Dziewczynki jak to wszystko czytam to strasznie wam współczuję Ja mam nadzieję że mojemu Filipowi się nie odmieni i dalej będzie takim słodkim aniołkiem. Miałam małe problemy z nim ostatnio bo nie chciał spać i marudził ale odkąd daję mu kropelki na kolkę śpi jak niemowle no i co najważniejsze usypia sam :-).
Jak by mi się trafiło inne dziecko to chyba by mi i tak słaba psychika siadła.:-) A propos psychiki jak skończę karmić piersią muszę udać się do jakiegoś psychologa czy innego magika bo jak tak dalej pójdzie to umrę na jakiś zawał albo nerwica mnie zatłucze Niby wszystko do okoła jest oki i dziecko mam grzeczne, a nie mogę sobie z nerwami poradzić i boję się już nawet własnego cienia. Mialam już dawno pójść ale jakoś sie zeszło.
Kurde rozpisałam się i chyba nawet nie na tym wątki. Sorki
Jak by mi się trafiło inne dziecko to chyba by mi i tak słaba psychika siadła.:-) A propos psychiki jak skończę karmić piersią muszę udać się do jakiegoś psychologa czy innego magika bo jak tak dalej pójdzie to umrę na jakiś zawał albo nerwica mnie zatłucze Niby wszystko do okoła jest oki i dziecko mam grzeczne, a nie mogę sobie z nerwami poradzić i boję się już nawet własnego cienia. Mialam już dawno pójść ale jakoś sie zeszło.
Kurde rozpisałam się i chyba nawet nie na tym wątki. Sorki