reklama
Hej dziewczyny! Bunt dwulatka nie jest tym, co mamy lubią najbardziej i chyba najlepiej przeczekać. Spokój i konsekwencja to najważniejsze rzeczy, z tym, że czasem ciężkie do wykonania. Ja swojej tłumaczę, że np jak nie bedzie chciała się ubrać to nie pójdzie na spacer lub jeżeli jeszcze raz sypnie piaskiem to idziemy do domu i jeżeli to zrobi to zabieram ją do domu. Po dwóch razach zaczęły moje słowa przynosić skutek.
anesza2
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2007
- Postów
- 17
U MNIE to z samego rańca Maja krzyczy "mamusiu włącz mi bajeczke"jak nie chcę włączyć bo jest 6rano to oczywiście krzyk ,płacz i jęczenie które doprowadza mnie do szału.Do 7 jestem twarda a potem wstaje i włączam telewizor,robie kawe i ide do łazienki ochłonąć.Ostatnio jest lepiej ja zrobiłam się mniej ustępliwa i to pewnie dlatego.Teraz mam wiekszy problem zaczeła się jąkać i nie wiem czy to próba zwrócenia na siebie uwagi czy naprawde mamy problem.........?
u nas też tak było ale stanowczo zrobilam z tym porządek i teraz już jest lepiej, ale my mamy inną sytuację bo mieszkamy z teściami i teść strasznie ją rozpieszcza i nic nie pomaga że mu tłumaczymy z mężem że ma tego nie robić,:-( no ale wystarczy że ja jestem na straży porządku i jest spokój a jak mała zaczyna krzyczeć to musi iść do innego pokoju aż przestanie krzyczeć (kilka minut zazwyczaj)
To ja zapraszam : Upiorny dwulatek
Dziewczyny wiem co to znaczy moja córeczka terroryzuje mnie od samego początku odrazu jest larmo jak ją wsadzam do łóżeczka niekiedy mam jej dosyć ale staram sie być spokojna a jak mam nerwy to na chwile wychodze żeby sie uspokoić:-)
bpcianek22
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 23 Wrzesień 2005
- Postów
- 74
czyli nie jestem sama:-), ale fajnie. moja inka kończy za 12 dni roczek ale chyba w prezencie wezwię jej supernianie bo to co teraz wyprawia poprostu przechodzi ludzkie pojęcie. krzyki rozkładanie się na ziemi i bóg wie co jeszcze jeżeli coś nie idzie po jej mysli a tu dopiero roczek a co dalej????
reklama
jak miło wiedzieć,ze nie tylko moja dwulatka;-) jest małą terrorystkom.!!!Wielkie dzięki za światełko w tunelu..hihiDziewczyny wiem co to znaczy moja córeczka terroryzuje mnie od samego początku odrazu jest larmo jak ją wsadzam do łóżeczka niekiedy mam jej dosyć ale staram sie być spokojna a jak mam nerwy to na chwile wychodze żeby sie uspokoić:-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 28
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: