Ja nie uzywam plynu do plukania, im mniej chemi tym lepiej jak dla mnie. Ale dla dzieci jest taki Jelp razem z plynem do plukania i naprawde pieknie ubranka po nim pachna. Ja dopiero niedawno przestalam uzywac Jelpa i piore normalnymi proszkami.
Z kosmetyków to tak sobie mysle ze dla noworodka to wystarczy sudocream, Oilatum do kapieli i spirytus do pepka ( w moim szpitalu odradzali te waciki leko, podobno gorzej sie goi pepek , ale nie wiem , sama nie uzywalam ) Reszte w miare potrzeby.
Dla niemowlat to moim zdaniem najlepsze sa kosmetyki musteli. Nadal uzywam plynu do mycia i balsamu dla Bartka. Zreszta ja sama tez ich uzywam bo mam wrazliwa na maska skore;-) Maja tez taka serie dla skory z problemami , naprawde super.
Laktator ja mam elektryczny Medeli. Polecam w 100 %, jedyna wada to to ze glosno chodzi. Mnie generalnie laktator nie byl specjalnie potrzebny nacodzien ale karmilam Syna rok i gdybym go nie miala to bym przez ten rok bym nie mogla nigdzie na dluzej wyjsc, nie mowiac o wyjezdzie. Najpierw kupilam jakis reczny ale to byla totalna porazka, nie umialam wogole nim odciagac pokarmu.
Jezeli chodzi o uzywanie pieluch tetrowych to jak dla mnie abstrakcja. Nie jestem w stanie odnalesc ani jednego powodu "za" . No chyba ze ktos ma akcje z ochrona srodowiska i zanieczyszczaniem go pieluchami jednorazowymi ;-) My lecimy tylko na pampersach, Bartek nie mial ani razu odparzonej pupy,wiec wolalam nie eksperymentowac z innymi pieluchami.
A tak wogole to ja nic nie mam jeszcze. Kupie jak juz bedzie blisko do porodu. W sumie to po co mi to wszystko teraz.
Z kosmetyków to tak sobie mysle ze dla noworodka to wystarczy sudocream, Oilatum do kapieli i spirytus do pepka ( w moim szpitalu odradzali te waciki leko, podobno gorzej sie goi pepek , ale nie wiem , sama nie uzywalam ) Reszte w miare potrzeby.
Dla niemowlat to moim zdaniem najlepsze sa kosmetyki musteli. Nadal uzywam plynu do mycia i balsamu dla Bartka. Zreszta ja sama tez ich uzywam bo mam wrazliwa na maska skore;-) Maja tez taka serie dla skory z problemami , naprawde super.
Laktator ja mam elektryczny Medeli. Polecam w 100 %, jedyna wada to to ze glosno chodzi. Mnie generalnie laktator nie byl specjalnie potrzebny nacodzien ale karmilam Syna rok i gdybym go nie miala to bym przez ten rok bym nie mogla nigdzie na dluzej wyjsc, nie mowiac o wyjezdzie. Najpierw kupilam jakis reczny ale to byla totalna porazka, nie umialam wogole nim odciagac pokarmu.
Jezeli chodzi o uzywanie pieluch tetrowych to jak dla mnie abstrakcja. Nie jestem w stanie odnalesc ani jednego powodu "za" . No chyba ze ktos ma akcje z ochrona srodowiska i zanieczyszczaniem go pieluchami jednorazowymi ;-) My lecimy tylko na pampersach, Bartek nie mial ani razu odparzonej pupy,wiec wolalam nie eksperymentowac z innymi pieluchami.
A tak wogole to ja nic nie mam jeszcze. Kupie jak juz bedzie blisko do porodu. W sumie to po co mi to wszystko teraz.