reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mam 40 lat i co z tego

Witajcie dziewczyny,
przepraszam, że się dopytuje o adopcje, ale jak ja dowiadywałam się o możliwości adopcji po 40stce to otrzymałam informację, że w pierwszej kolejności i tak dostaną dziecko pary młodsze a przecież proces adopcji trwa ok.2lat, więc wówczas może być za późno. Czy masz informację czy coś się w tej kwestii zmieniło?

Kolazanka 43 i moze tyllp 4 latki moec adoptowane ale czekac nie musi i nikt njd mowil ze puerwzwnstwo maja mlode


Fakt mlode cgca tylko noworodki
 
reklama
InezkaK świetnie rozumiem :) mam prawie 40 lat, 7 letnią córę wystaraną dzięki lekom i dietom. Od 6 lat staramy się o kolejnego bobasa, nie pomagają leki, jedno dzieciątko straciliśmy pół roku temu, wczesne poronienie. Teraz znowu jestem na clomifenie, ale to już ostatnie 2 miesiące i dajemy spokój. Jeśli do tego czasu nie pojawią się dwie kreseczki składamy wniosek adopcyjny. I to nie o noworodka a o dziecko/rodzeństwo 4-6 lat. Zawsze marzyliśmy o dużej rodzinie i będziemy ją mieć, tyle dzieci czeka na przytulenie i wytarcie noska, moja córa co dzień pyta o rodzeństwo, warunki powinniśmy spełnić :) Walka za wszelką cenę o własne dziecko może się naprawdę źle skończyć, zwłaszcza dla tego dziecka. Moja córa ma zaburzenia integracji sensorycznej, nieskoordynowane gałki oczne, co utrudnia jej czytanie i pisanie, problemy z koordynacją ciała, skupieniem uwagi. Cieszę się, że tylko tyle :) Nie jest najważniejsze urodzić dziecko, które później będzie miało problemy zdrowotne i emocjonalne a my będziemy musiały na to patrzeć i mieć wyrzuty, że dla własnego spełnienia się jako matki poddawałyśmy się tym wszystkim zabiegom. Mi się udało, ale teraz każdego dnia walczę, żeby córa nie czuła się gorsza od rówieśników, żeby mimo swoich problemów miała adekwatną samoocenę, żeby nie wstydziła się, że nie umie jeździć na rowerku czy rozbujać się na huśtawce. Ona też każdego dnia walczy o swoje sukcesy o wiele bardziej niż inne dzieci i tylko my wiemy, ile pracy w to wkłada. Wiem, łatwo mi mówić, bo już jedno dziecko mam i to największy mój skarb, jednak martwię się o jej życie i jej szczęście, bo start ma utrudniony.

Przykro mi waszej syt

Sadze nie nie leki bo bralam pwlno lekow menopur cyklogest cetrodite aby moec corke a jest cala zdrowa ma 13 mscy chodzi radosna
Maz -4.50,-6.60 nie widzi bez szkiel ale corka po mnie oczka zdrowe

Moze genetyka tak byla u was ze coreczka zla koordynacja itp;// ....

Zycze sily![emoji173]️[emoji110][emoji110]
 
Kolazanka 43 i moze tyllp 4 latki moec adoptowane ale czekac nie musi i nikt njd mowil ze puerwzwnstwo maja mlode


Fakt mlode cgca tylko noworodki
Może to zależy od ośrodka adopcyjnego. Ja pytałam o adopcje jak miałam 39 lat a mój 42 i taką odpowiedź otrzymałam, więc staramy się o dzidziusia. Jednak gdzieś w głębi serca i tak chciałabym pomóc dzieciom i dać im dom.
 
Witajcie dziewczyny,
przepraszam, że się dopytuje o adopcje, ale jak ja dowiadywałam się o możliwości adopcji po 40stce to otrzymałam informację, że w pierwszej kolejności i tak dostaną dziecko pary młodsze a przecież proces adopcji trwa ok.2lat, więc wówczas może być za późno. Czy masz informację czy coś się w tej kwestii zmieniło?

Dwa lata to nie jest długo, jak na obecne czasy, u nas czekało sie tyle jak adoptowalismy synka, cztery lata temu, teraz ten czas sie wydłużył.
To ustawa mówi, ze miedzy dzieckiem a adoptujący nie może byc większa różnica niż 40 lat
 
Dwa lata to nie jest długo, jak na obecne czasy, u nas czekało sie tyle jak adoptowalismy synka, cztery lata temu, teraz ten czas sie wydłużył.
To ustawa mówi, ze miedzy dzieckiem a adoptujący nie może byc większa różnica niż 40 lat
Jakie to piękne, że adoptowaliście synka.
Muszę podjechać do ośrodka adopcyjnego i popytać co się zmieniło przez ostatnie dwa lata.
Czas leci, więc może najwyższy czas pomyśleć o adopcji ponownie.
 
My mieszkamy w UK a tutaj procedury są inne, zamierzamy adoptować na miejscu, bo loty do Polski co kilka tygodni to i dużo czasu i pieniędzy, no i trzeba by szkołę młodej przerywać i brać urlopy w pracy. Też czytałam, że w PL różnica między dzieckiem a rodzicami nie powinna być większa niż 40 lat, w końcu trzeba dziecko wychować i być w formie fizycznej odpowiedniej :)
 
My mieszkamy w UK a tutaj procedury są inne, zamierzamy adoptować na miejscu, bo loty do Polski co kilka tygodni to i dużo czasu i pieniędzy, no i trzeba by szkołę młodej przerywać i brać urlopy w pracy. Też czytałam, że w PL różnica między dzieckiem a rodzicami nie powinna być większa niż 40 lat, w końcu trzeba dziecko wychować i być w formie fizycznej odpowiedniej :)

Tzn moja kol z pl ma 43 i chca dac ale nie mniej niz 4 latki
 
reklama
Czytam Was i podziwiam. Nigdy nie myślałam o adopcji, boję się że nie potrafię dać miłości takiemu dziecku... :(
 
Do góry