reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maluszki i mamusie 1 kwartał 2009r po 40 tygodniach

Dzięki za menu na roczek, ale muszę powiedzieć że ja aż tyle nie będe szykować bo za bardzo nie ma sensu połowa z tego to pewnie by została osób będzie też podobnie bo ok 19. szkoda że to aż z Krakowa bo są cudne:tak:
Ja też myśle że coś ze złota, mp 3 lub 4 to fajny prezent na komunie, no ja jako matka chrzestna daję pieniądze co będzie chciał to sobie kupi i problem z głowy.
Haniu i Moniczko- zdjęcia super;-)
U nas już cyc pożegnany,ale za to je za dwoje wcześnie też dużo jadła,ale teraz to nawet wydaje mi się ze czasami przesadza no ale co mam jej nie dać no żal. Mała szatanica z tej mojej Olki czasami mam jej dosyć :tak:
 
reklama
Kuchnia, moja Natalia od rana ma muchy w nosie....makabra. Obija się o wszytsko jak pijana. Chodzi sama, potyka się , upada i wycie....no to po co łazi??? i wyje na okrągło. Ja tez zapodałam Ibuprofen w dupcię..ale nici z efektu...

A mnie WYSZŁA OPRYSZCZKA W TRZECH MIEJSCACH NA WARDZE....wyglądam jak monstrum...chyba się zastrzelę....jak ja sie ludziom pokażę???:baffled::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
ANIA to Cie pociesze... wczoraj chyba był taki wstrętny dzień przez wielkie F:szok: Moje też korby dostawały!!! Normalnie ryk non stop, a o 13 wyłam razem z nimi!!! Juz nie wiedziałam co zrobić... Jak bawiłam sie z nimi, to ryczały jakbym je ze skóry obdzierała... Jak wyszłam z pokoju, to jeszcze gorzej... A w ciagu dnia spały z 5 godzin! Jak nie one:no::szok: A po podłudniu odwieżlismy dzieci do dziadków.
B pojechał do Niemiec, a ja dzisiaj mam full wolność i robię atak na Ikeę i wieeele innych sklepów;-)
 
Hej witam po weekendowo i niestety zimowo w nocy była taka zamieć że świata nie było widać:szok: Mam już dość tej zimy tego ubierania kurtek czapek itd.:wściekła/y:
Justyś ale Ci fajnie taaaaki luz i IKEA ja też tak chce :eek: Fotki malutkie bo je specjalnie zmniejszam żeby łatwo przeszły następnym razem poślę normalne.
Ania widzę że u Was dzień marudy:eek: szkoda że nam tak nie wypada chodzić i beczeć o byle co czasem:-D Opryszczki i to potrójnej współczuje mnie to na szczęście omija, za to małż ma regularnie i to też w kilku miejscach. Ponoć kuracja heviranem daje efekty siostra stosowała i się pozbyła. Małż gada że spróbuje jak mu wychodzi apotem to już zapomina, no bo trzeba by było do lekarza po receptę się wybrać:-D
Jola no roczek wielkimi krokami
Marzenka jak tam dzisiaj samopoczucie?
Dorotka, Dotinka, Monika gdzie się podziewacie??
 
A ja się tak nie bawię!!!:wściekła/y::wściekła/y:Znowu zima:no: i dalej sypie!Okropność.
Haniu jestem,tylko,że ta zmiana:baffled:(któraś z kolei)pogody mnie dobija.dzisaj zanim zaczął sypać śnieg to nagle taka słabość mnie ogarnęła,że nie miałam siły stać:szok:,tętno 100,ręce drżące,a ciśnienie wg dr norma,wg tego co mam wysokie;-)138/80.Ale najgorsze,że nie miałam siły oddychać,uczucie potworne.Wypiłam kawę,kolejną:cool2:,ale jakoś następne chmurzyska znowu burzą mój porządek ciśnieniowy:dry:.Ach,żeby ta wiosna juz przyszła....
Aniu biedaczko,współczuję ci opryszczki,koszmar,znam to z własnego doświadczenia.Wystarczy ze ciut zmarznę i OPRYCHA gotowa :no:.Szczerze to ja smaruję(przypalam) Balsamem Kapucyńskim(na bazie kitu pszczelego i ziół i spirytusu).Działa szybko i skutecznie,tzn nie wyleczy tak by juz nigdy nie pokazała się,ale szybko się pozbywam obecnej.A marudowo Natalki udzieliło się chyba moim dziewuchom,w szczególności Sarze:wściekła/y:,co za jędza z niej czasami:zawstydzona/y:.Już w sobotę straciłam cierpliwość do niej i poryczałam się z bezsilności,a na niej to nie zrobiło żadnego wrażenia.A Emilka urządza nocne arie,którąś noc z kolei,dziś darła się tak jakby ją naprawdę coś mocno bolało:szok:,dałam viburcol,ibum syrop i krople esputicon-po prostu nie wiedziałam co jej jest:no::zawstydzona/y:.Zasnęła na siedząco,oparta o Marka i przez sen zaczęła się śmiać:confused:nie mogła tego zrobić nie spiąc;-)?Ale spała przynajmniej rano do prawie 10,więc mogłam spokojnie zaprowadzić Sarę na autobus,zjeść śniadanie i wypić kawę.Niki też miał leniwca,ale jak zobaczył za oknem śnieg to migiem był ubrany i błagał by mógł iść na podwórko:-D.Wrócił cały mokry,ale szczęśliwy,zjadł zupkę,dwa wielkie naleśniki i położył się do łóżka:shocked2:.Spokojny,ze aż dziw,mam tylko nadzieję,ze nie będzie chory...
Moniczka,Haniu i Jolu zdjęcia doszły i są super:-)!!
Pozdrawiam i DZIEWCZYNY TRZYMAJCIE SIĘ!!!WIOSNA WRESZCIE I TAK MUSI PRZYJŚĆ!!!:-D
No i tyle z wolnego popołudnia....goście;-)
 
Ja tylko na moment, bo znowu na dyżurze jestem, pacjentka mi umiera i ganiam co chwila...

