reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maluszkowy rozwój miesiąc po mięsiącu - czyli co już potrafię ... :)

Mój na klaskanie to ... rechota jak głupi :D Ale dźwięki bardziej go interesują na bank.

Kumpela mnie ostatnio zszokowała jak powiedziała, że jej syn w wieku 5 miesięcy stanął w łóżeczku a w wieku 8 chodził sam! Aż strach się bać ;) I nie mam powodów nie wierzyć bo na własne oczy widziałam jak czytał płynnie gazety w wieku 5 lat. I nikt go nie uczył czytania, nauczył się od zabawy, prosił rodziców, żeby mu układali wyrazy z literek magnesowych. Szok.
 
reklama
Mojego szwagra siostrzeniec ma 4 lata i ładnie czyta :)

Igorito też lubi jak mu się klaszczę...I uwielbia jak mu kosi kosi łapki robię...śmieje się mały czubek :)
 
Lenka to będzie spiewaczka :) wystarczy, że jej sie muzykę włączy i zaczyna się: aaaaaaaaaaaaaaaaaa i aaaaaaaaaaaaa ;)))) fakt, że sama duzo jej spiewam, więc ma to po mamusi ;) tatus jest załamany ;/ ;)
 
To u nas jest na odwrót - my z mężem śpiewamy (najczęściej własne kompozycje) a Mikołaj patrzy na nas z miną "za co mnie pokarało takimi rodzicami głupimi".
 
A mój synuniu ostanio wkłada sobie do buzi po dwa palce z każdej ręki, wskazujacy i środkowy (wyglada jak by gwizdał) i namietnie gada z tymi paluchami w buzi, a uśliniony jest po sam pępek:-)
 
reklama
Pan Jan uwielbia jak mu się spiewa, czasami jak zasypia to sam mruczy:p
Ja mam głos okropny i jak spiewam to sama się śmieje, ale Młodemu sie podoba. a jakie Covery piosenek wymyslam:p:D
 
Do góry