reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majówki 2014

eh nie wiem czy by tak usiedział spokojnie:-)
No nic, tez weekend mam wolny. Jakiś plus tego tez jest :-p

Piszecie o porodach. Ja mój miałam super, Sn 0 00:30 pierwsze bardzo delikatne skurcze a o 8:55 Mati był na świecie. Wiec jak na pierwszy poród uważam ze szybko poszło. I pierwsze moje zdanie do M "rodzić mogę! chocby zaraz. Ale nosisz 9 miesięcy Ty!" :D Ale coś nie wyszło, i znów noszę ja:-D

Miałma w ogóle super zdanie o porodówce na której rodziłam a teraz coraz więcej przypadków o przyduszeniu dziecka itp. Nie boję się porodu tylko boję się ze coś pójdzie nie tak:no:


na to juz niestety nie mamy wplywu, ja żyje historią moich znajomych. Ona ma juz 36 lat więc całą ciażę prowadził lekarz ze stolicy. rodziła równiez tam. w eleganckiej , prywatnej klinice gdzie chuchali i dmuchali a i tak stała sie tragedia z winy personelu. nie ma znaczenia gdzie bo najbardziej boli , że i tak na nic nie mamy wpływu :-(

wyszło mi masło maslane. w każdym razie finał jest tragiczny, i to nie bolu sie boję ale tego co moze stac sie przez rutynowe działanie personelu szpitala :-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
mdłości ja nadal mam ;-) wczoraj przed snem prawie zwymiotowałam, aż się spociłam przy staraniu zatrzymania wszystkiego w żołądku :-D rzadziej mnie męczą, ale niestety są obecne ;-) ale najważniejsze, że rzadziej :tak:


sen :-D ale miałam sen!
śniło mi się, że miałam romans z moim ginekologiem :laugh2::-D i bardzo mi ten romans odpowiadał :-D ukrywałam przed ślubnym ;-) tylko nie wiem, z którym byłam w ciąży :-D
jesoooo, to chyba nie był gejowski sen? bo ja do kobiety chodzę, a nie do faceta :-D :laugh2::laugh2::-D


... ja też mam bóle podbrzusza, wieczorami najczęściej i dziś byłam u gina i mu to powiedziałam i właśnie powiedział miże to te skurcze "kogoś tam" i jak będa naprawde mnie męczyły boleści i twardnienia to mam wziąć NOSPę, żeby sie tym nie martwić bo takie bóle to normalka :-) ...
skurcze Braxtona-Hicksa??
 
Bąbelek a Twoja mała nie ma czasem dziecięcej astmy oskrzelowej jak tak często na drogi oddechowe choruje?
annad o rybach w ciąży kilka razy było. ale nie mogę znaleźć. generalnie te, które rosną z założenia wielkie i długo żyją np. łosoś, tuńczyk należałoby sobie odpuścić. te małe, krótko żyjące można jeść. np. śledź. ja mam ostatnio fazę na śledzie. tuńczyka też jem od czasu do czasu. łososia też. dużo rzadziej niż przed ciążą ale jednak jadam. tylko ja bardzo rybna jestem:pP owoce morza za to są niewskazane mocno i chociaż kocham, to od początku ciąży zjadłam Jankowi ze dwie krewetki małe.
 
Bąbelek a Twoja mała nie ma czasem dziecięcej astmy oskrzelowej jak tak często na drogi oddechowe choruje?
annad o rybach w ciąży kilka razy było. ale nie mogę znaleźć. generalnie te, które rosną z założenia wielkie i długo żyją np. łosoś, tuńczyk należałoby sobie odpuścić. te małe, krótko żyjące można jeść. np. śledź. ja mam ostatnio fazę na śledzie. tuńczyka też jem od czasu do czasu. łososia też. dużo rzadziej niż przed ciążą ale jednak jadam. tylko ja bardzo rybna jestem:pP owoce morza za to są niewskazane mocno i chociaż kocham, to od początku ciąży zjadłam Jankowi ze dwie krewetki małe.


