reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Małe ssaki - czyli wszystko o karmieniu piersią lub butelką:)

No to teraz z drugiego końca czyli temat kupka. Jak powinny teraz wyglądać kupki przy rozszerzaniu diety? Rozumiem że zmiana koloru itd w zależności od tego co podamy maluchowi ale czy np w jednej kupce są jakby 2 różnej gęstości i koloru? Sorki za temat ale sama nie wiem czy mój synek ma normalne kupki czy czegoś nie trawi... Napiszcie jak to u waszych pociech jest.
 
reklama
Pati u nas własnie tak wyglądają teraz kupy, różna gęstość w jednej pieluszce, a w tej gęstszej to i drobinki hm... marchewki? Sorry za szczegółowość, ale temat kupy jest normalnie taki przerąbany ;-)
 
U nas w pieluszce jednolicie, albo skupiona papka albo rzadka papka. Kolor zależy od ilości marchwiowych dodatków. Nie ma tak, że jest różna gęstość za jednym razem, nie ma drobinek...
 
ja na temat kup sie nie wypowiem. ;)

ale mam info dla mam, ktore zakupily kaszke bobovity 7 zboz jablko ze sliwkami. Napisalam do nich maila z pytaniem ile trzeba dac kaszki by bylo 2-3g/100 ml produktu. Odpisali, ze lyzka stolowa. :)
 
U nas kupa po zupce i moim mleku jest jednolita i taka bardziej dorosła, za to wszelkie owoce po prostu przelatują i kupa jest bardziej "soczysta" :-p

Mamy karmiące cycem jak sobie wyobrażacie zakończenie karmienia i kiedy, bo u mnie mleka nadal ful, więc rano i wieczorem cyc bezdyskusyjnie. Ostatnio się zastanawiałam, że do pracy wracam po weekendzie majowym, więc do tego czasu na pewno, dalej myślę, że maj jeszcze też, czerwiec pewnie też, ale lipiec i sierpień zaczęłam się ostatnio zastanawiać i nie potrafię sobie odpowiedzieć. Wiem, że pewnie wyjdzie w praniu i niepotrzebnie gdybam, ale jednak zaczęłam na ten temat myśleć.

Co do zupek po moich obserwacjach: najpierw kupowałam słoiczki i na pieluchach zostawały plamy, Vanish nie zawsze dawał rady, ACE tak, ale tetra się psuła. Odkąd podaję swoje zupki to na pieluchach nie przybyło żadnych plam czy od marchwi, czy od buraka. Czyli jednak w słoiczkach konserwanty tak czy siak do diaska.

Owocek podaję jabłko i gruszkę tarte przez siebie, resztę kupuje, ale czekam już aż mi drzewa obrodzą i będą nasze owoce. I już teraz główkuję jak to w słoiki bez cukru porobić by przetrwało do zimy :sorry:
 
Już pytałam ale chyba nie na tym wątku... Dziewczyny ile i jaki tłuszcz dajecie do zupek? Czytałam w zaleceniu żywieniowym, że masło wysokiej jakości ew. oliwę z oliwek (to u nas przy skazie) ale ile?
 
Cosya - ja daję łyżeczkę na te moje porcje co robię, a wychodzi mi zawsze 4 słoiczki po 125g.

Kupiłam 3 króliki dzisiaj i już są poporcjowane i zamrożone. :tak: A jakie rybki dla tych małych głodomorków? :dry:
 
reklama
ja również daję łyżeczke, co do mięska to chyba kupię jakąś cielęcinkę albo właśnie królika a z rybek to chyba łosoś, dorsz ....

ps. jakie polecacie mleko HA? mała dostała lekkiej skazy (szorstkie policzki) po kaszce mleczno-ryżowej no i muszę ją robić na jakimś mleku HA. Jak pamiętam młody też poczatkowo miał i pił NAN ha ale było niedobre, na szczęście wyrósł szybko i od chyba 7 miesiąca jadł normalne mleczko no i kaszki mleczno-ryżowe :)
mam nadzieję, że mała też szybko zacznie dobrze trawić białko :)
 
Do góry