Martaja, wow, super się dzieciątko rozwija :-)
Ja też Maksowi dałam taką butlę. Najpierw w ogóle nie czaił co się z tym robi. A potem odkrył co i jak. Tak, tak , już wie jak prawie sobie wybić oko, jak prawie wybić oko Mamunie, jak się oblać, jak sobie zaklinować paluszki, tak żeby bolało, jak walić butlą o nosidełko, żeby było całe mokre... bardzo jestem dumna z syna, bardzo . Pić z tego za cholerę nie umi.....Dałam mu dziś taką butelkę treningową z uszami do potrzymania
Pls daj fotkę, to musi wyglądać świetnie :-).Piotruś uwielbia ssać stopy w wannie - tzn. w wiadrze - siedzi jakby na kości ogonowej, a nóżki ma prawie pionowo do góry i obydwiema łapkami trzyma się za stopy Tylko jak się tak zaklinuje to trochę ciężko go potem wyciągnąć
Emmila to Maksio pobija Krzysia w lenistwie bo on wszystko tak jak Krzyś, z jedną różnicą: w kąpieli to dostaje paraliżu i wogóle się nie rusza (no może ze dwa razy podniesie nogi do góry i opuszcza je bezwładnie )