reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majówki 2014

Super ten filmik :) przy dzieciach to najbardziej widać jak czas leci :) pamietam jak się rodził mój chrześniak, a 21 grudnia juz 5 lat skończy :) masakra :)
 
reklama
Wróciłam. :D Przepraszam za nieobecność, ale niestety nie miałam w ogóle internetu,:zawstydzona/y: czasami udało mi się skorzystać z komputera szwagierki, ale była w większości w domu i nie chciałam jej zajmować miejsca pracy.:-( Tym razem zakupiliśmy z M dysk twardy nowy, czy coś takiego i obiecali, że przez to nie będzie już żadnych problemów z siecią. :-)

Postaram się was szybko nadrobić. :-)
 
O co chodzi z tym twardnieniem brzucha ? :( Co jak to mam a nie wiem bo nie czuję tego i nie wiem co to ?
Ogółem też przy kaszleniu czujecie takie napięcie w brzuchu ? Ja nie wiem czy zwracam na to uwagę bardziej czy co... a i jak np. zimno i mnie przejdzie dreszcz, to czuję go mocno w brzuchu xD.
Pampuszek, myślę, że jak będziesz miała twardnienie, to je poczujesz. Ja do soboty nie miałam nic. A ja czuję, bo mi zaczyna boleć brzuch, taki jakby skurcz mnie łapie i jak dotykam ręką podbrzusza, to twarde jak kamień. Po chwili mija. Ale przed tym wszystkim miałam takie miękki brzuszek, a teraz ciągle napięty:-(

Witajcie majóweczki :)

Dziś mam dzień wolny, pośród rzeszy imprez.
1 grudnia byliśmy na mikołaju z pracy K. Śmiesznie było :-)
Nawet się dowiedziałam, że kolega K. z pracy, co ma 3-miesięcznego synka odkłada całą wyprawkę dla nas, więc fajnie, że coś odpada :)
Jedynie wózek i łóżeczko zostanie, bo ciuszków już dwa wory dostałam a reszte, tzn krzesełko do karmienia, foteliki i inne bajery dostaniemy od niego :)

Czasami mam ochotę powybijać, co niektore matki. Pierworodny w niedzielę wieczorem, po mikołajkach dostał mega biegunki.. No dosłownie srał dalej jak widział i praktycznie spał na kiblu. Myslałam, że zjadł coś, co mu zaszkodziło.
Wczoraj nie posłałam go do szkoły, żeby innych dzieci nie pozarażał, dzwonię i co słyszę od nauczycielki?? Że w piątek jakaś tam Paulinka przyszła do szkoły z rozwolnieniem bo cyt "MAMA NIE MIAŁA CO Z NIĄ ZROBIĆ" :dry::eek:i połowa dzieci chorych..no urwa zabić taką to mało.. nie dość,że dzieciak się męczył w szkole, to jeszcze inne pozarażane. Nataniel zrozpaczony, bo miał dziś cukierki rozdawać, mieli mu sto lat śpiewać, a tu d**, bo jeszcze dziś bałam się go do szkoły posłać. Trudno, jak nic się nie będzie działo, to poślę go jutro. Ale sam fakt mnie do furii doprowadził.:dry::dry:

Kluska się rusza jak mały wąż, ale kopniaków przez brzuch jeszcze praktycznie nie czuć, bo mam łóżysko na przedniej ścianie i lekarz uprzedzał,że może być cięzko wyczuć na początku.
Ale w brzuchu czuje jak tam mambo w poziomie odstawia :D Nawet czasem słychać, jak się woda przelewa, choć do końca pewna nie jestem czy to nie jelita:eek::-D
Karmelowa, ​ z tym posyłaniem chorych dzieci do przedszkola, to plaga. Brat mi opowiadał jak w ubiegłym roku rozbierał synka w szatni, a kilka ławek dalej chłopczyk dusił się z kaszlu. Na ca mama chłopca "Cicho, nie kaszl!" :confused:
Z dorosłymi nie inaczej. Moja koleżanka też ostatnio przyszła do pracy i raczyła wszystkich jelitówką hehe. Do kibla chodziłam przez kilka dni do drugiego skrzydła. Na szczęście tym razem się udało uniknąć:-p
 
Karmelowa - fantastyczna pamiątka, :-) ostatnio oglądam mnóstwo takich filmików na "You Tube" ;-) np. pierwsze dni w domu noworodka, albo pierwsze gaworzenie, albo kąpanie, :-p doskonałe jako pamiątka. :tak:

Ps: Mały ma piękne oczy. ;-)
 
No ja wlasnie tez wczoraj rozmawialam z ludzmi w pracy, ze takie przychodzenie choremu do pracy jest strasznie slabe. Tylko oczywiscie u nas to wstyd chorowac i isc na zwolnienie, porazka.
Ja dzisiaj w ogole nie moge sie skupic na pracy :p bylam rano u lekarza, bo tydzien temu robilam znowu kontrolna cytologie (wyszla bardzo zla na poczatku ciazy) i dzisiaj sie potwierdzilo,ze jest wszystko ok. Wiec po tej radosci emocje mi opadly i teraz nie moge sie skupic :)
A na dodatek od rana cos mnie laskocze w brzuchu od srodka i nie wiem czy to przypadkiem nie maluszek daje w koncu o sobie znac :):)
 
struss ​dziękuję Ci bardzo:)))) od razu świąteczniej jakoś:D

zobacz,coś w Twoim rękodzielniczym klimacie

moje pasje. . .

nie chciałabyś tego typu zabawek robić? fajna nisza moim zdaniem. byłabym Twoją najwierniejszą klientką:)


Właśnie się jakiś czas natknęłam na zabawki szyte wg rysunków dziecka-musiałabym spróbować taką uszyć, jak mi dobrze pójdzie to wezmę się za szycie masowe :-)

Zrobiłam remament w książkach, zmachałam się jak głupia a jeszcze muszę uporządkować to co zostało do sprzątnięcia:dry:
 
reklama
Do góry