reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Małe ssaki - czyli wszystko o karmieniu piersią lub butelką:)

No to sie jeszcze wypowiem...

Martuska masz rację-smoczek trochę z wygody dałam, a wiesz czemu? bo mój klocuszek od urodzenia swoją wagę SŁUSZNĄ ma i czasami nie mam siły już jej nosić, a i tak jak daje smoka to sie kłąde obok niej i przytulam, więc smoczkiem swojej roli nie umniejszam:)

a co do brodawek to ja Ci zazdroszczę że Twoja może sobie zrobić z nich jakby smoczusia, bo ja niestety nie moge sobie na to pozwolić ponieważ piersi mam całe zaognione ze względu na pewną moją paskudną przypadłość. I ze względu na "gorączkę skóry" nie mogę ich dodatkowo podrażniać by nie pogorszyc ich stanu...

aha smoka żułam z uporem do 2 roku zycia i wprawdzie wadę zgryzu miałam (aparacik się nosiło swego czasu) ale jakoś nie mam za złe rodzicom że mi dawali:p no ale jak unikniesz smoka to będę pod wrażeniem.. bo teraz może i jeszcze nie chce żuc ale za rok to juz tak łatwo nie będzie, chrupkami kukurydzianymi nie da się cały czas karmić:)

koralowa witaj w klubie kryzysowych, tzn. ja juz po kryzysie ale wiadomo jak to jest:/ trzymaj sie, niech dziecię doi ile wlezie to pokarm wróci, chociaż wg mnie 100 ml to BARDZO DUŻO jak przy kryzysie... ja ledwo normalnie ściagam z 70-80:p

bombusia ja nazywam to kuleczkę, i Pani w aptece tak nazwała, on ma po prostu kształt kuleczki, nie ma takiej nazwy na opakowaniu:) to tak woli ścisłości:)
 
reklama
dziewczyny, piąstki to akurat dzieci muszą ssać na tym etapie, bo w ten sposób ćwiczą język i nie wolno tego zabraniac !!! (no chyba ze robia to non stop, to juz raczje patologiczne ;). nawet lekarze o tym mowili w szpitalu, zeby po powrocie do domu nie dawac tych łapek -niedrapek tylko pazurki obcinac, bo musi wkladac łapki. kciuka nie ssie absolutnie, jakiejs wyraznej potrzeby ssania tez nie ma jak juz pisalam, widac cycus Jej starcza :) zreszta, 2 i pol tygodnia bylam w szpitalu i ani 1 dziecko karmione wylacznie piersią nie ssało smoka..
Bombusiu, to masz ze smokiem tak jak ja dokladnie :p a niektore dzieci w szpitalu mialy odwrotny problem, bo ssaly od razu tak namietnie, ze az wylatywal na pol metra co 5 minut i trzeba bylo tak czy siak stac przy dzieciaku i wpychac albo przytrzaskiwaly dziewczyny pieluchą :szok: ja kupilam Aventa, bo niby najmniej psuje zgryz, nowego kupowac nie mam zamiaru - albo sie spodoba albo nie ;) a rozluznia sie najlepiej na przewijaczku - smieje sie do karuzelki i opakowania pieluch i pierdzi jak ta lala za kazdym razem :D (a mimo to brzucho boli..).
probiotyku jak pisalam juz nie daje, bo jak brala po szpitalu po antybiotykoterapii i w trakcie (czyli razem ponad miesiąc) to bylo jeszcze gorzej, bo jeszcze bardziej w tych jelitkach buzowało. mnie sie wydaje, że ona wlasnie ma za mocne te ruchy jelit a nie za wolne i cholernie szybka przemiane po tatusiu :p
Sara tez czasem ssie bez picia, ale skoro chce, to niech to robi :) zdarza Jej sie rzadko, zwykle sie najada i wypluwa. w koncu cycus jest nie tylko do jedzenia ale ma tez dawac poczucie bliskosci i bezpieczenstwa :)
Ciamajdko, roczne dziecko smoka ?! Jezu.. bylam pewna ze to 'przypadlosc' wczesno-niemowleca. no ja przyzna, ze nie tyle mam za zle ze mi smoka dali, ale ze najwidoczniej zbyt pozno zabrali. a nie uspokoil mnie ni w ząb :D
no ale jak juz pisalam - zechce, bedzie pomagal, to dam, trudno ;) w koncu zdrowie psychiczne wazniejsze niz zgryz czy seplenienie ;) (o ile to rzeczywiscie ma dzialanie terapeutyczne, pewnie tak, ale tylko w przypadku takim jak Twoj, ze nie zostawaisz dziecka samopas bo ma smoka to 'niech se ssie' jak to robi wiele mam, stad tez w mojej glowie zostal obraz brudnych zasmarkanych dzieci namietnie ssających dydusia bo byla takich pol mojej ulicy jak bylam mala :/)
a przypadlosci - cokolwiek to jest - wspolczuje, bo widzialam sama jak niektore mamy sie meczyly i jak wygladaly ich brodawki po 2 dniach.. eh, ile tych kobiet sie przy mnie przeiwnelo przez te 2,5 tygodnia :( az lzy staja jak sobie to przypominam..
 
Ostatnia edycja:
a ja właśnie chyba smoka zmienie, bo mała raz tylko kiedyś zassała i tyle a teraz jak jej daje to ma odruch wymiotny czasem, więc zamienie właśnie na kuleczkę, bo mam teraz taki płaski a skoro cycucha traktuje jak dyda, więc dyd do cyca musi być podobny, bo ten podłużny to ni cholerki podobieństwa :p
 
haha, odruch wymiotny - skąd ja to znam :D u mnie nawet polozne w szpitalu krzyczaly 'bierz Pani tego smoka, bo ona sie jeszcze gorzej wydziera' xD (a probowaly Jej dawac rozne - i moj ktory mialam tam na wszelki wypadek i jakies tam swoje szpitalne).
no wlasnie jest podobny, bo jak brodawke dziecko ssie, to sie dokladnie tak splaszcza, przynajmniej moja ;)
 
Ostatnia edycja:
A no w szpitalu to ja tez nie widziałam żeby dzieci ssały smoczki, a każda mama w pogotowiu ze smokiem stała hahaha:)

Koralowa aaa, to inna sprawa... no to jak sie tak utrzyma ze 2 dni to znakiem tego kryzysik chyba że mała sie bedzie najadać:) ja teraz mam kupę pokarmu, leje sie ze mnie, wkładki zmieniam non stop (chyba zbankrutuje na tym) ale nie ściagam w dzień, bo bym później nie wyrobiła z produkcją, w nocy co którys tam dzień siedze z laktatorem.

Ja własnie miałam takiego badziewnego smoka nijak podobnego do sutka i zmieniłam na ta kuleczkę... moja zassała jak miała ok 3 tygodnie, może dalej, nie pamietam...


pytanie mam: czym mozna zastapić wkładki laktacyjne co by taniej było?
 
wkladkami wielorazowymi (sama mam i chwale, bo zwykle przesiakaly i non stop mialam wloski na sutkach a są chlonne, mieciutkie bo z bawelny delikatnej i mozna je prac oczywiscie, do moich byl nawet specjalny woreczek do prania :)) lub muszlami laktacyjnymi (nie probowalam, nie wiem jakie są, ale na taki nawał to chyba najelpsze wyjscie)
 
Ostatnia edycja:
haha, dobre z tymi podpaskami xD tylko ze podpaski tez drogie, a za 6 wielorazowych wkladek nowiutkich i pachnacych ;) zaplacilam razem z przesylka 30zl
 
reklama
Do góry