no walśnie mi o sledzia chodziło, takiego najzwyklejszego albo koreczka. tylko , że slubny krzyczy , że to surowa ryba i moge zapomniec. a ja mam schizy od razu. a na poczatku zjadlam łososia wedzonego i naczytałam sie o listeriozie , ze dwie noce nie spałam. zreszta cała moja lista zakazanych produktów , które zjadłam jest bardzo dluga , zjadłam nieświadomie ale sters był potem ogromny.
kupiłam meżowi ksiażkę ''tacierzyński'' urbańskiego i sobie czytamy na noc, i jego żona ciągle sushi wpindalała w ciaży :-/
 
annad31- no właśnie przez takie historie popadamy w lęki przedporodowe. Personel teraz strasznie podchodzi do porodu, tak rutynowo a my nic nie możemy zrobić:no:
Chodzisz w ciązy przez 9 miesięcy, dbasz o siebie, dmuchasz, chuchasz, odmawiasz sobie wszystkiego żeby dzidzi było zdrowe a przez jeden błąd personelu różnie bywa:no: Strasznie mnie to dręczy..

Aśku- ale sen! heh a w śnie gin tez był kobietą? Jeśli tak to masz pewność ze ciaża z mężem :p
 
Ewelinka teraz nie dostała antybiotyku ale miesiąc temu miała . Staramy się walczyć bez, ale nie wiem co dzisiaj lekarz powie.

Makao nie nie ma astmy na szczęście ( przynajmniej na razie) bo jak tak nadal często będzie chorować to pewnie będzie miała :-(

W zeszłym roku poszła do przeszkola jako niespełna 2-latek, ale nei chorowała od samego początku zaczęła gdzieś od grudnia, napierw złapała zapalenie ucha a później zapalenie płuc( szpital) i od tej pory zaczęło się to wszystko ciągnąć za nami jak "sraczka" :/
Z tym, że w zeszłym roku to tak z 2 tyg do przedszkola /1 tydzien w domu, czasami 2 tygodnie..

A teraz zmieniłą przedszkole i jest jakaś masakra !! Pójdzie na 3-5 dni a później taka chora że min 2 tyg w domu czasami do 3 dochodzi! i tak w koło..od września .

Tak zaczęłam się zastanawiać , czy nie pogadać z lekarzem o jakimś sanatorium ? Wtedy by ją tak przebadali wzdłuż i wszerz, odrazu zmiana klimatu.. ?



Aśku- hmm może zmień gina na faceta i trafi się jakiś przystojniaczek ?? :-D
 
Aśku tak o te skurcze mi chodzi :-)
A co do śledzia to ja w każdej postaci-oprócz słonych takich- matjasów, ale koreczki szamam, smażone też a teraz polue na ikrę śledzia bo uwilebiam smażoną :) koreczki kwaśne-to nie jest surowa ryba ona jest w zalewie która ścina białko-jakby już po obróbce, tylko nie cieplnej.
Nie wiedziałam że owoców morza sie nie powinno-a 3 tyg temujadłam kalmary smażone, garstkę i to po razpierwszy w życiu... oj...
 
Mnie sie snil krolik. Sprawdzam w senniku co oznacza- "dla zameznej kobiety: powiekszenie rodziny" haha tak jakbym jeszcze o tym nie wiedziala :D

Ja Fb nie lubie, dlatego pewnie zadko bede tam pisac.

Szkola dobrze, ze juz w domku jestes. Co do pijanych matek.. brak slow. Tyle ludzi dobrych, ma problemy z zajsciem w ciaze, czasem nigdy im sie to nie udaje, a takie sz** bez problemu zachodza rodza te biedne dzieci.. "wychowuja" je... no masakra jakas :/

Annad tez jeszcze nie znam plci, ani nie czuje kopniakow. Jeszcze nawet brzuch mi sie nie powiekszyl. Swoja droga to kilka dni temu wydawalo mi sie, ze poczulam cos delikatnego ale chyba mi sie wydawalo :/

Struss, Makao, owoce morza OK raz na czas, pod jednym warunkiem: musza byc swieze! Nie takie mrozonki albo jakies dziwne z dluga data waznosci. Za to wedzonych ryb nalezy unikac, bo wedzenie nie zabija w 100% listerii wlasnie..

Babelek biedna Amelka :(
 
reklama
Do góry