Witajcie majóweczki
Melduję się cała i zdrowa
Na gazie pyrkoce sobie fasolówka, bo sobie gadzisko zażyczyło. Pierwszy raz gotuje i jestem ciekawa co z tego wyjdzie
Jeśli chodzi o sny, to mojego nie przebijecie... Zaczęło się od tego, że brałam ślub w różowej sukni z mężem mojej kuzynki(!!!), była nawet noc poślubna .. potem pojechaliśmy do szpitala i moja przyjaciółka planowała na mnie morderstwo, bo nie wyszłam za mąż za lekarza...Skończyło się tak, że odebrałam jej pistolet i ganiałam po całym szpitalu jednocześnie strzelając, a moja różowa suknnia ślubna zabarwiona krwią furkotała dookoła...taaa..w żadnym senniku nie było podobnych haseł, żeby znaczenie odszukać
Dziś cały dzień na zakupach, bo chciałam sobie kupić jakąś dzianinową tuniczkę...no i dupa :-/ Podobała mi się jedna z miliona oglądanych. Podobała mi się...do czasu, póki jej nie założyłam. No cóż..przyjdzie mi biegać w worku po ziemniakach ..
Za to poprawiłam sobie humor w lumpie
za 2,40 kupiłam dla dzidzi dwa sweterki i bluzeczkę
Gdybym znała płeć nakupowałabym więcej a tak to w bieli. Co prawda jeden sweterek bardziej dziewczyński, ale myślę, że półrocznemu smykowi psychiki tym nie zepsuje
Jestem na 99% pewna, że kluska zaczyna już dawać o sobie znać. Wieczorami, jak się mocno w siebie wsłucham to wyczuwam pyknięcia
Może jestem masochistką ale nie mogę się doczekać kiedy mi porządnie pęcherz skopie
Pozdrowionka