reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majówki 2014

​ivon No to superaśno, aby Wam się spodobał i był w dobrym stanie...bo z zewnątrz fajnie ale jak w środku...zawsze to swoje już...czekam na jakieś wieści i trzymam kciukasy...
Ja też czekam z niecierpliwością na jakąś wiadomość od futurystki...przejęłam się ...ehhh dlatego tak ważne są kontakty żeby sobie zostawić...aż mnie serducho boli:-(
skorupka dodzwoniłaś się odnośnie tego l4???
 
reklama
aesthete wiesz...ja też na początku tak myślałam odnośnie leków że im mniej tym lepiej i nie trzeba się faszerować, ale jak lekarz mnie obstawił iż w ogóle nie biorąc i decydując się na ból można poronić to już inaczej na to patrzę...wiadomo są skutki uboczne ale...
jakbym miała taki ból, którego bym nie potrafiła znieść, to pewnie bym zażyła ;) ale na ból, który można wytrzymać, nic nie biorę ;)

Kochana, bo brownagula pisze ciągle, że ją boli głowa i brzuch. Więc na głowę paracetamol a na brzuch nospę. I z tego co pisała, nie bardzo jej ktoś przyniesie jak będzie w stanie umierania. więc jeśli ma takie akcje bólowe często to niech lepiej ma w domku:))

a poza tym, zobaczysz jak Ci się apteczka rozbuduje, jak się Polka urodzi:pPPP wszystko będziesz tam miała. wszystko:)

mi to się taki cellulit zrobił na dupie ,że patrzeć na siebie nie mogę. jeśli mi ginka pozwoli (w co wątpię, ale może jednak:pPP), zapiszę się na aqua fitnes dla ciężarówek:pPPPPPP

wyobrażam sobie Twojego małego synusia z wielką kością i gęba mi się cieszy. on ma taki zabawny wyraz twarzy, że co sobie przypomnę filmik błotkowy to zaciesz mam:))))
nie no, ja mam całkiem pokaźną apteczkę, bo mam w domu mężczyznę :p ale przy porządkach świętnych połowa (jak nie więcej) poszła do wyrzucenia, bo przeterminowane ;) nie korzystam po prostu :p

hehe, mogę Ci podesłać parę fotek, bo jest na barfie :p więc jakieś kości czy coś to mnie już nie dziwią :D skrzydło z kurczaka ma na 5 min :p

ja szukałam aqua fitnessu dla kobiet w ciąży u mnie w okolicy ale niestety nic nie znalazłam :/ pozostaje zwykły ftiness i pływanie we własnym zakresie...

BROWNAGULA musisz nauczyć się kontrolować cukry ;-) mandarynki, winogrona, gruszki - wiadomo sama słodycz i ciężkie do zbicia cukry ;-) masz gorzej, bo nie musisz regulować wartości cukrów insuliną ;-) więc głowa do góry, internet bogaty, zobacz coś ma niskie indeksy glikemiczne ;-)

mój teściu też cukrzyk, na tabletkach leci ;-) i np. zauważył, że po mleku sklepowym rano ma mega wysokie cukry ;-) więc jeździ do pani na wieś po mleko od krowy i cukry ma normalne ;-) swoją drogą - pomyśleć co dodają do mleka, że tak cukry zawyża w organizmie ;-)


choinka jeszcze łańcuchów nie ma, bo Ślubny nie mógł znaleźć jednej torby ;-) zdjęcie robione telem, więc jakość zerowa ;-)
Zobacz załącznik 599487
o widzisz, to nawet nie wiedziałam że mleko ze sklepu tak może cukier podnieść :O mleka od krowy nie lubię :/ mam rodzinę na wsi i nie raz jak mi dawali to po prostu jakoś w smaku mi nie podchodziło :/
my jutro ubieramy choinkę :) bo Tomek ma potem wolne dopiero w wigilię, a jedziemy do rodziców to nie będzie czasu :p


Aśku ładna choinka i fajny kolorek na ścianie. Ja mam wszystko w różnych odcieniach szarości. I albo fiolet albo jakiś odcień błękitu mi się zamarzył na jednej ścianie.
ja mam salon tak, że trzy ściany szare, a czwarta fioletowa. :) teraz ten fiolet będziemy przyciemniać albo będziemy dawać fototapetę która nada głębi, a szare ściany zmieniamy na białe. :)


nie jestem zapisana na usg połówkowe :zawstydzona/y: 02.01 mam wizytę i może wtedy coś mi powie ginka ;-)

turkusik tutaj lepiej widać - zdjęcie ze świeżynki mieszkanka ;-)
Zobacz załącznik 599491
ooo... super kolory :) a te pasy tylko na jednej ścianie macie?


