reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maluszkowe i nasze zakupy

I wyszło na to, że najlepsza zabawką są plastikowe butelki :-)
he he he gdybym nie miała w domu psa amatora wszystkiego co plastikowe to też bym dziecku taką zabawkę "zafundowała" ale pies wszelkiego rodzaju butelki, kubki po śmietanie, margarynie, jogrutach idt. zgryza w tempie ekspresowym... a ile on ma przy tym frajdy :eek:
Też mam te klocki co Aniez pokazywała z fischera jeszcze po J. I M. baaardzo je lubi podobnie jak te klocki sensoryczne...
Ella droga zabawka to nie wszystko a właściwie bez niej dziecko może być duuużo szczęśliwsze niz z nią... ważne że jest miłość rodziców.
My dla M. kupiliśmy garnuszek na klocuszek ale tylko dlatego że on SWOJE zabawki ma 3 dosłownie i każdą dostał od kogoś a od nas nic jeszcze... reszta zabawek jakimi dysponuje są po J. i nie jeste tego jakoś dużo ;-) mieszczą się w kartoniku takim jak na trochę mniejsze męskie buty ;-) :-)
 
reklama
dokladnie...Ella nie smutaj...droga zabawka nie zawsze znaczy dobra. U Nas hitem ostatnio jest butelka po pepsi, albo butelka po małej wodzie żywic do której wsypałam soczewice (nie miałam nic innego:-). Jak Weronika była mała to tez jej do plastikowej butelki wsypałam grochu i miala radoche:-)

o tak plastikowa butelka z grochem w środku to to co tygryski lubią najbardziej.
frajdą też jest butelka z wodą mineralną jak tylko stoi na podlodze to oluska ja atakuje.
 
Ella u nas jak u większości dziewczyn butelka z ryżem króluje. I tak jak u Ulanki balon. Możesz jej jeszcze dać jakieś kuchenne przybory. W tej chwili mała bawi się takim malutkim sitkiem, malutkim pojemniczkiem na kostkę lodu z tupperware.
A tak wszystkie firmowe zabawki licytuje na allegro. Pierwszy raz kupimy nową zabawkę pod choinkę, garnuszek w tesco. Bo od jutra zabawki -20% nocą. W supermarketach od 18, a w hipermarketach od 22.
 
Elluś potwierdzam to co piszą dziewczyny!
U nas hitem jest ostatnio wszystko co szeleści (np. opakowanie po czekoladzie) dzwoni (np garnki i łyżka którą można w nie walić).

Za krzesełko uczydełko i szczeniaczka zapłaciłam razem ok 120zł więc wyszło mnie tyle co w sklepie nowy szczeniczek.
Ja mam ostatnio taki patent,że na allegro wyszukuję zabawki z mojego miasta i odbieram przy okazji, choć wiem,że wasze miasta są duuuuuuuuużo większe i czasami wyszłoby drożej pojechać niż zapłacić za przesyłkę.
Poza tym , ja kupuję ostatnio zabawki, które (jak pisałam Katik) wykorzystuję później z moimi 5-7 letnimi uczniami. Dlatego kupuję je w wersji angielskiej. Szczeniaczek przydaje mi się do uczenia części ciała i piosenek.

Katik ta książeczkia jest taka mini-mini i nie można jej oderwać od tego krzesełka więc to chyba nie o taką chodzi.

Jeszcze jedno:
w Tesco od dziś są w promocji te chusteczki FRIA za chyba 7zł za 2 op
 
ja zabawek tez nie kupuje- w zasadzie nie kupilam jeszcze zadnej poza pianinkiem, które teraz wystawilam na allegro bo maly sie nie chce tym bawić, szczeniaczka adntonio dostal od chrzestnego,leżaczek na chrzciny...a ja kupilam mu - bańki :/
Szał na zabawki trwa może 2 dni- i tak oto szczeniaczek od tygodnia nie zszedł z półki- za to miski i plastikowe butelki oraz pierwsze jego grzechotki są hitem. Dlatego na święta nie będe mu chyba nic kupowała- pomyślałam że otworze Antosiowi konto oszczednościowe i będe mu wpłacała kaskę- i tk zamiast wydawać na siłe 100 zł wpłące je na Antosiowe konto. Od babci dostanie pchacza jezdzika , od chrzestne zażyczymy sobie sanki i tyle.
 
