reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maluszki i mamusie 1 kwartał 2009r po 40 tygodniach

reklama
cześć mamy, nie ma nawet kiedy porządnie poczytać, ciągle kursujemy na zmianę do szpitala, a tu w domu maleństwo...
Rozpoznanie mononukleozy się potwierdziło, Alicja ciągle ma rzuty gorączki do 40 stopni i tak może być jeszcze ze dwa tygodnie..., ale juz widać, że jest lepiej..leży sama na sali, więc sie nudzi, ale jest bardzo grzeczna..Najgorsze jest to, że teraz będzie osłabiona z pół roku, no koszmar.
Widzę, że juz Dotinka ( dzięki kochana) znalazała artykuł na ten temat, okropny wirus...nie ma leczenia włąściwie..

Poza tym u mnie ok. Natalka jest grzeczna jak aniolek, chyba czuje, że nie może sprawiać teraz kłopotu, bo jest taka sytuacja, nawet wczoraj wypiła babci mleko z butli, jak byłam w szpitalu .

Lenko, odezwij się, co u Ciebie. Co za jakieś czarne chmury zawisły nad nami:-(
 
Jak dobrze,jak dzieci są cierpliwe w chorobie.Ach ,jeszcze całe dwa tygodnie i mam nadzieję,że będzie już dobrze.Właśnie te osłabienie...do przedszkola chyba nie da rady jej pójść?Aniu ,uściskaj swoją Alę ode mnie.

Lenko!!Bądź dzielna kochana!Myślę o tobie i twoich dzieciach.
 
Hej kobietki przeczytałam o mononukleozie faktycznie straszne świństwo, dobrze Aneczko ze tak szybciutko to zdiagnozowali bo to u nas rożnie bywa, teraz maleńka niech szybko wraca do zdrowia. A co z Natalką czy jej robiłaś badania pod tym katem czy się nie zaraziła czy nie ma takiej możliwości?Oj biedna jesteś z tymi kursami tu jeden szkrabek w szpitalu a drugi w domu na dodatek uzależniony od cycusia mamusi. Lenka mam nadzieję że u Was ok! Trzymam za to.
Wyjeżdzamy na kilka dni mam nadzieje że jak wrócimy to przecztam same dobre wiadomości.
Buziaki i szybliego powrotu do zdrówka!
 
Myszorku i Lenko !!!!!!!!!!!zycze waszym kochanym dzieciaczkom,zeby te wstretne chorobska jak najszybciej przeszly i wszystko skonczylo sie dobrze!wlosy mi sie najezyly jak o tym wszystkim przeczytalam!!!!
 
Myszorku i Lenko trzymajcie się, to jakiś koszmar!Wierzę, że wszstko będzie dobrze, pomodlę się za Wasze dzieci...

ticker.php
ticker.php
 
Ostatnia edycja:
Myszorku i Lenko czy ten Wasz koszmar sie skończy?Modlę się za Wasze Maleństwa! trzymajcie sie mamusie!!!!Natalka i Alicja jeszcze beda korzystały z uroków wakacji NAPEWNO WIERZE W TO!!!!!!!
 
hej. piszę ze szpitala, wzięłam ze sobą laptopa, bo małej sie nudzi i puszczam jej bajki...

Lenko...jak przeczytałam, to serce mi stanęło...dlaczego OIT? ma jakies może zaburzenia elektrolitowe? mój Boże...co to za fatum? musisz wierzyc, ze z tego wyjdzie, to małe dziecko i ma silny organizm...ale dlaczego do tego doszło?jesteśmy z Tobą, musisz się trzymać, wiem, co czujesz...
moje problemy wydaja się przy Twoich niczym...
przedwczoraj Ala miała w nocy 41,5 stopni i nawet Pyralgina nie działała, więc obkładali ją lodem, był niezły harmider na oddziale, ale były chwile grozy...
dziś juz jest lepiej i chyba jutro wyjdziemy na przepustke do domu. teraz możemy na conajmniej 4 miesiące zapomnieć o przedszkolu, ale to nic...byle już skończyly się problemy...mamy juz tego dosyć.
 
reklama
Lenko to straszne :no: , ale trzymam kciuki oby wszystko skonczyło się dobrze, Myszorku i Lenko jeszcze raz trzymam kciuki za wasze maluchy a wy bądzcie silne i się nie poddajcie.
 
Do góry