Dziewczyny tak mowicie o tych kasach pierwszenstwa I przepuszczaniu w kolejce I doszlam do wniosku, ze tutaj nikt ciezarnych nie przepuszcza.. Zawsze stoja w kolejce itd I nigdzie nie ma napisane, ze ciezarne pierwsze itp.. Chyba, ze po prostu nie zwracalam uwagi do tej pory.. Dzis ide do Tesco I na miasto to sobie zobacze.. Ale nie wydaje mi sie, jak moja siostra byla w ciazy to nikt jej nie przepuszczal..
ehh... na wyspach to w ogóle inaczej podchodzą do ciąży :/ ale kobiety to powinny rozumieć inne ciężarne, a częściej to facet ustąpi niż kobieta...

Doberek Majóweczki,

Co słychać? Jak samopoczucia? Co dzisiaj robimy? Co gotujemy? Jak młodsze pociechy? Jak mężowe? Jakie plany na święta?

To już niedługo.... Hoł, Hoł, Hoł... :-)


Zobacz załącznik 599500


Znacie jakieś fajne przepisy na świąteczne pierniczki? Zależy mi na takich, żeby były pulchniutkie i miękkie cały czas. Moja babcia robi takie jak kamień :dry: a na maminych można zęby połamać..
Jadłam na imprezie mikołajkowej u syna w przedszkolu takie właśnie grubiutkie, mięciutkie, polukrowane... ajj, przepyszne. ;-) Zawsze też planuje, że jakoś je ozdobie - tak by robiły wrażenie. I co? Nigdy nie upieke, do etapu zdobienia więc nie dochodze :blink: Ale w tym roku muszę! :-D


Zajrzałam też tutaj: Święta, Święta... - BabyBoom.pl i chyba zrobię na próbę troche tych pierniczków.


Wczoraj wizyta, usg prenatalne. Było mi bardzo przykro, że musiałam tam być sama. Wszystkie kobity z mężczyznami, a ja taka sama o :zawstydzona/y::-(
Niestety praca, pracą. Nie zawsze można wszystko tak ułożyć i mój Pacan musiał zostać.

A propos mojego Pacana - coś z nim jest nie tak. Pomijając fakt kiepskiego wychowania, burackiego zachowania, chamstwa, kompletnie nie zrozumiałych dla mnie czynów i innych niedogodności, zastanawiam sie dlaczego ta druga ciąża tak jakby mniej go obchodzi :sorry2: Ruchy dziecka nie robią na nim wrażenia, te wszystkie zdjęcia i w ogóle.

W pierwszej ciąży to skakał jak poparzony, o wszystko pytał, chodził na wizyty.. a teraz? Zupełnie inaczej. :confused:
Troche to takie przykre.
Fakt faktem, ja sama jakoś mniej tą ciąże przeżywam, ale mimo wszystko nie jest to "normalny" stan i byłoby mi miło, gdyby raczył się wykazać:baffled:


Pacan, pacanowaty.. ale ostatnio bije też punkty na "+". Bardzo dobrze dogaduje sie z naszym synem, zajmuje się nim, po pracy nie odpuszcza go na krok, bawią się, jedzą. To też taka nowość u nas ;-)





Aśku - piękne kolorki. Przesuper :happy2:

