reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majówki 2014

jej 18-30 godzin na porodówce!!! pełna podziwu jestem :)

ja z pierwszym miałam cc bo zanik tętna.... i teraz lekarz mi powiedział od razu ze z drugim będzie tez cc :)
może to i lepiej.... już wiem co to jest i znam bol...
 
reklama
annad31 jak ja sobie przypomnę, że jeszcze w 5tc nie wiedziałam że jestem w ciąży, a w tym czasie byłam na wczasach-na domku nad jeziorem cały tydzień i przelały się przeze mnie hektolitry alkoholu to mnie aż sumienie do żywego zrzera co z tym moim Bobikiem się w tym czasie działo i czy mu nie zaszkodziłam-wstyd się przyznać do takich libacji,ale człowiek jest tak głupi, że szok:baffled: Ale biorąc pod uwage fakt, że wiekszość kobiet na początku nie ma pojęcia o ciąży i żyje "normalnie" a dzieci rodzą się zdrowe, to ten fakt trochę mnie uspokaja, że może nie narobiłam szkód maleństwu
 
dziewczyny wydaje mi się, że te bóle brzucha są normalne, ja też je czasami mam, a czasami nie. Raz miałam takie dwa dni pod rząd, że nie miałam mdłości i nie bolał mnie brzuch i już myślałam, że jest coś nie tak, ale trzeciego dnia wszystko wróciło, także chyba nie ma się czym przejmować :) a jeśli chodzi o grzyby, to u mnie i tak sprawa rozwiązana, bo mam na nie uczulenie :) ja też trochę pobalowałam razem z alkoholem na początku ciąży, ale jeszcze nie wiedziałam, że ktoś we mnie jest :) nie pamiętam która z Was, ale któraś napisała o makaronie, naleśnikach i tostach. Ja wczoraj zjadłam naleśniki z serem i chyba przesadziłam, bo już do wieczora mnie brzuch bolał, przestał jak zjadłam kanapkę z prawdziwym masłem i ogórkiem :) a tosty też bym mogła jeść i jeść tylko z kiełbasą żywiecką, serem i papryką :)
może to głupie, ale chyba jednak będę jadła później śniadania, wtedy jak mnie zmuli będę wiedziała, że wszystko jest oki :) nie no żartuję, mocno w to wierzę, że jest w porządku :-D a pogoda u mnie też taka cuuudna. też już byłam na spacerku, może jeszcze wyjdę przed dom poczytać gazetkę :) aaa pytałyście jeszcze kiedy wizyta - 4 listopada :)

sebata na kiedy masz termin porodu?
 
Ostatnia edycja:
annad31 jak ja sobie przypomnę, że jeszcze w 5tc nie wiedziałam że jestem w ciąży, a w tym czasie byłam na wczasach-na domku nad jeziorem cały tydzień i przelały się przeze mnie hektolitry alkoholu to mnie aż sumienie do żywego zrzera co z tym moim Bobikiem się w tym czasie działo i czy mu nie zaszkodziłam-wstyd się przyznać do takich libacji,ale człowiek jest tak głupi, że szok:baffled: Ale biorąc pod uwage fakt, że wiekszość kobiet na początku nie ma pojęcia o ciąży i żyje "normalnie" a dzieci rodzą się zdrowe, to ten fakt trochę mnie uspokaja, że może nie narobiłam szkód maleństwu

tak, to były bardzo intensywne wakacje...
martwię sie , a mój ginekolog jest zimny jak ryba, na moje pytania odpowiada ''a co by pani chciała uslyszec''. mieliśmy juz drugie usg, serducho bije jak dzwon ale jesli chodzi o moje upławy wcale mnie nie uspokoił , a nawet nie potrafił powiedzieć dlaczego je mam ''czasami tak jest''. chodze prywatnie, a poszłam do niego po przeczytaniu multum pozytywnych opinii na jego temat. 15 listopada mamy pappa.
 
Heh, dolaczam do tych co balowaly i pily alko w pierwszych tygodniach ciazy. ja tez nieswiadoma alko nie gardzilam. Do tego byly moje urodziny w tym czasie. No nic. W pierwszej ciazy mialam to samo, do tego jeszcze palilam na poczatku.

i tez sobie pluje w brode. I tez sie tego obiawam, zeby to nie mialo jakiegos zlego wplywu na maluszka:-(
 
Ja już wysprzątałam, całe mieszkanie oprócz łazienki,;-) teściowa zadowolona, a ja dalej pełna energii,:-) jest tak piękna pogoda, że zaraz pójdę na taras poczytać Grochole, czekam aż M wróci z pracy ze szpinaczkiem i mi go przyrządzi,:-D może tym razem obędzie się bez mdłości po nim. :-p

iwonaimaja - przesyłam trochę energii i powodzonka przy sprzątaniu, może akurat się uda. ;-)

wichurka - ja czytałam o diecie w ciąży w jakiejś mądrej książce, nawet przepisałam produkty, jakie można jeść i w jakich ilościach, aby zapewnić dziecku wszystkie składniki w odpowiednich proporcjach, ale nijak się to ma do życia codziennego:-p
bardzo ciężko bynajmniej mnie, ulec pokusie..
 
ja myślę, że nie będzie miało wpływu :)
annad mnie mój lekarz też na początku nie potrafil zrozumieć (nie chciał mi dać zwolnienia z pracy) a na drugiej wizycie był już pokorny jak baranek i bez problemu mi wypisał na miesiąc. Moim zdaniem musisz mu powiedzieć, że oczekujesz od niego czegoś innego, żeby Cię zrozumiał i że jest lekarzem więc jego rolą jest mówienie o tym jak powinno się postępować i w ogóle. A upławy to normalna rzecz w ciąży, bo nasza flora bakteryjna jest osłabiona i trzeba się przygotować, że będą często występowały. Nie przejmuj się, jak Ci gościu nie będzie odpowiadał, to go zmień. Pamietaj, że on ma być dla Ciebie, za to bierze pieniądze i to nie małe

natuszka też czytam Grochole :) przy jakiej książce jesteś?? :) a u mnie syf i nawet mi się nie chce ruszyć... :/
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Powieści czytałam wszystkie, a teraz czasami do nich wracam.:-) Dzisiaj jestem przy "A nie mówiłam" a w ogóle wyszła jakaś nowa jej powieść, "Trochę większy poniedziałek", muszę ją jak najszybciej zdobyć. :-D
 
Do góry