reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mali odkrywcy ...

Elmaluszku, nie lam sie:) moja nie liczy, nie zna literek..mowi jedynie papa, baba, idzie, up:) nie, daj...ale bez slow jest w stanie sie dogadac bezproblemowo. Ja tam wiem, ze madre z niej licho:)
 
reklama
Fantazjo-hehe nie zalamuje sie,ot tak zażartowalam:-)Na liczenie przyjdzie czas.My mamy dobrych obserwatorow,na razie kumulują sobie w glowkach,i jak zaczna to na calego:-D
 
Aniajw-gratki dla zdolniachy, jestem w ciezkim szoku :szok::rofl2::szok:
Dzagud-sikam, po prostu sikam, Madzia jest rewelacyjna!!!!!!!!!!!!!
Moja jeszcze nie liczy ale zaczyna sie rozkrecac z gadka, powtarza juz wiekszosc slow po nas ale jeszcze niedokladnie no i zaczela tez po angielsku gadac, najbardziej podoba mi sie jej "please" jak cos chce mocna to staje i kweka krzyczac "daaaaa" a jak jej mowie "ale ladnie popros" to mowi "pliiiiiiiiiiii" takim piskliwym glosikiem aniolka :-) i usmieszek diabelka bo wie ze wtedy juz na pewno dostanie co chce. Moja Alka sie strasznie cwana zrobila ostatnio :tak:
 
Acha..rozszyfrowalam w koncu to Misiowe "ap"..to oznacza zapal swiatlo. To se skubana skrocila:rofl2:
 
Fantazja-dobrze ze rozszyfrowalas:tak:Moja mama cale zycie wspominala jak przez kilka dni wieczorem ryczalam(to byl okres przedswiateczny) bo chcialam zeby zaspiewala mi "piosenke o mepie".Mama sie glowila i przykro jej bylo bo nie wiedziala o co mi chodzi.Babcia i ciocia ktore z nami mieszkaly tez sie zaangazowaly.Cokolwiek mi zaspiewaly to ja wylam bo nie to.No i po czasie w radiu puscili kolede lulaj ze Jezuniu,me piescidelko.Ponoc zaczelam sie drzec ze szczescia na caly regulator:-D
 
Fantazja, Elmaluszek-he, he, fajne sa takie "zgadywanki" :-) Przypomnialam sobie jak ja bylam mala i tez mialam takie swoje powiedzonka np. pomorek (pomidorek), lapa (herbatka), kwiatujo (kwiatuszek) no ale to juz chyba starsza bylam niz nasze babelki.
 
Szopka, aż mnie zatkało z wrażenia.:szok::szok::szok: 16 literek????? I liczy?????:szok::szok::szok: Ty kobito geniusza masz po prostu! Ty już lepiej szukaj jakiegoś uniwerka dla Niego normalnie!:-):tak:

Fantazja, skrót świetny:-D. Mnie się strasznie podoba ta dziecięca gadka. A najbardziej bawi mnie to że Matka zawsze zrozumie to co dziecko mówi, choć dla innych to totalna chińszczyzna.:-D Strasznie żałowałam że Weronika od początku mówiła bardzo ładnie i wyraźnie, praktycznie nie wymyślała żadnej nowomowy z której można by się było w przyszłości pośmiać. Ale teraz Madzia nadrabia.;-)
 
Płaczę ze śmiechu... Piosenka o mepie mnie powaliła :-D:-D:-D
Gratuluję młodym geniuszom :tak:
Piotruś póki co prawie liczy do 5 ;-) Z zabawnych słów, wciąż króluje kokn (kotek - potrafi to powtarzać wielokrotnie i to szybko - no, nie ułatwia sobie życia ;-)), a nowością jest tojojo (samolot). Resztę mówi dość zrozumiale, choć oczywiście ktoś obcy pewnie miałby problemy ;-)
 
No właśnie zapomniałam o piosence o mopie.:-D Piękna sprawa.:-D
Esia - tojojo jest absolutnie oczywisty!:-D
Mnie wczoraj Magda załatwiła jednym wyrazem, bo jak byłyśmy na bazarku i robiłyśmy zakupy to Magda mi potem cały czas kwękała że ona chce "bucho". Na szczęście wynikało to z kontekstu, bo chwilkę wcześniej jabłka kupowałam. Ja miałam lajtowo, ale Babcia w domu parę dni temu za diabła nie wiedziała o co Jej chodzi. Dobrze że leżały na wierzchu i Magda poszła do kuchni i sama przyniosła.:-)
 
reklama
Ależ zdfolniach te czerwcowe maluszki
Livka liczy da ,ci ,ćtery ,pi . Pięknie mówi -śatło gaś,ciastko,pies i wiele innych:tak:
 
Do góry