tygrysek235
mama Dawidka
Dzieki za wsparcie i za rade...ja dzisiaj probuje nie dopuscic do ataku u malego...zawsze jak mu czegos nie byli wolno to mowilam to glosniej zeby wiedzial na pewno ze nie moze...dzisiaj zle sie czuje i sa chwile ze nie mialam nawet sily podnisc glosu..i wiecie co?podzialalo...jak mowie mu ze czegos nie wolno cicho i spokojnie to sie tak nie zlosci...przynajmniej do teraz to dzialalo ale jest juz wieczor i zaczyna sie pora jego marudzenia...i juz nic nie dziala...
liwazi czy ksiazki ktore mi polecilas s moze dostepne w sprzedazy wysylkowej?bo nie mieszkam w Polsce a tu ciezka o polska lekture..najwyzej poprosze kogos z rodziny zeby mi kupil i wyslal...a o herbatce z melisy nie pomyslalam...moze cos pomoze....
czechow z tych ksiazek juz sobie jedna wybralam-musze koniecznie zamowic...i bylabym bardzo wdzieczna za te materialy o ktorych pisalas.na pewno dowiedzialabym sie z nich czegos ciekawego i madrego...
jesli chodzi o szafki to niestety wszystkiem mamy zawalone i nie mam mozliwosci udostepnienia mu jakiejkolwiek ale na szczescie od kiedy zalozylismy nowe zabezpieczenia w szafkach i Dawid nie umie ich otworzyc jakos dal spokoj,przynajmniej narazie...
gryzienie i drapanie-ja tez mowie za kazdym razem ze boli-wiec jesli nie robi tego w ataku zlosci to podejdzie i mnie przytuli...ale za chwile potrafi znowu to zrobic...on wie ze to boli bo nieraz podchodzi i drapie mnie specjalnie(ale nie az tak mocno jak ze zlosci) i mowi au...
a te ataki zlosci w sklepie to zawsze staram sie przeczekac..juz mnie nie rusza to co ktos o tym pomysli...najwazniejsze zeby mu przeszlo i zebysmy dalej mogli spokojnie robic zakupy...no i oczywiscie zeby zrozumial ze takim zachowaniem nic nie wskura...
mama_Aga z tego co zrozumialam to nie masz oparcia w mezu..to chyba najgorsze...zostac sama z problemem i jesli jeszcze ktos ma do Ciebie pretensje..a przeciez mimo ze to Ty spedzasz najwiecej czasu z dzieckiem(ja mam taka sama sytuacje) to nie tylko Ty masz wplyw na jego wychowanie..dziecko uczy sie nie tylko od matki ale rowniez od ojca-nawet jesli speza z nim bardzo malo czasu...postaraj sie porozmawiac o tym z mezem i uswiadomic mu to...
liwazi czy ksiazki ktore mi polecilas s moze dostepne w sprzedazy wysylkowej?bo nie mieszkam w Polsce a tu ciezka o polska lekture..najwyzej poprosze kogos z rodziny zeby mi kupil i wyslal...a o herbatce z melisy nie pomyslalam...moze cos pomoze....
czechow z tych ksiazek juz sobie jedna wybralam-musze koniecznie zamowic...i bylabym bardzo wdzieczna za te materialy o ktorych pisalas.na pewno dowiedzialabym sie z nich czegos ciekawego i madrego...
jesli chodzi o szafki to niestety wszystkiem mamy zawalone i nie mam mozliwosci udostepnienia mu jakiejkolwiek ale na szczescie od kiedy zalozylismy nowe zabezpieczenia w szafkach i Dawid nie umie ich otworzyc jakos dal spokoj,przynajmniej narazie...
gryzienie i drapanie-ja tez mowie za kazdym razem ze boli-wiec jesli nie robi tego w ataku zlosci to podejdzie i mnie przytuli...ale za chwile potrafi znowu to zrobic...on wie ze to boli bo nieraz podchodzi i drapie mnie specjalnie(ale nie az tak mocno jak ze zlosci) i mowi au...
a te ataki zlosci w sklepie to zawsze staram sie przeczekac..juz mnie nie rusza to co ktos o tym pomysli...najwazniejsze zeby mu przeszlo i zebysmy dalej mogli spokojnie robic zakupy...no i oczywiscie zeby zrozumial ze takim zachowaniem nic nie wskura...
mama_Aga z tego co zrozumialam to nie masz oparcia w mezu..to chyba najgorsze...zostac sama z problemem i jesli jeszcze ktos ma do Ciebie pretensje..a przeciez mimo ze to Ty spedzasz najwiecej czasu z dzieckiem(ja mam taka sama sytuacje) to nie tylko Ty masz wplyw na jego wychowanie..dziecko uczy sie nie tylko od matki ale rowniez od ojca-nawet jesli speza z nim bardzo malo czasu...postaraj sie porozmawiac o tym z mezem i uswiadomic mu to...