reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majówki 2014

Pampuszek przestań, głupia nie jesteś bo ja też dopiero kilka dni zjażyłam że wogóle mam łożysko na przedniej ścianie i co to znaczy:-)

Ja do szkoły rodzenie chce iść z ciekawości i dla mojego Połówka, na NFZ idziemy do szpitala w którym chcę rodzić, zajęcia prowadzi mój gin więc miło i przyjemnie i z tego co wiem to nie tylko uczą oddychac ale też masować, kąpać, pilegnowac itp:-)
 
reklama
brownagula- a za ile Udalo Wam sie opchnac autko>:p?

Ja tez bym jadla oczami a potem tak jak i Ty dwa kesy i juz dalej mi sie nie chce:p

My dzis moze pojedziemy ogaldac bruma- ale czekamy na info czy ktos inny kupil czy jednak nie;P łoo

a co chcecie kupić? ja się napaliłam na renault grandspace lub volkswagen sharan

hehe... a paliłaś przed? czy wszystkie palaczki rzuciły nałóg przynajmniej na okres ciąży??? ja tak :tak: i nawet mnie nie ciągnie i mam nadzieje że do nałogu nie wrócę ;-)

ja podpalałam na początku ciąży bardzo mi się chciało jak znajomi wpadali i wychodzili zapalić to aż mnie skręcało i byłam taka zła później zaczeły mi strasznie śmierdzieć miałam ochote przywalić komuś kto palił obok mnie np na dworze masakra:baffled: teraz jest mi to obojętne ale wiem że po ciąży i karmieniu wrócę do podpalania np jak znajomi przyjdą;-)


obsprzątałam dom nawet poprasowałam:shocked2: szkoda tylko że pralka chodzi i sterta znowu rośnie syzyfowa praca kobiety:baffled: ostatnio coś mi się proszek źle wypłukuje już zmniejszyłam ilość a dalej muszę włączyć dodatkowe płukanie chyba to wina proszku:dry:

ja palę od 15 r.ż. oczywiście miałam przerwę na ciążę z Jankiem i karmienie. i teraz, jak dowiedziałam się o ciąży umówiliśmy się z dzidziusiem, że ja nie palę a on rośnie. na początku ciągnęło mnie strasznie. i może nawet bym sobie zapaliła ale...ten smród. u mnie smród papierosowy to od razu haftowanie. jak skończę karmić to pewnie będę palić e-papierosy. ja po prostu piekielnie lubię palić.
 
Pampuszek aktywnie chodzić po górach na pewno nie będziemy. Jedziemy z dziećmi więc zaliczymy sanki ;-). Ci co będą mogli to pojeżdżą na nartach ;-)

Lena - zaraz wrzucę przepis na wątek kulinarny ;-)
 
Heheh, ja tez paliłam od 15 r.ż. Przerwa w 1 ciąży + okres karmienia, oj ciężko było mi rzucić... Mój mąż rzucił oczywiście razem ze mną ;-) Gdy przestałam karmić córcię pierwsze co zrobiłam to kupiłam sobie papierosy... Mój mąż dzielnie się trzymał z rok dłużej niż ja, potem też zaczął podpalać. Tym razem podobnie, mąż rzucił palenie przed staraniami, w lipcu, ja przestałam palić we wrześniu gdy zobaczyłam dwie kreski na teście, tym razem o dziwo jakoś łatwiej mi poszło niż poprzednim razem, nie ciągnęło mnie w ogóle, ale fakt faktem nie paliłam dużo. Teraz mam w planach nie wracać już do nałogu, zobaczymy czy się uda :-)

Co do szkoły rodzenia to ja chodziłam w 1 ciąży i osobiście byłam zadowolona. :happy2:
Dla mnie np nowością było że dziecko tak naprawdę trzeba umyć gazikami i przegotowaną wodą zanim się je włoży do wanienki :-D (oczka, uszka, buźkę, miejsca intymne, paszki itd) Była tez oczywiście na zajęciach 1 pomoc, itd itp.
 
odebrałam wyniki majki i nie mam dobrych wiadomości wyniki prawie takie same a nawet gorsze dzwoniłam już do lekarki ale nie dbiera wyslalam jej smsa mam nadzieje ze się odezwie bo dopiero w poniedziałek przyjmuje w naszej przychodni

co do zlobkow to z tego co się orientowałam to trzeba mieć wlasnie numer pesel dziecka a to się wydaje jak już się urodzi

powodzenia na wizytach
 
gwiazdeczka ja tez tak ostatnio mialam, ze zalapalam przeziebienie, ale wylezalam w domu te 3 dni i obylo sie bez tabletek :)
kurczaczek dziekuje i czekam na przepis :)
iwonaimaja oj to niedobrze z tymi wynikami :( Trzymam za was kciuki!
 