Jutro do fryzjera bo wyglądam jak ostatnia ofiara już, opryszczka się leczy i już wyglądam całkiem całkiem.
Rowerek dla Natalci zamówiony.
Jutro do księdza za mszę zapłacić...tfutfu..dac na ofiarę 20 zł ( cennik jest :tak:).
A potem jeszcze tort zamówić i to by było na tyle na dzień jutrzejszy...

Dotinka, mnie przynajmniej moje buczydło w nocy śpi jak zabite,choc ponoć dzisiaj była niezła(ja w pracy od rana do jutra rana, więć nie wiem) a co do strszaków, to Alicja tez czasem zachowuje się, jak by jej odbiło..
Hanna, ja Heviran już przeżyłam kilka razy i oprócz zrąbania wątroby niewiele pomógł, bo oprycha jak nawarcała to nawraca...badziewie jedno...wrrr
 
No nie a co to za zamulanie!!Gdzie się podziewacie??!!
Ja to dla poprawy humory wpadam tu do Was, wczoraj miałam zły dzień myślałam że będę gryźć:-D Wszystko się układa nie tak jakbym tego oczekiwała i z wszystkim pod górkę. Na koniec jeszcze z małżem się poprztykałam Do tego pogoda, wczoraj co chwilę taka zamieć że szok. Główne drogi białe, ślisko
Aniu podziwiam Cię ja bym nie dała rady w tym zawodzie,to straszne patrzeć jak ktoś odchodzi
Dotinka a to taki jednorazowy wybryk z tym wczorajszym czy już się wcześniej zdarzało? Posyłam Ci swój adres na gg. Co do małej jędzy to jak w Ewe coś czasem strzeli to wyjść z siebie i stanąć obok

A tak z innej beczki to się zastanawiam nad ta kulą z beterra muszę chyba ja wypróbować tylko tak nie chce mi jakoś przejść jak to pranie bez proszku??:eek:

Justynka, Dorotka, Jola, Monika, Marzenka nie zasypiamy bo ponoć wiosna da o sobie znak w tym tygodniu;-)
 
HANIA ja nie śpię:) Ja zwiedzam:tak: hehe:) I nie zastanawiaj się nad kulą tylko ją kupuj! Ja też nie wierzyłam w moc prania bez proszku... ale sie pozytynie rozczarowałam:-) Jest rewelacyjna:) A co Ci tak humorek zepsuło??:baffled:
ANIA masakra... współczuje:sorry2: Jak Ty sobie dajesz rade ze zgonami albo taką agonią?? Nie wiem czy bym tak umiała... podziwiam! Dobrze że buczydło juz się odinstalowało:)
DOROTKA żyjesz?? Widze, że u was tez jakaś ogólna maskara... ech! Byle do wiosny:wściekła/y: W weekend ma byc 12 stopni:) To tak na pocieszenie:)

Wiecie co.. u nas nic sie nie dzieje... Dzieci grzeczne, bawią sie, piją z kubków, wczoraj nawet siadły na nocniki ale nic nie zrobiły. Dzisiaj było piekne słonko i cieplutko, wiec spacerowałysmy 3 godziny.
B poszedł wymienic swiece w naszym "nowym" aucie:) A ja dzisiaj byłam je obejrzec i musze pwoiedziec, że mi sie nawet podoba;-) Niech ten moj M go rejestruje i wio na przejażdżkę:szok::tak:
 
u nas ciche dni:-(rozmawiamy służbowo:-(byliśmy dziś odebrać paszport julowi:-)mój gin nie odbiera tel .....buuu a ze ,nie jak leciało tak leci:-(ogólnie czuję sie do niczego:-(mam nadzieje,ze to minie:tak:wow roczki zbliżaja sie wielkimi krokami:tak:u nas dalej króluje cyc,nocnik daje rade:-)
 
reklama
Witam serdecznie !
Dołączam do klubu maruderów i kiepskich dni :wściekła/y: Tośka wczoraj miała kiepski dzień . Wyła nie wiadomo o co . A ja jeszcze na dodatek taka przeziębiona :-( Mam taki kaszel ,że coś strasznego . Tak mnie przewiało na działce. Nie ma jeszcze okien a byliśmy robić ustalenia dla elektryka gdzie jakie gniazdko . Pizgało równo ...
Marzenko zbliża się wieczór ;-) proszę się szybko pogodzić . Cóż to za ciche dni :wściekła/y: U nas też bez cyca ani rusz. A najśmieszniejsze , że mi nadal jak mała cały dzień nie ciągnie cyca robią się takie kamienie ,że aż boli i pokarm mi cieknie ... Wtedy to ja idę prosić dziecko aby się podpięło :szok:
Aniu jestem dla Ciebie pełna podziwu za pracę jaką wykonujesz . Osobiście psychicznie nie dałabym rady ...
Dorotko a Ty jak się czujesz . Mam nadzieję,że już wszystko dobrze . Zdrówka !
Justyś oby taka sielanka trwała wiecznie. Przy takiej ekipie to lepiej aby nic nie szwankowało :tak:
Haneczko tak samo jak Marzenka idzie wieczór proszę się godzić z M ;-) Mam nadzieję,że w końcu pójdzie Ci wszystko z górki . Myślenie pozytywne daje dobre rezultaty . Wiem coś o tym...
Dziewczyny posłałam fotki Tośki i naszego domu. Mam nadzieję,że doszły. Całuski i miłego wieczorku ...
 
Do góry