reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mali odkrywcy ...

U nas tez łóżeczko najlepsze i najukochańsze... i jakoś u nas w wyrku mały zawsze się wierci i kręci :)
Monika znam to uczucie... U nas w domku Jakub rzadko widuje tatusia (głupio to brzmi)... i zawsze szczerzy do niego te bezzębne dziąsidełka...a ja cały dzień z nim i czasem muszę z siebie pajaca robić za taki uśmiech :/
 
reklama
Witam Was mamuśki !!! dawno mnie tu nie było :) ostatni raz jak tu zaglądałam to chyba sukcesem było jeśli któreś z dzieciaczków przewróciło się na bok, albo nawet jeszcze nie :)) a teraz , proszę jakie postępy !!! gratuluje Wam wszystkim bez wyjątku że macie takie zdolne dzieci !! :)))) mój Misiek też idzie do przodu - postępowo, bo jak próbuje raczkować to jednak idzie do tyłu :) też już siada w leżaczku, sam w pozycji siedzącej wytrzyma max. 5 sek. :) święta były dla nas pełne niespodzianek !! w wigilię wyszedł pierwszy ząbek, drugi na drugi dzień, później było pierwsze pieknie wypowiedziane "mama" !!!!!!!!!!!!!!!!!!! i "baba", teraz to juz opowiada po swojemu , uwielbiam słuchac tych opowieści hehe, no i 3 niespodzianka, ze stanął na czworaczka i buja się w tej pozycji, ale jak uda sie jakis kroczek to jednak idzie do tyłu ;) to chyba tyle z ostatnich wydarzeń u nas :)
 
Michał kilka dni temu odkrył mój zamek od bluzy i sznurki i nie chce się od nich odczepić. dzisiaj jak go trzymam cały czas bawi się moimi kolczykami:dry: dobrze, że są małe - pewnie pozbawiłby mnie ucha:blink: okulary już dawno ściągam w domu (mąż póki co próbuje Miśkowi wyperswadować, że nie wolno ściągać)
dziś próbował wpakować stopę do buzi, ale jeszcze nie wyszło:no:
przy kładzeniu na leżaczek zapiera się, siada i siedzi (na razie w leżaczku, bo pupa niżej). sam w nim nie usiądzie - nie ma za bardzo szans - taka konstrukcja. ale może i dobrze, tak szybko z niego nie wyjdzie;-)
 
Popieram dziewczyny co do łóżeczka
Uważam że bez sensu jest kupowac w tym akurat celu.
Zosia w łóżeczku TYLKO śpi. Nigdy jeszcze nie dotknęła szczebelka. Mało tego - usiadła nie dotykając niczego w pobliżu więc myślę że to nie jest istotne.

Jedyne co mi przychodzi na myśl to stawanie - ale tu akurat zazwyczaj w łóżeczkach turystycznych jest nawet fajniejsza sprawa - takie obręcze - wydaje mi się że na tym wygodniej się podciągnąć niż na szczebelkach które są pionowe.
 
Efilo dokładnie fajne sa te obręcze my mamy takie w kojcu...hmmm jestem w komfortowej sytuacji mam i jedno i drugie :)
Moje dziecko ostatnio szaleje za telefonem komórkowym :) na początku podobał się sznureczek teraz cała reszta... Mam tel z klapka...i jak otwieram przeważnie jest w nim pełno śliny... A jak mały się cieszy gryząc tel na wibracjach :) No a co wiąże się z rozmowami...jak tylko gadam przez tel Jakub od razu piszczy i wyciąga łapkę..nie ma mowy o rozmowie z dzieckiem na rękach :/
 
Martaja-hehe, moja tez wyciaga lapki do telefonu i pilota od tv, widocznie jest na etapie fascynacji plaskimi przedmiotami z kolorowymi guziczkami :-)
 
U nas zainteresowanie pilotami, telefonami plus innym sprzętem elektronicznym jest ogromne, ale od początku młody słyszy słowo "nie wolno" i nie dostaje niczego do łapek, za wyjątkiem dziadkowych organów ;-) Tu popisy wokalno-manualne naszego małego Szopena :-)
 
U nas zainteresowanie pilotami, telefonami plus innym sprzętem elektronicznym jest ogromne, ale od początku młody słyszy słowo "nie wolno" i nie dostaje niczego do łapek,
to tak jak u nas
szopen super :tak::-D(bąk czy qpa też:-p)
(też chciałam wkleić kiedyś popisy Miśka, ale jakoś nie wyszło przerzucanie filmików na picasę:no:zawiesza mi się:-()
 
reklama
Czarek zwany jest Szopenem od naszego nazwiska, a tak go to koncertowanie rozluźniło że strzelał bąkami na prawo i lewo, zasmrodził cały dom tuż przed wigilią :-D:-D
 
Do góry