Z tym rozmiarem 16 w chwili urodzenia to chyba jakieś nieporozumienie, Ola od rozmiaru 17 zaczynała naukę chodzenia, stópkę zawsze miała malutką ale bez przesady.
To nie jest nieporozumienie mój synek z chwili urodzenia miał 4100 teraz waży 13 kg zapowiada się na 2m jak to moja lekarka stwierdziła
Mąz ma 186 wzrostu jego starszy syn ma też tyle drugi 182. Stope ma dużą i na jesień miał buty 21 jak miał roczek, zimowe ma 22 . A 16 stki miał pierwsze pumy do wózka one wogóle się od tego rozmiaru zaczynały więc skoro robią od tego to znaczy że wiele maluszków ma takie nóżki bo inaczej pewno by zaczeli od mniejszych
Drogie strasznie a bez sensacji
osobiście baldachimów nie lubie bo to takie zbieracze kurzu, materace chyba lepsze ( zdrowsze) są gryka-kokos, ceratka pod materac też bez sensu, przez te półtorej roku ani raz nam nic nie przeciekło z pampersów... idei pancernego ochraniacza na łóżeczko też nie rozumiem ( ten "zwykły" zdecydowanie nam wystarczał, a i tak szybko go wyjełam bo dziecko po całym łóżeczku sie obraca i często spi tam gdzie go nie ma, poza tym niestety tak to jest że jak się dzidzia pare razy nie uderzy to nigdy uważac nie zacznie i nie nabierze wyczucia co można a co nie...) szufladę mam, ale odkąd Jerz biega sobie koło łóżeczka to nic sie tam nie da trzymać bo małe rączki wszystko wyciągną, a sprzątać pod ciezko, 2 raz wybrałabym łóżeczko bez, zwłaszcza teraz jak nie mam siły go przenosić...
łóżeczko ma to co najważniejsze czyli regulację wysokości (ulga dla kregosłupa) i szczebelki wyciagane więc extra:-)
też jestem zwolenniczką tradycyjnych szczebelkowych łóżeczek, turystyczne mam, ale bardziej jako kojec je traktowalismy u babci czy na innych tego typu wyjsciach żeby mały nóżki rozprostował, a nie trzeba było za nim biegać po nieprzystosowanych do dzieci mieszkaniach
butki kupowałam na miesiące na początku, a chodzić zaczynaliśmy od 18 i był problem bo numeracja takich porządnych bucików do chodzenia zaczyna się od 19, ale w sumie wiekszosc smigalismy (i dalej tak jest) w skarpetkach lub boso więc nie tragedia:-)
Aniez dobrze powiedziane, do faceta trzeba tak prosto, że prościej się nie da
Baldachimów tez nie lubie , szuflada podobnie jak Ty uważam że zbędna , szczebelki wyciagane jak najbardziej się przydają ochraniacz miałam na całe wyrko i uważam że był super ale taki niski i na całe , potem jak się młody tam wiercił to się przydał
He he no co poradzić ze mam synka w 97 centylu
Zresztą ważą też tyle samo he he
Zawsze możesz sobie poszukać takiego wózka w sklepach, obejrzeć i jeśli wychodzi taniej, zamówić na allegro;-).
Teraz, żeby się w tym nie pogubić, przydałoby się w punktach wypisać najważniejsze rzeczy, na które trzeba zwracać przy wyborze wózka. Z tego, co pamiętam, będą to:
-skrętne koła
- dobra amortyzacja (a przy okazji, co to są te koła piankowe?)
- żeby był ładnyyyyy ;-)
-...
Dziewczyny, co jeszcze?
Koła z pianki są dużo lżejsze ni z pompowane często firmy robią te same wózki własnie na takich i takich kołach . Po tej kawie widzę że na następne spotkanie umawiamy się do świata dziecka do jupitera na oględziny pojazdów
- rozkładana na płasko spacerówka .
- mały po złożeniu ( chyba ze jeździcie tirem )
- łatwość składania i przepinania fotelika , gondoli itp.
- regulowana rączka , no chyba że mąz jest taki jak Ty i nie będzie wam to potrzebne.
- ładny , sliczny , piękny
- akcesoria typu folie , parasolka itp jak nie ma od razu dokup.
-torba na akcesoria.
- łatwośc prania , ściągania tapicerki.