Witajcie majóweczki, nie ma szans żebym nadrobiła rozmowę. Chcialam tylko zameldowac że od razu po poście pojechałam na IP i od razu badania usg i na oddział. Dziś mnie wypuścili i mam się bardzo osczędzać, Na szczęście z maleństwem ok. To nie było z resztą zwykłe plamienie tylko, trzy razy krew poleciała tak mocno, że zalała całe spodnie do kostki, potem znowu. W diagnozie na wypisie poronienie zagrażajęce, Mam nadzieję że takie "przeboje" juz do końca ciąży nam się nie zdarzą.
pozdrawiam
 
bajka mi to dziś się dwa razy mój pies śnił i to bardzo źle... Jak wstałam od razu wyniuniałam mojego mopika :D
a co do zusu, to teraz ponoć wysyłają zawiadomienie aby się wstawić konkretnego dnia.Ale żeby ciężarnej kazali się tłuc w 6-7 miesiącu masakra ;/ ale ciekawa jestem czy maja prawo mnie nachodzić w domu?
U mnie mielone mięso też odpada... raz zrobiłam spaghetti i takie tłuste było że od tego czasu na sam widok mi się odbija ;/


witaj w drużynie z tym jedzeniem :) a co do psa to mi się śnił, że chciał bardzo zostać, a mój tata musiał go oddać, bo komuś się zgubiła. to dziwne bo już nie mieszkam z rodzicami :/
odebrałam wyniki majki i nie mam dobrych wiadomości wyniki prawie takie same a nawet gorsze dzwoniłam już do lekarki ale nie dbiera wyslalam jej smsa mam nadzieje ze się odezwie bo dopiero w poniedziałek przyjmuje w naszej przychodni

co do zlobkow to z tego co się orientowałam to trzeba mieć wlasnie numer pesel dziecka a to się wydaje jak już się urodzi

powodzenia na wizytach

3mam kciuki! będzie dobrze!!! musi!!!
 
Witajcie majóweczki, nie ma szans żebym nadrobiła rozmowę. Chcialam tylko zameldowac że od razu po poście pojechałam na IP i od razu badania usg i na oddział. Dziś mnie wypuścili i mam się bardzo osczędzać, Na szczęście z maleństwem ok. To nie było z resztą zwykłe plamienie tylko, trzy razy krew poleciała tak mocno, że zalała całe spodnie do kostki, potem znowu. W diagnozie na wypisie poronienie zagrażajęce, Mam nadzieję że takie "przeboje" juz do końca ciąży nam się nie zdarzą.
pozdrawiam

nie martw się. odpoczywaj. ja też przy wypisie mam rozpoznanie: zagrażające poronienie. Tylko ja nie miałam żadnych plamień, tylko brzuch mnie bolał przez parę dni cholernie. teraz musisz dużo leżeć i odpoczywać. Bierzesz jakieś leki??
 
reklama
odebrałam wyniki majki i nie mam dobrych wiadomości wyniki prawie takie same a nawet gorsze dzwoniłam już do lekarki ale nie dbiera wyslalam jej smsa mam nadzieje ze się odezwie bo dopiero w poniedziałek przyjmuje w naszej przychodni

co do zlobkow to z tego co się orientowałam to trzeba mieć wlasnie numer pesel dziecka a to się wydaje jak już się urodzi

powodzenia na wizytach

Iwona trzymaj się. Nie wiem jak Cię pocieszyć. Porozmawiasz z lekarzem i się na pewno trochę uspokoisz. Dużo zdrówka dla Majeczki:)

co do żłobków, wszystko zależy chyba od miasta.
sylwuskavol teraz już wszystko będzie dobrze.
 
Ostatnia edycja:
Do góry