reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majówki 2014

Witam i ja :)

ja wczoraj po raz pierwszy (wyraźnie) poczułam kopniaczki :-D:-D:-D wcześniej coś czułam, ale nie byłam pewna... dzisiaj rano Dzidzia też dała o sobie znać, więc jestem pewna :-D

Aśku świetny pomysł z tymi śladami, sama bym w to uwierzyła ;-)
 
reklama
Witam piękne.
Jakoś ostatnio nic mi się nie chce, na nic nie mam siły...taka obojętność, może załamanie...W poniedziałek zrobiłam sobie mega radochę bo wreszcie poszłam do fryzjera( minął okres "najgorszy" i już :) ) Wyszłam podekscytowana ... w domu mąż zareagował słowem " ooo " Fakt nie było to planowane raczej spontan...w ogóle stał się drażliwy, zły nie wiem...wiem że ma dużo stresu ale ja nie jestem niczemu winna...kiedy powiedziałam mu że nie zwraca na mnie uwagi to oczywiście stwierdził że przesadzam... a na fryzurę ? " ... a co mam przed Tobą skakać i mówić jaka Ty piękna...? " Zatkało mnie ale ok. Nie wytrzymałam wczoraj i się rozpłakałam, czuję się nie potrzebna, zbędna...nie dość że ciało się zmienia i kobieta źle się czuje to jeszcze ktoś z boku nie może Ci w tym pomóc tylko pogrąża głupimi komplementami. To jak zobaczył że płaczę przytulił i tam ładne słówka , fajnie. Ja na prawdę nie potrzebuje tego dużo, ale nie dość że nie ma tej bliskości (sex) człowiek cały dzień siedzi sam ehhh Obiecałam że nie będę się przejmować i do góry głowa... Dzisiaj gadamy i Ja mówię jakie Ty masz piękne pucki ( w sensie policzki) a ten jak do mnie wyskoczył " a Ty wyglądasz jakbyś kota zjadła i masz d... jak trzy drzwiowa szafa że ledwo się mieścisz w futrynie..." odp ze stoickim spokojem że przecież jestem w ciąży i niech nie przesadza, ale za chwilę do Mnie doszło co usłyszałam i zatkało mnie...normalnie zatkało. Ja wiem że to było na żarty ale szlag by to ... nie wiem co mam robić, najchętniej bym wyjechała do rodziców tak mam wszystkiego dosyć. Problem w tym że nie bardzo chcę mnie "puścić" samą busem bo mam ok 250 km i tak siedzę i tkwię, ale jak się wkurzę to tylko dym pójdzie i nikt mnie nie zatrzyma. Tylko nie chcę robić wet za wet...ehhhh czemu to wszystko takie ciężkie, Nie dość że życie daje w d... to jeszcze ukochana osoba dobija Cię...znowu mam myśli " i po co mi te dziecko?" Nie wiem gdzie jest już problem...mąż cieszy się z bejbika, martwi się jak się czuje... Już sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć Mam mega doła i na prawdę zazdroszczę innym jak mężowie "noszą na rękach", prawią komplementy, kupują kwiaty, zabierają gdzieś...boje się...
Przepraszam że tak użalam się na sobą a nic nie napiszę do Was, postaram się przeczytać wszystko...dzisiaj byłam u endo i jednak mam powiększoną tarczycę (ponowiłam badania) dała leki i wypisała skierowanie na usg za miesiąc... zobaczymy. Nie ma tragedii ale też nie może tak być...kupiłam sobie w biedronce świeczki LaRissa (4.99 ) są obłędnie piękne :) szklany słoiczek i te zapachy mmm Ja mam wanilia-pomarańcza (nawet luby co nie przepada za tymi "smrodkami ta mu zdecydowanie pasowała ). Dzisiaj dokupiłam czekolada- wiśnia oraz liczi (jeszcze nie palone). No ale co? Nie dość że pachną obłędnie to ten zapach roznosi się mmm W ogóle od 2 dni zajadam się pomidorami i ogórkami zielonymi (długimi). Dzisiaj zrobiłam sobie zapas jabłek i marchewki więc jutro będą soki :) U mnie jeszcze śniegu nie ma ale zbliża się dużymi krokami...zaraz biorę się za czytanie waszych wpisów buziaki i trzymajcie się <3
Kurczę, trochę wyczucia i taktu u niego brakuje :/ ale ludzie często zanim pomyślą to mówią... Spróbuj z nim porozmawiać, co Cię boli i jakie zachowania Ci się nie podobają (ale na spokojnie). U mnie to pomogło :)