Muszę wam wrzucić zdjęcie naszej choinki i kuchni. A w niej taki sajgon, że do zdjęć sie nie nadaje :-D
ehh... tak to z tymi facetami jest :/ mój ostatnio nie był ze mną na usg, bo pracował. teraz nie pójdzie, bo pracuje. ale w styczniu na te prenatalne idzie, bo ma wolne na szczęście. wiesz, przy pierwszym dziecku pewnie jest euforia, tak samo jak pierwsze dzieci mają zawsze więcej zdjęć ;) bo to wszystko takie nowe, pełne podniecenia... teraz już wie co go czeka. faceci też tak nie przeżywają jak kobiety. jakoś nie wyobrażam sobie żeby M siedział na forum i np się żalił bo się ze mną pokłócił, a dla nas to normalne :p bardziej przeżywamy wszystko :p

święta u rodziny, wigilia u moich rodziców, pierwszy dzień świąt u teściowej, a w drugi odpoczywamy u siebie ;)

a mnie już moja mama wkurzyła... wszystkim wyklepała,wszystkim że mam takie wyniki!:wściekła/y: dzwoni do mnie że już z kimś tam rozmawiała bo żona tego pana tak miała i nawet sobie mogę zadzwonić i porozmawiać... jesooo...:baffled: tak,jasne, do obcej baby ktorej nie znam,w życiu na oczy nie wiedziałam, mam dzwonić i się wypytywać! jeszcze mama do mnie "to może ja pijade z tobą co? to może ja coś załatwie!" tak kur... z mamusia bede łazić bo ja sama nie mam języka w gębie i muszę jeździć z mamusią wszedzie.... ale mnie wkurzyła!:baffled: i jeszcze do mnie "to może prywatnie idź co??? zapłacisz 100zł i bedziesz mieć wizytę! " a ja no ta... to może mi zapłać za te wizyty prywatne i u gina i w poradni...wrrrrrrr.........

i że mam absolutnie tego glukometru nie kupować bo ten jej znajomy tak powiedział! to się wydarłam a co kur... on jest lekarzem??? już kupiłam i dziękuję za rady! i dziękuje że pepla na prawo i lewo moje sprawy i ze jej coś powiedzieć to kur... wszyscy muszą wiedzieć!:baffled: i niech swoje sprawy tak klepie na prawo i lewo bo ja jej spraw nie gadam każdemu!
wydaje mi się, że mama po prostu chce okazać troskę i to że się martwi... może nie wiedziała że to Ci nie odpowiada i nie widziała nic złego w swoim zachowaniu? nie miej jej tego za złe, tylko powiedz, że sobie tego nie życzysz...

Jutro już usg :D Z wrażenia chyba nie zasnę..
Twoje usg jest wydarzeniem roku na naszym forum :D czekamy z niecierpliwością :) :*

I jeszcze jedna sprawa. Moja mama miała sprawę w sądzie o alimenty na moją siostrę która mieszka z moją babcią (rodzina zastępcza) I dzisiaj babcia moja mnie wkopała, bez zapytania mnie podała mnie w sądzie jak pełnomocnika mojej mamy która nie przyjedzie bo jest za granicą. No myślałam ze coś jej zrobię.. Ja w ciąży będę się włóczyć po sądach.. jakbym nie miała co robić. A z drugiej strony głupio mi odmawiać ze względu na mamę, jesteśmy blisko. :angry:

Wczoraj miałam egzamin semestralny z polskiego, eh dobrze mi poszło a tak się stresowałam.
Choinkę tez planujemy ubrać w niedziele.
no mogła Ci powiedzieć babcia wcześniej... a nie się tak nagle dowiadujesz :/ w ogóle mogła spytać czy chcesz. no ale - mamę się ma jedną i trzeba pomagać.

a co to za egzaminy?

my jutro choinkę ubieramy :)


Ewelinka mi się od samego poczatku dziewczynka śniła i to co 2-3 dni!! Więc niestety nie odkryłam u siebie 6-tego zmysłu w postaci proroczych snów :-/.

