AbEjA
Mamy styczniowe 2007
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2006
- Postów
- 4 195
ja jestem w 32 tygodniu ciąży i mam prawie wszystko. Kołyska stoi, pościel do kołyski w szafie, wózek zamówiony, ciuszki poprane i poprasowane. Chyba mam już prawie wszystko, nawet wkładki laktacyjne i majtki jednorazowe. Brakuje mi tylko kosmetyków dla dzidzi (I TU PROSZĘ O RADĘ JAKĄ FIRMĘ WYBRAĆ)i trochę akcesoriów. Jak wychodzę do miasta, to nie mogę się oprzeć i zawsze coś kupię. Ciuszków to już chyba mam na pierwsze pół roku :-)
Jak chodzi o Johnssona to też słyszałam duzo niepochlebnych opinii niestety. Podobno bardzo uczulają.
Breta, myślę, ze w tym temacie trudno udzielić dobrej rady, wszystko zależy od maluszka, a właściwie od jego skóry, myśle wiec, ze kazda z nas bedzie musiała zastosować metodę prób i błędów.
Ja zorganizowalam sobie na pierwszych kilka dni sporo próbek (głownie Nivea i HIPP) i zamierzam zacząć od nich. jeśli dzidzi nie wyskoczy uczulenie po nivea to mysle, ze zostane przy tej linii.
Poza tym, na poczatek nie ma co szaleć. Najlepsze jest zwykłe dzieciece mydełko. Używajac od poczatku zelu do kąpieli (czy podobnych) mozemy miec sklonnosc do używania tych rzeczy w nadmiarze (bo kiepsko sie dozuje) a dla maluszka im mniej chemii na skórze tym lepiej.
Do tego jakaś oliwka lub oliwka w konsystencji balsamu, krem do pupy i na początek wystarczy... Więc w przypadku tej ilości mozna sobie pozwolić na testowanie, w razie czego my bedziemy używac jeśli dzidziom nie bedzie odpowiadać.. no.. moze poza kremem do pupy
