reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

male slicznosci,czyli ciuszki i inne cudenka naszych maluszkow

kurcze, w takim kraju przyszło nam żyć, niskie zarobki, a jak już masz dziecko, to wypadałoby zarabiać fortunę.
A może się skrzykniemy i otworzymy jakąś fabrykę ciuchów dla dzieci? Zbijemy kokosy :tak::rofl2:
 
reklama
My już sobie postanowiliśmy ze raz na jakiś czas będziemy jechać po prostu do Anglii na shopping :-p generalnie teraz drogo za bilety płaciliśmy bo " chodliwy " termin był ale tak to bilety tanie i razem z kosztami przelotu opłaca sie wybrać tam na zakupy:tak:...........skoro mój mąż tak zadecydował nie będę stawiała oporu :laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
 
Tynka oczywiscie masz racje mezowi nie nalezy sie sprzeciwiac:-D:-D:-D.
Ja dobrze pamietam jak bylam mala musialam miec zawsze to co miala moja mlodsza siostra. Mama jak nam dawala cos do jedzenia to wszystko dzielila na pol i tak wydawalo mi sie ze ona ma wieksza polowke:-D:-D:-D:-D:-D
 
A może się skrzykniemy i otworzymy jakąś fabrykę ciuchów dla dzieci? Zbijemy kokosy :tak::rofl2:
To ja zasadzę bawełnę w ogródku ;-):-D

My już sobie postanowiliśmy ze raz na jakiś czas będziemy jechać po prostu do Anglii na shopping :-p generalnie teraz drogo za bilety płaciliśmy bo " chodliwy " termin był ale tak to bilety tanie i razem z kosztami przelotu opłaca sie wybrać tam na zakupy:tak:...........skoro mój mąż tak zadecydował nie będę stawiała oporu :laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
To my ci damy kasę i nam też coś kupisz :-), tylko jedź z pustą z torbą, żeby było w czym przywieść zakupy :-D
No i jak najbardziej, mężowi nie można się sprzeciwiać :-D
 
z fabryką ubranek świetny pomysł:-);-)
a z zakupami w Anglii jeszcze lepszy - kurde tynka zazdroszczę ci męża:laugh2::laugh2:
 
z fabryką ubranek świetny pomysł:-);-)
a z zakupami w Anglii jeszcze lepszy - kurde tynka zazdroszczę ci męża:laugh2::laugh2:

nie ma czego ;-)...........obkupił się lepiej niż ja i dziewczynki razem :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
A to dlatego,że ja dres i sportowe ciuchy używam do sprzątania w domu :rofl2: i generalnie nie noszę sie na sportowo a facet to wiadomo ................:dry:

Geperty co do pustej walizki to my właśnie musieliśmy jedna dokupić w Londynie :laugh2::laugh2::laugh2: bo nie mogliśmy sie zapakować ja sobie kupiłam taka większą torbę i tez była cala wypchana ciuchami ........no jeszcze litrowy Jack Daniels zakupiony na bezcłowym wszedł :sorry2:a tak to wszystko upchane...........no i w walizkach obowiązkowo piwo :angry::angry::angry::angry::angry::angry: Paweł prędzej zostawiłby połowę ciuchów niż nie zabrał piwa:angry::angry::angry::angry:
A najlepsze było an lotnisku jak wylądowaliśmy i czekaliśmy an bagaż .........torba znajomych wyskoczyła, nasza stara walizka tez...............ale nie ma nowej.........czekamy załamka już mały "wkurw" nas brał a tu się okazało , ze walizeczka przejechała obok mnie ale " nasza nie miała kłódki zapiętej ":sorry2: więc to nie ta ...............oczywiście okazało się, że Paweł założył kłódeczkę tylko zapomniał mnie o tym poinformować:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2: normalnie rasowa blondynka ze mnie :laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:

Antenka u mnie tez tak było wszystko na pół:tak: moja młodsza siostra miała obsesje do tego stopnia , ze kiedyś banana mierzyła suwmiarką:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
no i tekst " większa i mniejsza połowa" tez u nas funkcjonował:tak::sorry2:
 
reklama
Do góry