Lena wczoraj też mi na tej kozetce mina zrzedła aż lekarz zapytał czy to źle, że chłopak.. Zwaliłam, że tatuś będzie zawiedziony, bo mi wstyd było się przyznać, że spodziewałam się innej opinii :D
Jutro zobaczymy co u Ciebie :) już trzymam kciuki!
mi się śniło dziecko tylko, bez konkretnej płci z blond loczkami :D
a minę pewnie miałaś jak mój M na pierwszych prenatalnych jak powiedziała że chyba córka :p


karmelowa, witam.
To moja pierwsza ciąża, mam przeczucie na synka. Choć mnie bierzę ciągle na słodycze :p
2 dni temu poczułam pierwsze ruchy mojego szkraba :D

No i ogólnie drugi trymestr jest dla mnie fantastyczny - dużo energii i przygotowania do świąt pełną parą :tak:
Pierwsze miesiące dość ciężkie, a teraz coraz lepiej :)
a widzisz, mnie w pierwszym trymestrze odrzuciło od słodyczy i jest córka :p nie ma reguły :D

poszłabym sobie na basen..ba mamy nawet kilka karnetów z darmowymi godzinami, gin pozwolił itp. Jest jednak jedno ale....nie mam stroju na teraźniejszą figurę :D I jakoś średnio mi się uśmiecha kupować i wystepować na basenie już nie jako foczka ale jako waleń :-/
no my dzisiaj zaliczyliśmy basen :) super sprawa, ale teraz ledwo żyję :p jak wyszłam z wody to się czułam jakbym ważyła tonę :O a strój Ci już pokazałam jaki mam - za 9,90zł udało mi się nówkę wylicytować więc nie jakieś kosmiczne pieniądze :D a czuję się lepiej niż jak w bikini chodziłam :p


Karmelowa mam ten sam problem ze strojem i właśnie sobie licytuję strój prze allegro. Nowy. licytacja od 19.90 może w zimie nie będą tak licytować (podpowiedź aesthete)Ciążowe tankini - Pozostałe - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
to trzymam kciuki za udaną licytację :D


a dziś w przychodni doznałam szoku... poszłam do swojej rodzinnej lekarki(bo diabetolog jest ale tylko ze skierowaniem od lekarza z tej placówki) a tu się okazuje że... ja nie mam ubezpieczenia zdrowotnego :szok:
to mąż zaraz zadzwonił do siebie do pracy to wyjaśnić,(bo ubezpiecza mnie przy sobie jako członka rodziny z racji że ja nie pracuję) i się okazało że kadrowe u niego coś przeoczyły ... i musieliśmy jechać żeby to wyjaśnić... i teraz się boję czy czasem nie przyjdzie nam rachunek i ile za tą wizytę...i jeżdżę wszędzie z drukiem od niego...

na wizytę się umówiłam na piątek, dziś taka niemiła lekarka była że...;/ spojrzała na wyniki, i do mnie z twarzą że przecież wszystko jest ok! a ja w szoku, że przecież ginekolog powiedział że powinno być tyle i tyle, później lekarka chorób wewnętrznych to samo i dała mi skierowanie że pilne... a ona "ja też jestem lekarzem, więc niech Pani nie mówi co mam robić"...ale dała mi za darmo glukometr i dzienniczek i mam przyjść pojutrze...
A jak coś, to mam termin na...9 stycznia do innej poradni...
o kurczę, dobrze że ten brak ubezpieczenia dzisiaj wyszedł, a nie później albo przy porodzie :O masakra, teraz to chyba trzeba na wszystko brać potwierdzenie i innym na ręce patrzeć :/


tyle miałam czytania i odpisywania że już nie wiem co wam chciałam napisać :p

idę sobie jajecznicę zrobić, miłego wieczoru :)
 
straciatella - nie marw się ja na wszystkie wizyty sama chodze:) mąż był tylko ze mna na usg prenatalnym
i nie wiem czy jeszcze się na jakieś wybierze,bo pracuje na 3 zmiany ale mi to nie przeszkadza:)

karmelowa - ja jeszcze do końca nie wiem, ale jest duże prawdopodobieństwo chlopaka i tez nie jest zbyt szczęśliwa na razie
nie powiem liczyłam na córę bo mam moje 3 siostrzenice/bratanice ulubione i jakoś zawsze wolałam dziewczynki:)
ale jak będzie chłopak to trudno:) na szczęście to dopiero pierwsze:)

karmelowa - znam ten ból, ja mieszkam kolo pływalni ale na stanie mam tylko bikini:) i kompletny brak motywacji:-)

skorupka89 - coś mi świtało że można podać w przychodni inny adres,
w sumie adres zamieszkania nie musi być ten sam co zameldowania.

