reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mali odkrywcy ...

Elmaluszku - Super! Zuch Amelka!

Hehe Jak czytam jakie posty nasze dzieciaczki robia niesamowite postepy. Suri popsiadla nastepujace mozliwosci w tym tygodniu:

- potrafi przemycic produkt najroznieszy ze sklepu pod swoja pupa w wozku (ostatnio lecialam spowrotem z kilometr by oddac cukierki :tak:, dzis byl to but ze sklepu dzieciecego:-D )
To jest troche upierdliwe powiem, bo musze uwazac na nia - kiedys nas zlapia i powiedza, ze ja dziecko trenuje by kradlo...hehehe
- Jak jej pokazuje "ty ty Suri" to ona mi odpokazuje "ty ty Lala" :baffled: i sie smieje.
- zamiast krzyku w lozeczku jak ja klade spac slysze poprostu pisk. (taki PISK, ze uszy pekaja)
- zaklada G papcie na nozki (probuje)
- no i rewelacja ze wczoraj:


slysze placzliwe " maaa -maaa" ze swojej sypialni - biegne co sil w nogach...

Suri siedzi jak zwykle przy mojej szafie ubrana w pol jej zawartosci i nie moze sie z moich ciuchow wydostac:
mowie:

" Corciu...a co ty robisz!? "
A Suri na to probuje zdjac z siebuie moja bluzke, robi minke biduli, o chwili wyciaga paluszek i mowi"
"Ty ty" - pokazuje paluszkiem i mowi " (tu powinna wkleic ze 100 slow ktorych nei zrozumialam ;-) i ... Dzius...Ała " . (Dzius znaczy dzidzius:tak:)
:-):-):-)

Wiecie co - musze wam cos szczerze napisac - naprawde glupio jest tak sie "chwalic". Przynajmniej mi - jakos sie glupio czuje, ale ze nei chce byscie myslaly ze Suri sie w ogole nie rozwija:-D pisze. Wiem, ze dlugo juz nie napisze... hehehe no nie wiem ;-) chyba znajde inny sposob przekazywania takich info.
czy ktos czuje podobnie jak ja? czy ja przesadzam?;-) pewnie przesadzam.
 
reklama
anni aż wstyd się przyznać, ale na ten wątek dość rzadko wchodzę:zawstydzona/y: w porównaniu do innych wątków
a to m.in. dlatego, że chciałabym coś napisać a mi czasem jakoś głupio:zawstydzona/y: pewnie też przesadzam:-D
 
A ja bardzo lubię ten wątek! Poniekąd czerpię stąd pomysły coż jeszcze mogę nauczyc mojego bąbla. I uważam że takie chwalenie się jest naturalne. Każda mam jest dumna ze swojej pociechy.

Najnowszym osiągnieciem mojej Zu jest stanie( jeszcze dośc chybotliwe) i klaskanie w dłonie. No, jest niesamowita, jeszcze sama sie cieszy, że jej się tak udaje!​
 
Gratulujemy wszystkim tych cudnych kroków milowych i przełomów:tak::-D
No to teraz my ogłosimy zaległe osiagniecia:)
naśladujemy następujace zwierzątka: sowa (uUuU), konik (iiaaa), kotek (miał- DOSŁAOWNIE!!), krówka (muu)
jak jest głodny albo widzi że my coś jemy to mówi MNIAM
uwielbia biegać z nienienienienie na ustach wystrzeliwanym w tempie karabinu maszynowego, jak chce autko, to mówi da brumbrum
Ostatnio jest na etapie przytulania misiów i daje całusy na prośbę :) z tym że to przezycie nieco traumatyczne bo jak się pochyla nad wami taka szeeeeroko otwarta buzia pełna śliny i zębów... ;-) można stracić nosa, bo z celowaniem czasami jest problem.:-D:-)

Zaczęło sie niedawno chodzenie tyłem i w razie napotkania przeszkody siada na nią, oststnio naprzykład na moją twarz! takze wstecz ciąga pchacza i autko, czy wasze dzieci tez tak maja z tym chodzeniem tyłem???
 
Dziewczynki ja uważam, ze nie ma nic zlego ze piszemy co nasze dzieci juz potrafia, Poprostu jestesmy z nich dumne i jak ktoras wyzej napisala mozna podpatrzec czego mozna jeszcze nauczyc nasze pociechy. Moim zdaniem piszcie jak najwiecej.
 
reklama
Anni-ja to mysle ze nie powinnas sie krepowac bo po to ten wątek zostal zalozony.Z reszta nie wiem jak reszta ale ja osobiscie zadnego posta nie odbieram jako chwalenie tylko po prostu dziewczyny przekazuja sobie co nowego bo je duma rozpiera i mysle ze to jest naturalne u kazdej mamy.
Fajno tak poczytac ja lubie czsem sie usmieje a czasem lezka w oczku sie zakreci..superowy wątek.
A no i chyba jedyny wątek gdzie moge cos o fasoli napisac bo jak bym miala tak sie czyms pochwlic na karmieniu naszych bąbelkow czy rozszerzaniu diety albo waga naszych... to chybabyscie sie kopytami ze smiechu ponakrywaly:-D:-D:-D:-D
(no waga to jeszcze tk nie bo mom wszesnioka):tak:
No i jak cos to ja prosze o regularne chwalenie na pw :tak::tak::tak:

Sorga-Erys jak zwykle hej ho do przodu.Pieknie!!!Gratuluje
 
Do góry