Witam wizyta na watku opisana..
kiepsko u mnie z cisnieniem i sampoczuciem ..do tego troche obowiazkow i
Aesthete Fajny pozytek masz ze swojego meza i niech tak zostanie zawsze tez bym tak chciala ale fizycznie niemozliwe poki co moze na swoim:p no ja w planach mam choinke ubrac w mikolaja;-)
to staraj się jak najwięcej odpoczywać i nie przemęczać :) :*
ja choinkę chcę ubrać przed świętami, bo żywą mamy :)

aesthete ja choinkę zamówiłam, ale sztuczną i czekam aż przyjdzie, bo najchętniej już bym ubrała :D W tamtym roku miałam żywą, ale źle to wspominam :p
my od kilku lat kupujemy żywą i nie chcę wracać do sztucznej :) każdy lubi co innego :D

Ja muszę wrócić do pracy po 26 tygodniach, czyli maluch będzie miał 6 miesięcy. a aesthete z tego co pisała, wraca po 20 tygodniach do pracy:(
Oooo... Kiedy tak pisałam? Ja mam zamiar wykorzystać roczny macierzyński.

Witajcie!
nie zaglądałam do Was, bo Aleksander ma szkarlatynę; gorączkował i był strasznie marudny - cały dzień bajki oglądał na komputerze :/
już jest lepiej, objawy ustępują, apetyt wrócił do normy. Tylko, że z domu do środy nie możemy wychodzić :(
Ja podłapałam zapalenie gardła. Poza tym chyba nie jest najgorzej.

Czujecie już ruchy Maleństw? ja miałam w nocy wrażenie, że w brzuchu miałam wielką pardubicką.. a może mi się śniło? :p
A najbardziej męczące jest wstawanie do WC w nocy. Dziś padł rekord: 7 razy...

Trzymajcie się ciepło!
dużo zdrówka dla synka! :*



Zauważyłam rano że mój pies kuleje :( M dzisiaj wziął auto i nie mam jak pojechać z nim do weta, a martwię się o tą łapkę, bo ja tam nic nie widzę... A wczoraj było wszystko ok :(
 
Hejka

Foto ze śladami Mikołaja jest super! Muszę to zapamiętać i kiedyś wykorzystać:-)
Idę zaraz na zakupy, muszę się zacząć rozglądać za prezentami- NIE MAM POJĘCIA CO KUPIĆ MEMU POŁÓWCE:no: po 12 latach mi się pomysły kończą... dla kobiety jest łatwo coś wybrać ale dla faceta ... i jeszcze bratu coś wybrać :dry:

Macie jakieś pomysły dla mężczyzn? Wędki ma, zegarki ma, kurde normalnie nie mam głowy co tu kupić...
 
AESTHETE może coś koło poduszeczek wlazło ;-) oby nic poważnego!


żeby nie było :-D śladu Mikołaja były od balkonu do lodówki ;-) od lodówki do pokoju Mrówka :-D i z pokoju do drzwi wyjściowych ;-) trzy pojemniki śniegu sztucznego ;-) w ubiegłym roku musiałam tłumaczyć, że to śnieg magiczny ;-) bo u nas czarno było ;-) ale dwa lata temu :-D to śnieg akurat był i Mrówek nie zagłębiał tematu :tak: w tym roku może coś na oknie walniemy ;-) jakieś łapska czy coś ;-) ciężko zmyć ten śnieg z paneli :-D a tak przy okazji umyłabym okna ;-)


STRUSS a z jajem może być prezent?? :-D
coś z jajem :-D http://allegro.pl/plywajace-radio-kaczuszka-kapielowa-sklep-wawa-i3706189673.html?source=mlt :tak: kupiliśmy kumplowi na parapetówkę ;-) :-D
mój akurat zażyczył sobie buty do gry w kosza ;-)
 
Ostatnia edycja:
Hejka

Foto ze śladami Mikołaja jest super! Muszę to zapamiętać i kiedyś wykorzystać:-)
Idę zaraz na zakupy, muszę się zacząć rozglądać za prezentami- NIE MAM POJĘCIA CO KUPIĆ MEMU POŁÓWCE:no: po 12 latach mi się pomysły kończą... dla kobiety jest łatwo coś wybrać ale dla faceta ... i jeszcze bratu coś wybrać :dry:

Macie jakieś pomysły dla mężczyzn? Wędki ma, zegarki ma, kurde normalnie nie mam głowy co tu kupić...
Mój ostatnio wspominał że chce sobie kupić porządne skórzane rękawiczki, więc muszę zrobić to pierwsza ;)
 
Oooo... Kiedy tak pisałam? Ja mam zamiar wykorzystać roczny macierzyński.