ivon89 - gratuluje okazji:) tylko zależy co zastaniesz w srodku.

ja wróciłam wkońcu z zakupów,
jechałam dzisiaj do pracy w odwiedziny i przeszłam małe załamanie nerwowe przed szafą;-)
wszystko źle leży:wściekła/y: na dodatek obydwa ostatnie biustonosze pasujące na mnie są w praniu więc musiałam założyć tak nie do końca pasujący ( chyba przeskoczyłam już z B na D)

na szczęście poratowała mnie mama moja z bluzkami bo ja z moim 34/36 sprzed ciąży to już pomału nie mam co szukać w szafie
a mama ma 38/40 i są akurat:-)

poza tym wkońcu kupiłam kurtkę Długi płaszcz z zaznaczoną talią
może nie wygląda ale jak się zdejmie ten pasek to powinnam zmieścić brzuch do wiosny:tak:
ogólnie zakupy mnie jeszcze bardziej dobiły:-( bo nic nie ma fajnego w co wejdę:wściekła/y:
więc poszłam do McDonalda się odstresować :-p a co:)
 
Futurystka jak tylko sie dowiesz co i jak daj znac! Kurcze trzymam kciuki bedzie dobrze.. Musi byc :*


Po pracy poszlam na miasto z mezem i siostra kupic mamie prezent i normalnie nie moglam za nimi nadazyc tak szybko szli :( tzn oni mowili, ze ida normalnie a ja nie moglam i sie toczylam za nimi, nawet nie dalam rady kroku przyspieszyc.. Tez tak macie?
Ivon super z tym domem, mam nadzieje, ze spodoba Wam sie tez wewnatrz i bedzie mozna go kupowac!
Aesthete no tutaj wlasnie maja podejscie ciaza to nie choroba.. Ale czasem naprawde jest ciezko stac w kolejce.. A kobiety mnie sie wydaje wychodza z zalozenia ze skoro one przez to przechodzily i nikt im nie ustepowal miejsca to one tez nie ustapia, niech ciezarna cierpi tak jak one.. a te ktore nie byly jeszcze w ciazy to maja wlasnie podejscie ze ciaza to nie choroba. Smacznej jajecznicy.
Readerle ja dzis na zakupach widzialam taka piekna sukienke miniowe, bez ramiaczek.. I o malo sie poplakalam, ze juz nigdy w taka nie wejde, a jak wejde to bedzie mi sie tluszcz wylewac z kazdej strony.. I tez wszystko na mnie zle lezy.. Wiec wiem co czujesz :*

Czas na joge i do spania. Ale okropnie wieje wiec pewnie bedzie nie przespana noc :( Dobranoc :*
 
Po pracy poszlam na miasto z mezem i siostra kupic mamie prezent i normalnie nie moglam za nimi nadazyc tak szybko szli :( tzn oni mowili, ze ida normalnie a ja nie moglam i sie toczylam za nimi, nawet nie dalam rady kroku przyspieszyc.. Tez tak macie?

też mi tempo spadło:) a zawsze to wszyscy mnie gonili:-)
nie mówię o wejściu na 2 piętro - tragedia - zazwyczaj kończy się częstoskurczem:szok: bo mam arytmie
 
Cześć Dziewczyny;-)
kurcze, czuję się jakby kopę lat mnie nie było. Ale chyba coś około 1,5 tyg będzie. Postaram się zaraz choć troszkę podczytać wstecz.

Widzę, że u części z Was już świątecznie się zrobiło, choinki poubierane:-) u mnie jeszcze daleko, jak jeszcze nigdy nie było. Wczoraj dopiero wpadłam do galerii i kupiłam część prezentów. O Sprzątaniu nie wspomnę... mam listę i na razie na tym się kończy. A wszystko przez moją pracę. Mamy ostatnio taki maraton, że wychodzę po 6 z domu i wracam ok 19... masakra. Ledwo już funkcjonuję, ale muszę wytrzymać do piątku. W piątek mamy USG połówkowe:tak: jak zwykle stres mi się włącza. Ale mam nadzieję, że z Maleństwem wszystko dobrze. Pisałam Wam w ub tygodniu, że ciągle mam jakieś wodniste upławy:-( i nic się w tej kwestii nie zmieniło. Poczytałam dziś co napisała Nanncy i mam nadzieję, że to nie wody płodowe. Strasznie się tym stresuję...
I mam nadzieję, że pójdę teraz na jakieś 2 tyg na zwolnienie, bo za długo już nie pociągnę na takich obrotach. Najgorzej, że wieczorami zaczyna mnie strasznie boleć brzuch i kręgosłup.

