reklama
T
tynka
Gość
My już sobie postanowiliśmy ze raz na jakiś czas będziemy jechać po prostu do Anglii na shopping generalnie teraz drogo za bilety płaciliśmy bo " chodliwy " termin był ale tak to bilety tanie i razem z kosztami przelotu opłaca sie wybrać tam na zakupy...........skoro mój mąż tak zadecydował nie będę stawiała oporu
aaga1407
Mama Julki (ur. 29.01.07)
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2007
- Postów
- 3 959
skoro mój mąż tak zadecydował nie będę stawiała oporu
wcale sie nie dziwię, ze nie stawiasz oporu:-), tez bym nie stawiał
Tynka oczywiscie masz racje mezowi nie nalezy sie sprzeciwiac.
Ja dobrze pamietam jak bylam mala musialam miec zawsze to co miala moja mlodsza siostra. Mama jak nam dawala cos do jedzenia to wszystko dzielila na pol i tak wydawalo mi sie ze ona ma wieksza polowke
Ja dobrze pamietam jak bylam mala musialam miec zawsze to co miala moja mlodsza siostra. Mama jak nam dawala cos do jedzenia to wszystko dzielila na pol i tak wydawalo mi sie ze ona ma wieksza polowke
geperty
Mamy styczniowe 2007 Kasia Mamusia Nikusia
To ja zasadzę bawełnę w ogródku ;-)A może się skrzykniemy i otworzymy jakąś fabrykę ciuchów dla dzieci? Zbijemy kokosy
To my ci damy kasę i nam też coś kupisz :-), tylko jedź z pustą z torbą, żeby było w czym przywieść zakupyMy już sobie postanowiliśmy ze raz na jakiś czas będziemy jechać po prostu do Anglii na shopping generalnie teraz drogo za bilety płaciliśmy bo " chodliwy " termin był ale tak to bilety tanie i razem z kosztami przelotu opłaca sie wybrać tam na zakupy...........skoro mój mąż tak zadecydował nie będę stawiała oporu
No i jak najbardziej, mężowi nie można się sprzeciwiać
To ja zasadzę bawełnę w ogródku ;-)
Może być, ja mam znajomości z producentami ;-)
K
konto usuniete
Gość
z fabryką ubranek świetny pomysł:-);-)
a z zakupami w Anglii jeszcze lepszy - kurde tynka zazdroszczę ci męża
a z zakupami w Anglii jeszcze lepszy - kurde tynka zazdroszczę ci męża
T
tynka
Gość
z fabryką ubranek świetny pomysł:-);-)
a z zakupami w Anglii jeszcze lepszy - kurde tynka zazdroszczę ci męża
nie ma czego ;-)...........obkupił się lepiej niż ja i dziewczynki razem
A to dlatego,że ja dres i sportowe ciuchy używam do sprzątania w domu i generalnie nie noszę sie na sportowo a facet to wiadomo ................
Geperty co do pustej walizki to my właśnie musieliśmy jedna dokupić w Londynie bo nie mogliśmy sie zapakować ja sobie kupiłam taka większą torbę i tez była cala wypchana ciuchami ........no jeszcze litrowy Jack Daniels zakupiony na bezcłowym wszedł a tak to wszystko upchane...........no i w walizkach obowiązkowo piwo Paweł prędzej zostawiłby połowę ciuchów niż nie zabrał piwa
A najlepsze było an lotnisku jak wylądowaliśmy i czekaliśmy an bagaż .........torba znajomych wyskoczyła, nasza stara walizka tez...............ale nie ma nowej.........czekamy załamka już mały "wkurw" nas brał a tu się okazało , ze walizeczka przejechała obok mnie ale " nasza nie miała kłódki zapiętej " więc to nie ta ...............oczywiście okazało się, że Paweł założył kłódeczkę tylko zapomniał mnie o tym poinformować normalnie rasowa blondynka ze mnie
Antenka u mnie tez tak było wszystko na pół moja młodsza siostra miała obsesje do tego stopnia , ze kiedyś banana mierzyła suwmiarką
no i tekst " większa i mniejsza połowa" tez u nas funkcjonował
reklama
leżębanana mierzyła suwmiarką
Podziel się: