i jak na razie nie zapowiada się na następną dzidzie...
Iwonka1985 jestem pod wrażeniem, że i tak dajesz sobie radę będąc w ciąży i mając obok jeszcze małego synka :) ja sądze, że byłoby mi cięzko, gdybym teraz juz była w ciąży z drugim... może i bym chciała, ale na pewno bez tego etapu 9miesięcy i bez porodu :) to może i skusiłabym się ;)

A Tobie madlen79 życzę wytrwałości w staraniach :)
 
Do góry