reklama
dorotka.1
doube mamy 06.07,09.10
Efilo super naprawde
a ja sie musze pochwalic z Julci do fotki Zosi troszke jeszcze brakuje ale dzis po macie przeraczkowala jak dzdzownica suwajac sie do tylu tak ze zeszla z maty i znalazla sie na dywanie
nie bylo mnie doslownie 2 min w pokoju
a ja sie musze pochwalic z Julci do fotki Zosi troszke jeszcze brakuje ale dzis po macie przeraczkowala jak dzdzownica suwajac sie do tylu tak ze zeszla z maty i znalazla sie na dywanie
nie bylo mnie doslownie 2 min w pokoju
Monika77 7 czerwiec
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2007
- Postów
- 983
ufff, to przynajmniej z jednym osiągnięciem nie jesteśmy do tyłu - z przekładaniem zabawek z rączki do rączki - to robi już od dawna. Chyba dlatego, że do tego nie potrzebna jest pozycja na brzuszku ;-)
siwucha - calkowicie sie z Toba zgadzam. Mysle ze zadna z nas nie stawia dziecka i nie namawia do robienia kroczkow. (przynajmniej w to ufam). Mnie chodzilo raczej o manewr ktory wykonuje samo dziecko. U mnie wygląda to np. tak: klade Zosie na pleckach u mnie na kolanach nozkami do mojego brzucha, twarza do mnie. Lapie ja za raczki i ona sie podciaga zeby usiasc. I nagle zamiast usiasc podnosi pupke i sie prostuje zapierajac sie na nozkach.
Dokładnie o coś takiego mi również chodziło. I to u nas zdarza się coraz częściej. Plecki wygina w tył (lekko) jak do mostka, nogi prostują się w kolanach (i to z jaką siłą!) i - siup- całe ciałko do góry! :-) Manewr wykonywany w oparciu o brzuch, a najczęściej teraz w wanience. Kąpanie to prawdziwa sztuka bo 1 osoba musi powalczyć z trzymaniem takiego brykającego brzdąca, a druga myć i zabawiać :-)
No ale w końcu jakoś te mięśnie muszą się rozwijać by za kilka miesięcy stanąć na nogach (a jako ciekawostke podam że mojej kuzynki syn wstał sam podciągając się o szczebelki łózka w wieku 7miesięcy )
Wczoraj położyłam Magdę do łóżeczka, było cichutko, więc byłam pewna że śpi i pisałam sobie z Wami. Po jakiejś pół godzinie usłyszałam szmery i szelesty. Wstaję sprawdzić co jest grane i czy się panna nie odkryła, patrzę a Magda wcale nie śpi i leży zupełnie odkryta, ale w poprzek łóżka, z nogami wystawionymi między szczebelki.
siwucha12
mamy czerwcowe 2007 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 29 Marzec 2006
- Postów
- 655
a u nas też nowe manewry:-) wczoraj zostawiłam Wiktora w łóżku przekonana że już śpi (na plecach) a za ok. pół godziny słyszę "ech, ech" wchodzę a Wiktor leży na brzuszku jak krasnal wygląda w swojej pokapielowej czapeczce i sie śmieje-zmiękło mi serce-zdjęcie zamieszcę w galerii
Siwucha super! Czekamy na zdjęcie .
Moje dziecię, dziś wymyśliło, że zamiast ćwiczyć siadanie, będzie ćwiczyć stawanie. Na przewijaku, zapierał się nogami o mój brzuch i zamiast się zginać do siadu, naprężał wyprostowane nóżki. Hehe liczył przy tym, że wystarczy mu pary w łapkach, żeby się z leżenia do pionu podciągnąć , no way Matka zakazała a on tak sobie leżał, co chwilkę próbował od nowa i się śmiał . Pewnie myślał, że mnie zmiękczy ;-).
Moje dziecię, dziś wymyśliło, że zamiast ćwiczyć siadanie, będzie ćwiczyć stawanie. Na przewijaku, zapierał się nogami o mój brzuch i zamiast się zginać do siadu, naprężał wyprostowane nóżki. Hehe liczył przy tym, że wystarczy mu pary w łapkach, żeby się z leżenia do pionu podciągnąć , no way Matka zakazała a on tak sobie leżał, co chwilkę próbował od nowa i się śmiał . Pewnie myślał, że mnie zmiękczy ;-).
reklama
Podziel się: