reklama
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
ato mi to nie grozi ja jem często na noc cebulkę , ito nawet nieraz surową , na chlebie i nic mi nie jest
a majonez to mi już w żyłach płynie
a majonez to mi już w żyłach płynie
zanka07
Fanka BB :)
Vi znam ten ból!
Też już wypróbowałam serki białe, wiejskie, żółte zwykłe i te wędzone i wszystkie wędliny.
Ostatnio smakuje mi chleb z pasztetem zwykłym lub takim pieczonym, na to papryczka lub zielony ogóreczek lub ewentualnie jajo na twardo ale wiem że za chwilę standardowo zawieje nudą :-)
Ech...
Gdzieś wyczytałam ze makrela nie jest wskazana w ciąży na możliwą zawartość szkodliwych związków w rybie
Też już wypróbowałam serki białe, wiejskie, żółte zwykłe i te wędzone i wszystkie wędliny.
Ostatnio smakuje mi chleb z pasztetem zwykłym lub takim pieczonym, na to papryczka lub zielony ogóreczek lub ewentualnie jajo na twardo ale wiem że za chwilę standardowo zawieje nudą :-)
Ech...
Gdzieś wyczytałam ze makrela nie jest wskazana w ciąży na możliwą zawartość szkodliwych związków w rybie
Hope
podwójna mama :-)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2010
- Postów
- 5 041
A ja już w tej chwili jestem na takim etapie uspokojenia i normalności, że jem na co mam ochotę. Zajadam się pasztetem i jajkami na miękko, mozarellą i pastą z makreli, a także mięsem z grilla. Unikam tylko surowego mięsa ale i tak nigdy go nie jadam.
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
a ja słyszałam ze makrela wpływa na inteligencję u dziecka
no u mnie też tak właśńie wsyztsko wieje nudą..
zrobiłam sobie dzisiaj kanapkę z paprykarzem .. no i nie zjadłam bo po 2 kęsach przestała smakowac
nie wiem już co jeść
no u mnie też tak właśńie wsyztsko wieje nudą..
zrobiłam sobie dzisiaj kanapkę z paprykarzem .. no i nie zjadłam bo po 2 kęsach przestała smakowac
nie wiem już co jeść
Ja też staram się jeść wszystko na co mam ochotę (nie ruszam tylko tatara, na którego zresztą miałam ostatnio ogromną chęć...), nie możemy popadać w zbytnie skrajności z tym jedzeniem, bo jakby człowiek tak naprawdę patrzył na wszystkie etykietki, na całą chemię którą zjadamy na codzień to nic byśmy nie jadły....
marzena9
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2005
- Postów
- 2 976
Co do ryb to należy unikać tych dużych i wolnorosnących. Bo są bardzo zatrute metalami ciężkimi. Ale poza tym to chyba wszystkie morskie są zdrowe tylko skażone a to nie ich wina.
Mi też ostatnio bokiem wychodzą niektóre rzeczy, niestety. Ale uśmiecha się do mnie znów serek ziarnisty bo jakoś z miesiąc w ogóle go nie tykałam. Bułek mam już dość rano I pomidor już mi zbrzydł. Ale znów zaczynam patrzeć za nabiałem - znów małe rosnąć zaczyna
Mi też ostatnio bokiem wychodzą niektóre rzeczy, niestety. Ale uśmiecha się do mnie znów serek ziarnisty bo jakoś z miesiąc w ogóle go nie tykałam. Bułek mam już dość rano I pomidor już mi zbrzydł. Ale znów zaczynam patrzeć za nabiałem - znów małe rosnąć zaczyna
dziewczyny poradźcie mi z czym można jeść kanapki??
byam dzisiaj na zakupach i po prostu nie wiedziałam co brać...
juz mi się objadły twarożki , serki topione, wędliny , pomidory , ser żółty...
nie mam z czym sobie robić kanapek żeby mi posmakowały
chciałam kupić szczypiorek ale albo obmarźnięty albo taki wygniły jakiś
Z łososiem wędzonym, pastą jajeczną, pastą z tuńczyka,
reklama
Podziel się: