reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majówki w kuchni... czyli co serwujemy...

reklama
Hehe niezłe dziewczynki jesteście i macie dużo inwencji- ja wszystko ostatnio robię tak samo - ponieważ gotuję dla Igiego to samo co dla nas, to robię albo zupy albo mięsko w sosie duszone żeby było zdrowe. Nie mielę już nawet bo szkoda mi czasu chyba że odkładam dla Hani to wtedy tą odrobinkę blenderem mieszam.
A mój schemat jest taki: mięso albo podsmażam lekko obtoczone w mące i potem zalewam wodą i duszę albo gotuję. W obu wypadkach dodaję potem warzywa - najpierw surową włoszczyznę (dodaję do wszystkiego) i ewentualnie inne warzywa (np ziemniaki jak robię ziemniaczaną :-)) a jak się ugotuje to dodaję warzywa z mrożonek i z puszek ewentualnie.
Potem dodaję zasmażkę maślaną z cebulą i czosnkiem. Doprawiam wegetą i ziołami: majerankiem, bazylią i świeżą pietruszką lub koperkiem z zamrażarki, ewentualnie śmietaną jeśli to jest biała zupa, ostatnio robiłam taką zupkę ziemniaczaną i dodałam do niej potarkowany ser i to był niezły pomysł.
Do prawie wszystkich 'potrawek' "gulaszów" czy jak je nazwać dodaję pomidory albo przecier pomidorowy, chociaż łyżeczkę.
Poza tym gotuję kolorystycznie, bo podoba mi się taka rada którą kiedyś przeczytałam żeby dania były jak najbardziej kolorowe, bo wtedy jest różnorodność składników pokarmowych. Ostatnio zaczęłam dodawać olej sezamowy bo ładnie pachnie, a do gulaszu jeśli robię na "chińską" modłę dodaję sos sojowy - daje bardzo ładny kolor zapach i smak. (kupuję gotowe tao tao)
Można też taki sos zrobić bez mięsa, same warzywa.

Podawać takie "sosowe" danie można z ryżem, ziemniakami zależy jakie się zrobi i do czego pasuje. No bo z tego przepisu może wyjść i spaghetti i gulasz i fasolka po bretońsku, zależy jakie mięso, przyprawy i składniki się doda. No a można też takim sosem (musi być taki mniej gęsty) polać makaron i zapiec w piekarniku z serem żółtym na wierzchu - pycha.

Zupy lubię takie konkretne żeby mi mąż nie jęczał - jak da się dużo "wypełniacza" (pyrki, fasola), zasmażkę, mleko lub ser lub śmietanę, włoszczyznę pokrojoną grubo w ładne talarki i chleb do przegryzienia to się da najeść. Oczywiście nie robię nigdy dwóch dań :-)

Mięso mam zamrożone, włoszczyznę w lodówce zawsze, inne warzywa w mrożonkach lub puszkach.

Jak mam naprawdę mało czasu to robię jajecznicę, naleśniki z owocami lub dżemem (lubie z ananasem i polewą czeko i bitą śmeitaną), makaron z jajkiem albo z twarogiem (na słodko)
.
Haneczce czasem odkładam trochę od nas zanim na dobre doprawię, ale niestety zwykle gotuję obiad jak ona już zje (bo ona je około 12) więc idzie słoiczek. Myślę że jednak czas skończyć z tymi słoiczkami - parę razy zjadła już od nas i nie dośc że smakowało jej lepiej to jeszcze nic jej nie było,więc można sobie chyba darować.

OK no to tyle.

A jutro post :p Mam zamiar rozpocząć nim nową dietę - oby skuteczną tym razem :-)

Agnieszka
 
hej dziewczyny,
co tam dzisiaj na obiad kombinujecie,
ja nie cierpie wymyślać obiadów,poradżcie coś...
 
kasro chyba czytasz mi w myślach u nas wczoraj był rosół a dziś robie pomidorowa bo rosół został więc szybki obiad mam gotowy;)
 
Pytanie do makaronu z tuńczykiem.... co jeszcze do tego? I to na ciepło?

Ja dziś robię sos z kaszą gryczaną i surówką z pekińskiej, z brokułami i pomidorem.
......mniam
 
Mam pytanko do kasro... czy mogłabyś na chwilkę wkleić tu jakieś zdjęcie małej jak była młodsza...., bo mam wrażenie, że moja Milenka jest do niej podobna.
 
reklama
Do góry