Uff..siadłam teraz sobie popisać by złapać oddech:-)
Dzisiaj miałam sprzątanie generalne podwórka,co do śmieci,co na kompost i co do palenia...uzbierało się tego dziadostwa tyle,że dopiero teraz wróciłam do domu,no miałam przerwę na dwa karmienia Emilki i jedno jej przewinięcie;-)
.Teraz maleńka śpi smacznie w wózeczku,teściowa u siebie a ja przed pakowaniem kartonów z ciuszkami dla chłopca-siostra będzie miała synusia:-),ale pozbywam też się za małych ciuszków na dziewuszki;-),nie chcę na nie patrzeć
mimo,że są cudowne.Muszę do końca wykorzystać czas jaki mam bez starszych dzieci.Bez nich spokojnie mogę spakować rzeczy do oddania lub wyrzucenia.
A teraz przede wszystkim
dziewczyny bardzo dziękuję za doping w egzaminie.I dziękuję za gratulacje
:-).Jeździć będę na pewno,Pani w WK powiedziała ze pod koniec przyszłego tygodnia powinnam mieć prawko do odbioru.A chrzest bojowy będę miała już 7 września-jazda z dziećmi do gastrologa w Lesznie.Szczerze mówiąc chciała bym mieć wtedy koło siebie mojego Marka w razie paniki,ale prawdo podobnie będę sama z dziećmi bo nie wiem czy M będzie mógł wziąć wolne do południa.Ale muszę dać sobie radę sama,najgorszy pierwszy raz,później będzie lepiej.
Mikusia jeszcze raz gratulacje dla Mateuszka.Chłop jak dąb:-).
Aniu ale ten czas leci szybko,ani się obejrzymy i nasze maluchy zaczną chodzić
.Tak ostatnio sobie właśnie myślałam,że blisko pół roku jak robiłyśmy przysiady i pełne kombinacje by znaleźć się na porodówce
.To był czas...he he..
Jagoda moja Emi szczerze mówiąc woli Bobo Vita zupki,deserków nie trawi-są bleee...Chciałam jej urozmaicić trochę Hippem ale widać nie potrzebnie.
Mama Zosieńki gratulacje zjedzonej zupki z mięskiem:-).Jak pisałam Ani,czas przeleciał nam szybko od porodu,my zbliżamy się do 6m-cy,a twoja Zosieńka już ma zaliczony półmetek do roczku
GRATULACJE!!
No dobra,koniec laby;-),jeszcze tylko kawusia i dalej do roboty...muszę korzystać puki mam chęć,bo u mnie to rzecz ulotna;-)
Pa pa dziewuszki,korzystajcie z lata pełną piersią:-)