Lena, o ile dobrze podczytałam, to jutro masz USG:-) trzymam kciuki! Super, że to już!

Miłego wieczoru dziewczyny!

Aaa, moja córcia też już kopie:-) uwielbiam to uczucie;-)
 
Ehh.., poćwiczyłam dziś trochę na rowerku, a potem kilka ćwiczeń siłowych i teraz mi duszno po tym wszystkim :(. Chyba sobie wezmę prysznic, chociaż juz się kąpałam i to o 17... ale czasami pomaga coś takiego, więc spróbuję.

Jeżeli chodzi o nienadążanie za tempem chodu to w sumie ciężko powiedzieć, czasami muszę zwolnić i jak mój widzi że już jestem zmęczona to zazwyczaj zabiera mi torebkę i wtedy już trochę przyspieszam (no zawsze te kilka gramów waży ;)). Ale chyba wolniej wchodzę po schodach trochę, więc coś w tym jest :p. A teraz właśnie jakoś tak mi duszno po ćwiczeniach, a ćwiczyłam godzinę temu jakoś...

Mam nadzieje że wszystko z futurystką jest ok... Pamiętaj, jesteśmy z Tobą! Ja tam uważam że cokolwiek było nie tak, to tylko chwilowy stres spowodował i teraz juz jest w porządku!! :))

gwiazdeczka - nie mów bzdur ;). Co to znaczy nigdy nie wejdziesz ? :) Wystarczy po porodzie jak już będziemy w stanie odpowiedni ruch i zdrowe odżywianie i wszystko możemy :). Ja sama to wiem, bo raz mi się udało chyba z 7 kilo zrzucić i wyglądałam już całkiem fajnie ;). Hehe no... ja też już nie wyglądam fajnie, tym bardziej że nie mam tylko ciążowego brzuszka, ale tłuszcz mi idzie juz spod piersi :p.

W ogóle nie wiem czy to możliwe, ale chyba nagle brzuch mi urósł :p. W końcu wg internetu macica jest już wielkości melona, więc najwyższy czas chyba ;P. No nic, idę wziąć kąpiel i mam nadzieję że pomoże mi to na oddychanie...
 
Czesc majoweczki,
Chcialam sie do czegos odniesc co pisalyscie ale zapomnialam, moze jak przeczytam jeszcze raz to mi sie przypomni. Ahhh ta moja pamiec w ciazy. Nic sie glowy nie trzyma wszystko wylatuje jakbym dziure miala.
Wkleilam pare fotek z USG ostatniego na odp. watku. Moj maz na ostatnim USG sie przejal bardzo I teraz chce na nastepne tez pojsc I na taka zwykla wizyte tez nawet sobie wolne bierze. Wlasnie zadzwonil sie spytac czy mi ciasto jakies kupic w sklepie a ja ze w sumie nie powinnam :D a on no ale z ciebie niegrzeczna dziewczyna, wiec chyba mi kupi :D
Juz nie moge sie doczekac weekendu. Znajomi nam obiecali swoja sofe rozkladana wiec sie ciesze bo w swieta bedziemy mieli gosci I bedzie gdzie ich przenocowac (do tej pory nic takiego nie mielismy) Poza tym moja mama sie zapowiedziala w przyszlym roku wiec napewno nam sie dodatkowe spanie przyda.

Jejku co z ta FUTURYSTKA! Mam nadzieje ze wszystko tam u nich dobrze.

Znalezione w sieci
https://m.youtube.com/watch?v=Gw5ayibQ-E0&desktop_uri=/watch?v=Gw5ayibQ-E0
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry