reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Małe ssaki - czyli wszystko o karmieniu piersią lub butelką:)

duralex, Ciamajdko też nie używam wkładek, bo nie mam do czego mi nic nie leci, mały zjada na bieżąco a jak nie to nie mam chyba aż tyle mleka żeby były cyce mega pełne, a szkoda bo moje dziecie marudne i może to kryzys, ehh.
Jak widać jedne nie potrzebują wkładek a inne wręcz odwrotnie, nawet pieluchy hehehe moja znajoma nosiła pieluchę w staniku bo tak jej ciekło :))))))
 
reklama
oja cie. zazdroszczę, że nie musicie wkładek nosić. U mnie nie ma innej opcji. Teraz już się trochę uspokoiło, ale wcześniej biegałam z pieluchą w cyckonoszu. Dobre też były wkłady z mikrofibry z pieluszek wielorazowych :p Ja zużywam tak ok 6 - 8 wkładek dziennie.
 
u mnie dalej kiepsko z mlekiem , pomóżcie bo siedze i rycze
ile ja mam ściągać to mleko skoro nic nie leci , siedze juz ponad 15 min i mam całe 20 ml
po poludniu opróżniłam obie piersi razem było tego 60 ml ale jak młody sie obudził godz później to nie miał co jeść i ryczał pół wieczoru a ja dopiero pozniej zaskoczylam co jest grane i wypił to co ściągnełam a miało być na jutro na moje wyjscie
nie wiem jak bedzie w nocy , mam juz naszykowane sztuczne ale wolałabym uniknąć tego
wszystko przez ta budowe przez ten stres a M mi teraz jeszcze powiedział no trudno co zrobisz jak nie ma to nie ma przecie z ty ju z nie masz dwudziestu lat , jak na niego warknełam to se pozedł i jeszcze na mnie obrażony
zwariuje chyba
 
ja również zazdroszczę ;) !

duralex, weroneczko
a jak karmicie z jednego to z drugiego cycka nie leci Wam mleko ?

Natko a jak ściągasz ? ręcznie, laktatorem ? pijesz jakieś herbatki pobudzające laktację a może karmi ?
 
Ostatnia edycja:
nevrita laktator elektryczny od dwoch dni , głównie chodzi o prawa pierś , która kulała od samego początku , mam jeszcze troche mleka w lewej ,ale z nia też coraz gorzej , właśnie wstałam żrby coś z tej prawej odciągać bo mały jej wogóle przez noc nie chciał , wcale mu sie nie dziwie , bo nic mi z niej nie leci
a pije wszystki i herbatki i piwko było i woda min
na jednej piersi już długo nie pociągne , nie moge przecież głodzić małego , już nie wiem co robić, jak podam flache ze sztucznym to już napewno mam po swoim mleku

20 min = 20 ml , i co ja mam terazz tym mlekiem zrobić wylać szkoda ale przecież tak małej ilości nie będe mrozić , dawać z butelki to co mi się udało ściągnąć a potem przystawić do piersi na reszte , chyba tylko tak bo nic innego mi do głowy nie przychodzi, tylko że z tk małej ilości to się więcej powietrza nawciąga niż tego melka napije
 
Ostatnia edycja:
nevrita laktator elektryczny od dwoch dni , głównie chodzi o prawa pierś , która kulała od samego początku , mam jeszcze troche mleka w lewej ,ale z nia też coraz gorzej , właśnie wstałam żrby coś z tej prawej odciągać bo mały jej wogóle przez noc nie chciał , wcale mu sie nie dziwie , bo nic mi z niej nie leci
a pije wszystki i herbatki i piwko było i woda min
na jednej piersi już długo nie pociągne , nie moge przecież głodzić małego , już nie wiem co robić, jak podam flache ze sztucznym to już napewno mam po swoim mleku

20 min = 20 ml , i co ja mam terazz tym mlekiem zrobić wylać szkoda ale przecież tak małej ilości nie będe mrozić , dawać z butelki to co mi się udało ściągnąć a potem przystawić do piersi na reszte , chyba tylko tak bo nic innego mi do głowy nie przychodzi, tylko że z tk małej ilości to się więcej powietrza nawciąga niż tego melka napije

Może zrób tak, ze przy karmieniu małego z lewej piersi podkladaj laktatpor do prawej.
Ja robiłam tak, ze przez 1,5-2 dni ściągałam mleko a potem całe mroziłam. A i tak narobiłam sobie szkody przez wesele bo zeobił mi się zastój :( Inaczej się ściąga jak się karmi dziecko :)
 
durealex weroneczko no własnie! nie leci Wam z drugiej piersi? bo ja przede wszystkim ze względu na to nosze wkładki bo mi leci jak karmię, a jak przerwa między karmieniami wynosi dłużej niż 2 godz to już mam "mokro" hehe.. tez zuzywam ze 6 wkładek na dzień. a po nocy to moge wykręcać...
Natka. ściągaj, ściągaj! pobudzaj, nie ma bata że nie poleci. nawet jak nie leci to ściągaj tym laktatorem, może uda sie pobudzić... dawaj małemu to co ściagniesz żeby sie nie marnowało, albo wsadź do lodówki i jak nastepnym razem coś ściagniesz to też wsadź do lodówki, jak osiągnie ta sama temp to łącz i zamrażaj.. ja tak robię czasami i jest ok. najlepiej ściagaj w nocy, na pewno to wiesz:) w dzień to i salomon z pustego nie naleje:) a jeśli chodzi o modyfikowane to czemu sie tego tak boisz? kobietko, ja przez miesiąc łączyłam piersi z modyfikowanym bo na noc musiałam dać butlę bo w piersiach próżnia była... tak mnie ssała! a teraz mam odpowiednia ilość i najada sie jak świnka. mówię Ci, daj ta butlę raz czy dwa, na tym świat sie nie kończy i jak widzisz-mi pokarm nie zaniknął, wręcz przeciwnie! nie bój się, to nie grzech... po 1-2 razach mały nie przyzwyczai sie do butelki, po prostu się naje, a Ty nie będziesz żyła w stresie że nie masz co mu dać. Nie stresuj sie i zacznij od nowa, gdyby każdewmu tak zanikał ze stresu pokarm to by kobity wcale nie karmiły:) więc wierze że to u Ciebie kryzys po prostu. Będzie dobrze:)
 
Może zrób tak, ze przy karmieniu małego z lewej piersi podkladaj laktatpor do prawej.
tak też probowałam ,ale będe dalej próbować

[a jeśli chodzi o modyfikowane to czemu sie tego tak boisz? kobietko

a no własnie sie jakoś boje wszystkiego po trochu kolek , zaparć i tego że młody już po butelce nie będzie chciał piersi , tyle sie naczytałam że tak często jest , b wiadomo z butelki szybciej leci nie trzeba sie tak npracować , no ale musze i taki e rozwiązanie brać pod uwage

ale dzieki wam za rady
 
nervita u mnie nie leci jak karmię, ogólnie chyba mam mało mleka, bo z dwóch cyców ściągam laktatorem naraz i ledno do 100ml dochodzę przy dobrych wiatrach, ale to długo muszę czekać między karmieniami żeby tyle uciągnąć.

Ciamajdko ja karmiłam co 3-4 godziny i ani kropla mi nie wyleciała, teraz karmię co dwie, bo mały się domaga ale w cyckach dalej nie za duzo.

Natko ja też bardzo się boję sztucznego karmienia, głównie kolek, bólów brzuszka itp, a mleka coraz mniej więc chyba tez musze brać pod uwagę sztuczne karmienie ;(
 
reklama
Ja karmię sztucznie i faktyczie są kolki ale nie takie tragiczne, niestety musimy się z nimi zmagać różnymi sposobami ale pocieszam się że do 3 miesięcy już niedługo.
 
Do góry