Zauważyłam rano że mój pies kuleje :( M dzisiaj wziął auto i nie mam jak pojechać z nim do weta, a martwię się o tą łapkę, bo ja tam nic nie widzę... A wczoraj było wszystko ok :(


wydawało mi się, że jak była dyskusja o żłobkach, to coś mówiłaś, że po 20 tygodniach żłobek. ale pewnie mi się pomyliło:)) ja o rocznym macierzyńskim niestety mogę tylko pomarzyć:( trzeba zarabiać kasiurę, zwłaszcza, że planujemy szybciutko kolejnego brzdąca.

a z pieskiem, może jakoś źle stanął:( jeśli mu nie przejdzie do wieczora to trzeba będzie do weta się przejechać jednak:/

buuu, czyli tylko ja będę taka wyrodna i po 6 miesiącach wracam do pracy?


mallaika ​zdrówka dla synka

ja dla M. kupuję metalową zapalniczkę zippo. jego obecna niestety do niczego już się nie nadaje:/
 
Ostatnia edycja:
Mimo, ze mam straszna ochote to dzis odpoczywam od kwasnych haribo :) bo mnie zeby zaczely bolec od nadmiaru cukru chyba :) na sniadanie pracowe mam salatke z jajkiem i mandarynki :)

Lena
ale super z tymi pieniazkami :) prezent na mikolaja dostaliscie :D

Mallaika zycze synkowi powrotu do zdrowia :)

martynia gratuluje ruchow :) ja tez chyba czuje takie delikatne smyranie, ale nie jestem pewna :)

Struss ja mojemu kupuje ipoda bo ten co on ma to mu sie zepsul wiec prezent z glowy :)

Asku, Makao ja tez nie uwazam, ze jestescie wyrodne matka, to Wasza dezyzja. Ja po prostu bardzo bym chciala zostac w domu i patrzec jak dziecko rosnie.. A niektorzy wola isc do pracy i to ich sprawa :)
 
szczerze mówiąc Aśku to ja po tym siedzeniu w domu przez ciążę to chyba do pracy polecę jak na skrzydłach:p

szkoda mi tylko, że znów mnie ominie trochę takich fajnych malutkich rzeczy. i jak maluch będzie mówił do mnie "tata", jak Janek (!) to się jednak załamię:pPP

tak naprawdę, to trochę mi brakuje mojego "życia". wyjść wieczorem, tańca, rozmów ze znajomymi na tematy wszelakie. ale trzeba polegiwać. więc wychodzę tylko jak muszę.

o matko, wstyd się przyznać, ale ja dziś dopiero jadę zmieniać opony na zimowe:///
 
reklama
ej Makao ja z Mrówkiem siedziałam 10 miesięcy! i miałam szczerze dość ;-) jak tylko dostałam pracę, pognałam jak na skrzydłach :tak: i teraz nie zamierzam tak długo siedzieć w domu :tak: raz, że taki bąbel lepiej znosi rozłąkę z mamą ;-) a dwa ... no słuchaj, jak baba siedzi w domu, to jej głupie pomysły do głowy przychodzą ;-) i dodatkowo :-D facet myśli, że siedząc w domu sie odpoczywa, a tak nie jest ;-) to nie wakacje ;-) lubię pracować, więc nie zamierzam jakoś specjalnie wykorzystywać macierzyństwa ;-) jedynie z wolnej godziny z chęcią skorzystam ;-)
a Mrówek mówił do mnie początkowo Asiasia :-D później Żabeczko (mąż tak na mnie mówi) ;-) mamą jestem tylko przy urazach i chorobie ;-)
opony zimowe :-D ma od ponad miesiąca (jakoś w październiku wymieniłam) ;-) bo akurat taki termin wziął mój ciołek ślubny ;-)
 
Do góry