reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maluszki i mamusie 1 kwartał 2009r po 40 tygodniach

reklama
Justyś, to fakt, chodze w tym tygodniu nakręcona jak ruski czołg...:-D Mam tyle do zalatwiana, że makabra....ale wiesz, im więcej masz do zrobienia, tym szybciej sie wyrabiasz...tam mówią..


Bylam u laryngologa z Alicją - kontrola po tej mononukleozie..brrr...wszystko pięknie i wspaniale, mam jej podac preparat uodparniajacy dopiero w październiku...ech...

I fakt, jutro obydwie lecimy na szczepienia, ja na 11.20...
A Ty jak masz watpliwości, lepiej poczekaj z wprowadaniem rzeczy ze 3 tygodnie, to nie zaszkodzi, a odwrotnie może...spokojnie, jeszcze sie laseczki najedzą w życiu :tak:
 
MARZA, dzięki za info:) To jak Rotarix jest słodziutki, to myślę, że laseczki łykna go elegancko:tak:

ANIA, my jutro się szczepimy o 14.45, a na 17 jedziemy na badanie słuchu. Mam nadzieje, że z Alicją wszystko będzie oki... Bo szkoda dziewuszki, taka z niej gwaizda, że hoho;-)

A z tym jedzonkiem , to zrobię tak jak mi podpowiadacie. Od skończenia 4go miesiąca poczekam jeszcze ze 3 tygodnie i wtedy dam coś moim córciom:happy2: Juz nie moge się doczekać...:confused:
 
hej dziewczyny!

oj moja mala dostala dzisiaj 3 zastrzyki. ale specjalnie nie plakala. za to te wszystkie szczepienia powoduja ze spi caly dzien.
co do rotawirusow to tu nie szczepia , ale ide z nia do ortopedy w polsce wiec sie go zapytam co zrobic. dzisiaj miala na dipheteria, tezec, krztusiec polio, grype meningococci i pneumoccus. biedne dziecko

co do karmienia: marysia zaczela dostawac wode z cukrem jak miala 3 tygodnie, pierwsza kaszke dostala jak skonczyla 3 miesiace, tak po lyzeczce codziennie, teraz ma 5 miesiecy (skonczy jutro i zacznie 6) i je jak zloto caly sloiczek jedzonka.
mozna zaczac karmic jak dziecko potrafi kark i glowe sztywno trzymac. na pocztku ja ja trzymalam na jednej rece a druga karmilam, potem kladla ja na pol lezaco na 2 poduszkach a teraz ma krzeselko do karmienia troche pochylone do tylu zeby jej bylo wygodnie bo jeszcze siedziec sama nie umie.
no i naprawde z calego sloiczka moze lyzeczka zostaje na sliniaczku.praktyka czyni mistrza.
i je tylko jabluszko, banan ,marchewke itp. tych gotowych obiadkow jak spaghetti nie chce pluje tym. ale jej daje po troszku niech sie uczy.

ok ide sie dalej pakowac.
pozdrawiam#gosia
 
Brrr..ale leje, zawierucha itd.i pomysleć, że dwa dni temu Ala kapała się w basenie na balkonie...:szok:

My jesteśmy po zupce z porem...
w ogole wczoraj zrobiam najzad na Selgrosa i kupilismy hurtowo sporo zupek i owoców, bo młoda potrafi juz wciąć 3/4 sloiczka na raz, to mi sie nie chce łazić codziennie do sklepu.
Aha, i niestety juz będę odstawiać od piersi, chciałam inaczej, ale niestety, ona albo je z flachy albo z piersi, nie umie po trochę tego i tego. Ale jak będzie chiala pocycać, to prosze bardzo, może jakos laktacja sama sie wyciszy a jak nie to sobie zaaplikuje Bromergon i już.

Rany, DOTINKA, chyba nad tym morzem tak nie lało te 2 dni jak tutaj??
 
moja mala nic nie lubi:(jabluszka z marchewka bllleee,herbatka rumiankowa bllleee,koperkowa tez,wode od swieta wypije:(ciagnie mi tylko te moje biedne cycki i szarpie,drapie i niedlugo pewnie je pogryzie....nauczyla sie piszczec,a mi az w glowie dzwoni...........czekamy na tate z obiadem,ugotowanym pierwszy raz od kilku dni w moim wykonaniu....nie chce mi sie....
 
Mateuszek zjadl dzisiaj caly słoiczek zupy marchewkowej z ryzem:) bardzo mu smakowalo,marchewke i jabluszko nie bardzo ma checi jesc ale zupka mu podeszła:) dziwne sadziłam ze za słodkim bedzie bardziej przepadał:)
 
MARGOLCIA, MYSZOR I MIKUSIA super, że wasze brzdące tak sie zajadają róznymi smakołykami:happy2:
MARZA grunt to dobry cycuś:) Kiedyś to sie pewnie zmieni i Twoja córa będzie też się podłaczać do słoiczków:) hehe.
Moje niunie też spią ale dzisiaj pokonały mamę swoim wielkim krzykiem. Były tak zmęczone, że nie mogły zasnąc przez 3/4 dnia.... ech:-(
ANIA, ja nie brałam nic na zatrzymanie lakatcji i chyba się samo skonczyło. Choć w niedziele rano miałam prawie 39 stopni gorączki... chyba od mleka zalegającego. Wzięłam Aspirynę i po 5 godz byłam jak nowonarodzona...
Teraz ide spać:happy2:
 
reklama
Do góry