Witam majóweczki :-)
Noc przespana nawet w miarę, niestety złapał mnie jakiś taki muł dzisiaj i nic mi się nie chce. :-(
Moja mama poprosiła mnie, żebym zajęła się moim najmłodszym braciszkiem (3latka)
, nawet nie jestem zła, bo ostatnio wznudził się we mnie jakiś instynkt macierzyński:-), lubie bardziej dzieci niż kiedykolwiek:-).
Zaczęły podobać mi się kwiaty, których nie lubiłam nigdy, mama twierdzi, że to zapowiada dziewczynkę, ale ja już się nie nastawiam, będzie co ma być.:-)
Mój M dzisiaj w domku
, właśnie jest na etapie gotowania żurku z kiełbaską i jajeczkiem, akurat na to miałam dziś ochotę, więc trafił w sedno.;-) Dałabym się też pochlastać za ananasy, smakują mi jak nigdy.:-)
Mamunia, Ewe - ja niestety nie mam kompletnie pojęcia jakie przeżycia są podczas porodu, z opowiadań wiem, że ból straszny, ale niestety nie stać mnie na cc, dlatego będę musiała jakoś przecierpieć.:-(
Karoli - bardzo możliwe, że masz mdłości po kwasie, albo witaminkach, ja dlatego przerzuciłam je na wieczór, dużo lepiej.;-)
Mia - jak tam biegunka, lepiej? Uważaj, bo grypa żołądkowa panuje. ;/
Lena - ja mam cyce jak donice, nabrzmiałe, ale bolą tylko przy dotyku, uczulam M, ale mówi, że są tak piękne, że nie może sie powstrzymać.
Aeshete - ja też na nieszczęście miałam dżezy z mamą, nie mieszkamy razem i dopiero od tego momentu zaczęło być dobrze, na odległość, jest cudownie. ;-)
Aśku, Nanncy, Wichurka - lepszego samopoczucia życzę, mniej wizyt w toalecie.;-) trzymajcie się jakoś. :*
Danusia - moja przez ostatnie poronienie, tylko mi leżeć każe.
A teściowa znów, zarzuca lenistwo, nie dogodzisz.
Apllecrumble, Straciatella - mnie odrzuca kompletnie od zapachu papierosów i kawy, tak więc samo zdrowie.;-)
Struss - faktycznie polecam kisiel, sama go za chwilę zrobię, a tymi gołąbkami to mi również strasznego smaka zrobiłaś, od wieków ich nie jadłam;-)
Szuszunia - oby mały łobuziak szybko wrócił w pełni do zdrowia, ucałuj go.:-)
niunia - a dlaczego masz zalecone cc.?
Makao - co za aparat:-), śmianie się na pewno nie jest wskazane, ani pouczające, ale nie mogłam się powstrzymać, mój M jak był mały miał uwagę o treści "uczeń nabrudził, ale posprzątał" haha
olapalo - współczuję mężusia
, trzymaj się kochana :*
nadzieja - Rodzinka pl, to jest to. :-)