madzikm76
Fanka BB :)
Jotemka śliczny ten rożek ! Ja mam dwa miekkie więc nie będę kupować... zastanawiam się tylko czy nie kupić jednego usztywnianego żeby np. dać małego w nim babci na ręce czy komukolwiek, bo inaczej to się jakoś póki co trochę boję jak o tym pomyślę A tak wogóle to co myślicie o tym żeby na początku dziecko zawijać w rożek do spania? Nie za ciasno oczywiście, ale zastanawiam się czy to nie jest lepsze rozwiązanie do spania niż kołderka przy takim maleństwie?
Ja generalnie zastosuję się do zasady, która panuje tutaj i do której ja też się przychylam. Tutaj rożki i inne ciesne otulacze w zasadzie odeszły już w niepamamięć. Dziecko w łonie matki ma ciasno bo taka jest natura ale na zewnątrz ma mieć swobodę ruchów potrzebną do prawidłowego rozwoju mięśni i kośćca. Więc dopóki dziecko nie osiągnie 4-4,5 kg nie używamy śpiworków (zbyt małe dziecko możne się zssunąć do środka) maluszek śpi w łóżeczku, stopy dosunięte do dolnej części łóżeczka, żadnych poduszek i żadnych kołderek do 1 roku życia, dziecko okryte kocykiem nie wyżej niż pod paszki, kocyk dobrze podwinięty z trzech stron pod materacyk. Przykład:
Powyżej wagi 4.5 kg dziecko śpi w śpiworku (te z GroBag są super bo mają dodatkwe klipsy pod paszkami dla mniejszych dzieci)
Ostanio czytałam bardzo ciekawe wyniki badań nad SIDS (Sudden Infant Death Syndrome - syndrom śmierci łóżeczkowej u niemowląt), badania były prowadzone przez połączone sztaby doktorów z Anglii i USA. Artykułu raczej nie odnajdę ale na koniec były podane ogólne zasady jak zapewnić naszemu dziecku bezpieczeństwo spania w pierwszych miesiącach życia:
- nie przegrzewać dziecka
- temperatura w pokoju idealna to 18-20 stopni
- jw żadnych kołderek, poduszek, maskotek, ogółem żadnych luźnych rzeczy które maluszek mógłby sobie nasunąć na twarz.
- polecane kocyki to tzw. cellular blankets (kocyki oodychające - tutaj takie jak ja kupiłam Baby Elegance Cellullar Blanket Cot available online and instore at All4Baby. )
- obszerną cześć artykułu zajmował problem często używanych tzw. cot bumpers czyli ochraniaczy do łóżeczek, i główne badania dotyczyły bezpieczeństwa ich używania i powiązania ze stwierdzoną łóżeczkową śmiercią noworodków. Nie pamiętam w jakim okresie czasu były te badania (wydaje mi się że 5 lat), w każdy razie w Stanach powiązano ponad 50 przypadków śmierci niemowląt z zaduszeniem przez ochraniacz. Dziecko się obróciło, przycisnęło buzię do ochraniacza, albo pomiędzy ochraniacz i materacyk. Uważa się też, że ochraniacze w znacznym stopniu upośledzają przepływ powietrza przez łóżeczko. W podsumowaniu padło nawet stwierdzenie, że lekarze chcieliby wpłynąć na producentów i wprowadzić zakaz sprzedaży ochraniaczy.
Dodatkowo w badaniach wzięli udział chirurdzy-ortopedzi i badano możliwość poniesienia przez dziecka urazów w łóżeczku jeśli się nie używa ochraniacza, i nie zdarzyło się żeby dziecko (nawet takie które się już samo przewraca na boczki, uszkodziło się o szczebelki łóżka, Dziecko nie ma na tyle siły i impetu żeby mocno sie uderzyć, a nawet jeżeli włoży rączkę czy nóżkę pomiędzy szczebelki, nie przekręci się tak mocno żeby złamać kość. Oczywiście może w takim przypadku odczuć dyskomfort, ale na pewno da nam o tym znać płaczem.
to trzeba pod spiochy body???
No też mnie koleżanka w piątek zastrzeliła i stąd moje sobotnie zakupy bodziakowe
Dzisiaj doszły mi pocztą paczki z polski: mam już moje koszule do szpitala - wcale nie są okrutne, miśki na cycach da się przeżyć, jakościowo są całkiem, całkiem jak za cenę 17zł za koszulę.
Dodatkowo w drugiej paczce z apteki doszły mi majtki siatkowe, wkładki laktacyjne ( LOVI) i kosmetyki dla maluszka: krem bambino, zasypki Altek, oliwki Hipp i delikatna pianka do mycia dziecka od 1ego miesiąca życia firmy Skarb Matki :-)
Mogę zacząć prać w weekend:-)
Załączniki
Ostatnia edycja: