reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maluszkowe zakupy :-)

A jeśli chodzi o wszelkie wkładki do wanienek to ja nie stosuję :-) Ręka mamy lub taty jest wystarczającym podparciem :-)
 
reklama
Dostałam leżaczek do wanienki - zobaczymy jak się sprawdzi. Jutro po psychologu starszej córy też pewnie wyciągnę męża po resztę rzeczy. Została mi do kupienia myjka, szczotka do włosów, płyn do kąpieli, oliwka, patyczki do uszu, gruszka do nosa, szczotka do butelek i rzeczy higieniczne do szpitala dla mnie.
 
Dlaczego kupujecie gruszke do nosa a nie np fridę? Żadna z Was nie pisała, ze kupuje fride... Ja sobie zawsze bardzo chwaliłam, prawde mówiac i myślałam, ze gruszka stała sie zapomniana...
 
Ostatnia edycja:
Ja też kupiłam gruszkę, chociaż położna powiedziała, że na początku to nosek sam się oczyszcza i najlepiej nic tam nie pchać ;-). Jeśli frida to jest to co myślę czyli że się wkłada do noska jedną końcówkę a drugą do swoich ust to poprostu ten wynalazek mnie przeraził :szok:... Ja nie mam doświadczenia, wiem że tam nic sobie do ust nie wciągnę ale jakoś strasznie to dla mnie wygląda i bałabym się że ze złą siłą ciągnę czy coś... :confused:
 
U mnie gruszka się w ogóle nie sprawdziła, może dlatego że nie miałam do niej przekonania (mam koszmarne wspomnienia z dzieciństwa). Aspirator był zdecydowanie lepszym pomysłem :-)
Co do leżaczka do wanienki - nasz użyliśmy 1 raz. Póki Młoda nie próbowała wstawać w wanience ręka taty w zupełności wystarczała. A potem przenieśliśmy się do wanny (tu przydaje się mata antyposlizgowa).
 
a) nie kupuję żadnych szmatek, matek ani leżaczków do wanienki bo to dla mnie tylko gromadzi brud który wymyliśmy z dziecka a który powinien trafić w czeluście kanalizacji.

b) wizja wciągania dziecięcych glutów do ust jakoś mi nie odpowiada ;D przy dziecku i tak jest masa obrzydliwych czynności, więc staram się ograniczyć je do minimum :D
 
Viltutti, nie ściagasz do ust :-) ale rozumiem obiekcje
Podzielam zdanie co do wkładek do wanienki
A wiecie ze są takie końcówki, które zakłąda sie na odkurzacz i wyciąga katar dziecku???? To jest dopiero hard core.... Wydaje mi sie, ze mózg moznaby wyciągnąc....
A fridę stosowałam naprwdę w konieczności duzej czyli przy chorobie dziecka, nie stosuję takich rzeczy po kapieli
 
reklama
Ja kupiłam fridę, bo tak miałam napisane w rozpisce do szpitala, ale nie wiedziałam, że tam się coś wciąga. Fuj!!!
 
Do góry