karmelowa
Fanka BB :)
Sczęściary2,5 h, 30 min..
A ja 18 h na porodówce![]()
Ja ponad 30

Jesli ten poród w maju było choćby o połowe krótszy byłabym w niebie

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Sczęściary2,5 h, 30 min..
A ja 18 h na porodówce![]()
Karmelowa, jak mogliście tak nabroić w waszym szpitalu, ze nawet na tvn o was nadawalihaha
Pracujesz na tym oddziale?![]()
ja to z kolei mam fazę na pomidory z cebulką i jabłkawiecie może, czy nadmiar mandarynek szkodzi? Ja każdego dniam pożeram z 1,5 kg! Dzisiaj z całą siatą mandarynek i pomelo wpadłam do biura![]()
ja to mam cały rok ten problem, bo alergiczką jestemA czy którąś z Was męczy ciągle zatkany nos?
ee... od małych ilości nic się nie stanie. Grzybów ponoć też nie można, a ja miałam mega ochotę na boczniaki, smażone w panierce na masełku no i wczoraj sobie smażyłamDziewczyny ja wczoraj na kolacje zjadłam kromeczki z pasztetem i dzisiaj na śniadanie też..
A teraz czytam i ponoć w ciąży nie można..![]()
ja pierwsze usg miałam też dopochwowe i mąż mógł byćTrochę jestem rozczarowana z dwóch względów - nie mogłam popatrzeć na monitor i mąż też nie mógł wejść, bo do usg przez pochwę nie wpuszcza. No, ale najważniejsze, że wszystko jest okKolejna wizyta 21.11, ale to bez usg i tak się zastanawiam, że chyba się prywatnie umówię na to usg prenatalne, tylko zupełnie nie wiem gdzie.
oo, właśnie też na ten artykuł wpadłam, jak boczniaki za mną chodziłyWitajcie![]()
Widze,ze debata trwa odnosnie jedzonkaJa tez nie jem serow plesniowych, a co do pasztetu to tez slyszalam ze nie wolno jesc. Jednak wydaje mi sie,ze jak troche sie zje to sie nic nie stanie. To prawda,ze dziewczyny jedza Mc, kfc itd Ja jem chleb maslo,jajka,sery nieplesniowe wszystko bio ale czy to rzeczywiscie bio
Kremy, oleje do twarzy tez bio.Napis jest ale tyle sie nasluchalam,ze ludzie oszukuja tylko po to aby sprzedac towar; ze juz sama nie wiem. Ostanio wprowadzilam na prosbe lekarza ryby i owoce morza,bo nie jem miesa. Mama na mnie krzyczy,ze powinnam. Mam metlik w glowie, bo dziecko jest dla mnie najwazniejsze. Tutaj info odnosnie grzybow w ciazy: Grzyby w ciąży | parenting.pl
mnie to od mięsa odrzuciło
Mia - mięso wcale nie jest zdrowe w ciąży. Nawet powinno się go unikać. Poczytaj w necie, wiele artykułów na ten temat. Lepiej już wybrać jakieś wędliny, względnie gotowanego kurczaka. Z tym, że nie wiem czy któraś wyeliminuje mięcho ot takja raz mam ochote, raz nie. Jak mam to jem a jak nie, to nie. Nie widzę powodu, żebyś musiała się zmuszać do jedzenia mięcha.
Za to od grzybów jak najdalej. One nic nie wnoszą, zero wartości odżywczych, więc po co?