ja zabawek tez nie kupuje- w zasadzie nie kupilam jeszcze zadnej poza pianinkiem, które teraz wystawilam na allegro bo maly sie nie chce tym bawić, szczeniaczka adntonio dostal od chrzestnego,leżaczek na chrzciny...a ja kupilam mu - bańki :/
Szał na zabawki trwa może 2 dni- i tak oto szczeniaczek od tygodnia nie zszedł z półki- za to miski i plastikowe butelki oraz pierwsze jego grzechotki są hitem. Dlatego na święta nie będe mu chyba nic kupowała- pomyślałam że otworze Antosiowi konto oszczednościowe i będe mu wpłacała kaskę- i tk zamiast wydawać na siłe 100 zł wpłące je na Antosiowe konto. Od babci dostanie pchacza jezdzika , od chrzestne zażyczymy sobie sanki i tyle.
b. mądre podejście :tak:
 
ja zabawek tez nie kupuje- w zasadzie nie kupilam jeszcze zadnej poza pianinkiem, które teraz wystawilam na allegro bo maly sie nie chce tym bawić, szczeniaczka adntonio dostal od chrzestnego,leżaczek na chrzciny...a ja kupilam mu - bańki :/
Szał na zabawki trwa może 2 dni- i tak oto szczeniaczek od tygodnia nie zszedł z półki- za to miski i plastikowe butelki oraz pierwsze jego grzechotki są hitem. Dlatego na święta nie będe mu chyba nic kupowała- pomyślałam że otworze Antosiowi konto oszczednościowe i będe mu wpłacała kaskę- i tk zamiast wydawać na siłe 100 zł wpłące je na Antosiowe konto. Od babci dostanie pchacza jezdzika , od chrzestne zażyczymy sobie sanki i tyle.

U nas jest podobnie bo zawsze babcia daje 100 moja mama też coś koło tego . Dla kazdego dzieciaka , my kupujemy jadna zabawkę powiedzmy za 100 zł a te 200 od babć wpłacam na konto . dzieciaki maja narazie jedno . Trafiła tam też kasa z chrzcin np , urodzin itp. Już się nieźle nazbierało . I już w rodzinie wiedza że jedna zabawka i nie kupuje kazdy dzieciakom tylko własnie daja kase

I wyszło na to, że najlepsza zabawką są plastikowe butelki :-)

U nas jeszcze paczki po chusteczkach sa hitem. ew opakowanie po batoniku , reklamówka itp
 
u nas bardzo podobnie.prawie wszystkie zabawki dostajemy.nie jestem zwolenniczka mnostwa zabawek w domu bo maly i tak sie zaraz nudzi...kupilismy tylko jakies grzechotki i piramide z fisher prisa(zachwytu nie widac jak na razie).znajomi znosza do domu jakies uzywane po ich dzieciach i mi sie po domu walaja...nowe zabawki kupuje babcia z Polski i wysyla paczki.ostatnio kupila takiego malego pieska na baterie(chyba od Wietnamczykow hihi) ktoremu sie oczka swieca i szczeka i jest taki brzydko brazowy,ale Maxikowi sie podoba.konto naszemu synkowi zalozylismy jak jeszcze w ciazy chodzilam bo od panstwa dostal becikowe,ktore przelewaja na konto.i tam czeka do tej pory...pytanie:chrzestna chce kupic prezent na swieta czy hustawka jest wskazana?za miesiac to juz 8miechow bedzie miec maly???cos wiecie od kiedy hus hus?
 
reklama
Hi hi- co do tych butelek z ryżem i wodą to my te patenty już od paru miesięcy stosujemy :D mała bardoz lubiła kolorowe butelki po jogurtach grzechoczące...ale już się znudziły ;) butelka z woda nadal fajna :]
 
Do góry