ogarnelam troche chalupke,dzieci wyslalm na gore zeby sie pobawili,a ja przy drugiej kawce juz dzisiaj szybko na BB,musze jeszcze wlaczyc pralke..a tego prania to mam non top,..
ja laurana,nie lubie szalenstwa zakupow,ale masz racje,z kims jest lepiej..tez nie lubie samotnosci,chyba nikt nie lubi.pamietam jak moj P.polecial do Irlandii,a ja sama w Polsce..fizycznie dawalam rade,ale psychicznie bylo mi ciezko..chociaz juz wczesniej mielismy rozlaki,ale nie lubie jak go nie ma..bo dzieci to mam przy sobie caly czas,za wyjatkiem kiedy sa w szkole..mam wtedy w domu taka fajna cisze..)
na spacerku byliscie juz??
ja laurana,nie lubie szalenstwa zakupow,ale masz racje,z kims jest lepiej..tez nie lubie samotnosci,chyba nikt nie lubi.pamietam jak moj P.polecial do Irlandii,a ja sama w Polsce..fizycznie dawalam rade,ale psychicznie bylo mi ciezko..chociaz juz wczesniej mielismy rozlaki,ale nie lubie jak go nie ma..bo dzieci to mam przy sobie caly czas,za wyjatkiem kiedy sa w szkole..mam wtedy w domu taka fajna cisze..)
na spacerku byliscie juz??