reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maluszkowy rozwój miesiąc po mięsiącu - czyli co już potrafię ... :)

reklama
przyjdzie pora na telesfora :) kazde dziecie ma swoje tempo.
Tyme dopiero niedawno zacza sie podciagac do siadu, ale generalnie nie lubi nie chce sam, na kolanach ewentualnie ... ale glownie na brzuchu spedza czas ... i tu mam pytanie ... jak wasze maluszki staja na czworaka i sie bujaja przod tyl to zdazy im sie wyskoczyc ? :laugh2: tak na zabe ??? nas tak sie dzieje coraz czesciej i juz sobie Tymcio maske obil, ale dzielnie nie plakal tylko zrobil mine "mama nic sie nie stalo" :eek::laugh2:
A no i zaczal sie od jakis 3 dni wstydzic jak go jakies obce babole zaczepiaja :) ale tylko te starsze do mlodych zaciesza.
od kilku dni tez, lezac na plecach sprezynuje ... tzn odpycha sie od podloza nogami i sie tak smiesznie buja gora dol :tak:

majbardziej interesuje mnie to skakanie, czy ktoras z was zaobserwowala cos podobnego ? :szok:
 
No u nas podobnie tylko ze Igor siedzi i wtedy tak wyskakuje najczęściej jakby chcial na rece albo na kolana ale i po zabawki tak próbuje sięgnąć, u niego raczej z raczkowania nici będą bo on strasznie nie lubi lezec na brzuchu ale za to tylko go na nogach postawic to radosc niesamowita.
A ja mam pytanie czy wasze dzieci leza w lozeczku tez podrzucaja przewijak nogami czy to tylko moje dziecie tak uzdolnione?
 
ja juz zdjelam przewijak dawno, bo tylko nogami zaczał sięgać to o 5 rano przewijakowe pobudki mielismy :sorry:
 
skoki żabki to normalka u nas jeszcze nie ma ale z Mili przerabialiśmy je. Liza też odbija się na nóżkach jak leży na plecach
 
Agnieszka - u nas tak jak u Żelki, jak tylko mala zaczęła osięgac nogami do przewijaka, to cały podskakiwał, więc teraz tylko do przewijania kładziemy go na łóżeczko.

U nas na razie brak postępu co do raczkowania. Mała tylko pupcię podnosi i głową ryje w podłożu:-D. Sama nie siedzi, choć widać że jest mocna, prosto się trzyma, ale po chwili bęc na bok. Za to namiętnie wędruje z maty we wszystkich kierunkach. Mamy mały pokój więc muszę matę kłaść na środku, żeby nie uderzyła się główką o meble przy kolejnym obrocie...
 
U nas identycznie jak u Zosi Lepi, pupcia wysoko w górze,a nos ryje w podłożu, siedzieć nie siedzimy to znaczy ładnie się podciąga, ale jak siądzie to chwieje się na wszystkie strony. Ale jak leży na pleckach to jeździ tak taczka:-D odpycha się nogami i jeździ na głowie:-D
 
a u Nas do samodzielnego siedzenia jeszcze długa droga bo też jesteśmy chwiejni bardzo i tylko sam posiedzi jeśli jest zgięty do przodu i z przodu rączkami się oprze , z raczkowaniem to też jeszcze ho ho co prawda jak jest na brzuszku to pupka idzie do góry ale chyba jeszcze za ciężka :-D;-) a przemieszcza się po pokoju obracając się po prostu z plecków na brzuszek i odwrotnie :tak: i tak to skubaniec robi że zawsze dojdzie do zabawki która chce :-D .
 
reklama
u nas pełzanie do tyłu - junior osiąga już prędkości zabójcze jeśli sobie coś upatrzy.
Na kontroli u rehabilitantki usłyszeliśmy,że czworaczki- czyli "bujaka" jest dobre, tylko żeby pilnować żeby nie robił bujaki w szpagacie tylko mu nóżki raczej dosuwać do środka.Na takie nóżki, z bujania potrafi usiąść a to już szybka droga do samodzielnego siadania.
 
Do góry