reklama
Żelka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2010
- Postów
- 2 320
bra ja bym chyba spróbowała karmić piersią, moje dziecie dość mocno kolkowe .... a ja ostatnio też sobie pofolgowała - pycha kiełbacha z grila super przyprawiona + kurczak + zmrożona pepsi (wiem wiem wyrodna matka ze mnie
) i powiem tak ja dostałam od tych rewelacji sensacji, za to synek tak wtrążalał mleko jakby cycka pierwszy raz w życiu widział, kupka była troche inna ale tak dramatów żadnych nie było, więc trzeba próbować.
bra00721
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2010
- Postów
- 4 548
dzięki kochane, spanikowałam do tego stopnia, że nie tylko przygotowałam zapasowe mleczko na nocke, co jeszcze je przegotowałam... ale chyba faktycznie podam jej normalnie pierś. miód kolek nie wywoła - przynajmniej nie powinien, a te pierniczki jadlam juz wcześniej i małej nic nie było. przeraża mnie teraz jedynie ilość jaką wchłonęłam, bo to jakies 250 g ;/// a przewrażliwiona jestem, bo esputicon przestał jej pomagać i znowu męczymy sie z brzuszkiem i to kilka razy dziennie
(((( biedne maleństwo, nie moge patrzec na to jak sie męczy.
marzena9
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2005
- Postów
- 2 976
Grzybów nie jadłam jeszcze...
Ale za to na chwilę obecną jem już niemal wszystko i odpukać zero reakcji ze strony młodego. Zastanawiam się tylko nad jego krostkami na buzi czy nie po mleku bo jak odstawiłam nabiał to miał mniej. Ale zobaczymy co powie pediatra we wtorek. Niemniej ostatnio w górach się zapomniałam i zjadłam kwaśnicę (czyli kapuśniak) i nic się nie działo młodemu za to mnie brzuch bolał
Czosnek jem jak w ciąży, cebulę, kalafior, smażone. Odpuszczam sobie ostre przyprawy, fasolki, miód i bakalie, jeszcze owoce dużopestkowe i cytrusy. Ale owoców spróbuję niebawem bo zaczęły się cudne śliwki u mnie
I piję gazowane rzeczy (poza colą bo jestem na odwyku). Trzeba próbować jak nic się nie dzieje 
Ale za to na chwilę obecną jem już niemal wszystko i odpukać zero reakcji ze strony młodego. Zastanawiam się tylko nad jego krostkami na buzi czy nie po mleku bo jak odstawiłam nabiał to miał mniej. Ale zobaczymy co powie pediatra we wtorek. Niemniej ostatnio w górach się zapomniałam i zjadłam kwaśnicę (czyli kapuśniak) i nic się nie działo młodemu za to mnie brzuch bolał
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
jolek ja jadłam jak narazie pieczarki
ale za to z viki jadłam równy miesiąc po porodzie- w wigilię grzyby w dużej ilości i wszystko co jest na stole i nie było żadnych dziwnych zachowań ;-)
więc mam nadzieję że i u ciebie nic nie będzie :-)
ale za to z viki jadłam równy miesiąc po porodzie- w wigilię grzyby w dużej ilości i wszystko co jest na stole i nie było żadnych dziwnych zachowań ;-)
więc mam nadzieję że i u ciebie nic nie będzie :-)
Hope
podwójna mama :-)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2010
- Postów
- 5 041
Ja grzyby suszone stosuję często, choćby dzisiaj, zero reakcji ;-)Pieczarki też już były. Brzoskwinie i nektarynki także. A na śliwki mam wielką chętkę, szczególnie w knedlach z masłem i bułką tartą, mniam mniam, tylko węgierek nigdzie nie widzę. O, już wiem co będzie jutro na obiad 

reklama
Podziel się: