reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mali odkrywcy ...

Ja pare dni temu pisałam że Majka wstaje wnocy tak jak u Olli Amelka ale trwałao to dosłownie 3 noce i jeszcze co lepsze Majka od tamtej pory śpi do 6:30. Przypomne tylko że wcześniej dzień w dzień wstawała 5 lub 5:30.
 
reklama
To i ja się pochwale co potrafi Majka:
-koci koci
-pa pa
-klaskać
-mówi be
-wstaje
-chodzi prowadzna za rączki
-mówi tata, mama, baba, ma(co znaczy Maja)
-składa usta do gwizdania (jak pytam jak mama woła pieska) ale wychodzi jej dmuchanie
-straszy (eeeeeeeeeee)
i to chyba tyle
 
Ależ mamy zdolne czerwcowe dzieciaczki:tak:.
Jolka, Dzagud dla Waszych dzieciaczków największe gratulacje.

Olla jak u Amelki z nocnym wstawaniem? Bo wiesz, u nas trwało troszke dłużej jak piszą dziewczyny. Prawie miesiąc... Ale liczę że Amelka już dobrze przyswoiła nową umiejętność i ekscytacja już powoli opada. Zyczymy tego bardzo!​
 
Pamiętacie jak schizowałam że Zosia nic nie mówi? Fakt faktem nic nie mówiła. Nawet się zastanawiałam po cichu czy nie ma uszkodzonego słuchu (o innych schorzeniach przychodzących mi na myśl nawet nie wspomnę :zawstydzona/y:). Ona się nawet śmiała bezgłośnie.

Teraz... buzia jej się nie zamyka. Potrafi nadawac non stop podczas kilkugodzinnego spaceru komentując wszystko co widzi albo po prostu gadając do swoich paluszkow.
Na razie niewiele z tego wynika. Wiemy tylko że piesek robi 'hau-hau' a kotek 'miau' chociaż ostatnio się upierała że 'muuu'. :-D
 
Juz pisze jak moj wsawacz:-)...dzisiejsza nocka suuuper,nawet wstawalam sprawdzic czy oddycha, tak cichutko spala i spi nadal:szok::-D!
Ja juz ubrana ,pomalaowana i gotowa do wyjscia bo dzis do lekarza z moim uszkiem...ehhh ale fajowo.Juz nie pamietam kiedy tak na spokojnie kawke wypilam:tak:

Efilo no widzisz!!!Teraz malutka cie zagada:-);-)
A z pieskiem i kotkiem godne podziwu:-)od dzisaj zczynam nauke mialczenia i szczekania ale ulubiona maskotka Amelki jest slimak!A jak robi slimak?:rofl2:Moj moz mowi malej ze ''slim slim'':laugh2:
 
Aha Anielap jeszcze nie wiadomo czy malej jutrzejszej nocy sie nie zachce wstawac:-Dtfu tfu!!!!Skoro piszesz ze u Ciebie tak dlugasnie to trwalo:dry:;-)
 
Olla to nasz przypadek był jakiś ekstremalny. Wszystkie dzieciaczki po kilku dniach sie pokładły, a moja Zuzka miesiąc walczyła. A to że Amelka ładnie przespała tą nockę to dobry znak. Powodzenia u lekarza z uszkiem.

A Zosia jak nic, nadal najzdolniejsza:tak: Wielkie brawa:tak:
 
Olla
gratuluje nocki i spokojnego poranka. Nasz niestety zaczął się o 5:20 kiedy to pewna Księżniczka dopominając się wskoczenia do łóżka rodziców o mały włos nie rozwaliła łóżeczka :-D

Ja najbardziej się uśmiałam jak obserwowałam Tomka z książeczką w ręku jak wyjaśniał Zosi: 'jak robi kurka' 'kurka robi ko-ko-ko' , a jak robi kotek? kotek robi miau, po czym obrócił kartkę a tam żyrafa i zebra - żebyście widziały jego minę :-D

Za to Zosia ślicznie pokazuje 'gdzie jest piesek?' albo 'gdzie kotek ma oko?' wydłubując prawie dziurę w książeczce paluszkiem :-D
 
Nie mam za bardzo czasu na pisanie, ale skoro wszyscy się chwalą to my też ;-):zawstydzona/y::
Wojtuś mówi sporo, najsłodsze jest "kocham", tylko trzeba się dobrze wsłuchać;-).
No i od tygodnia wstaje przy wszystkim co się da i nie da też:baffled: dobrze, że szybko opanował "siadanie" na pupę a nie leci głową na podłogę np. Nocne wstawanie też było (1,5 godzinki skakania w łóżeczku i śmiechy). Ogólnie taki łobuz się zrobił, że nie nadążam. I jak to Anni kiedyś napisała; pod koniec dnia autentycznie nie wiem jak się nazywam:dry::baffled:
 
reklama
pod koniec dnia autentycznie nie wiem jak się nazywam:dry::baffled:
a ja zasypiam przy usypianiu Miśka:zawstydzona/y: jakoś mi się tak błogo robi i śpimy sobie razem jakieś pół godzinki (wczoraj były 2) i go przekładam do łóżeczka:sorry2:
a tu mój mały rajdowiec na sprzęcie dziadka;-) (przynajmniej wiem, co mu kupić na urodziny albo dzień dziecka)
 
Do góry