reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majówki 2014

Dziewczyny mam do Was pytanie. Tak sobie z M myśleliśmy, że na razie z kaska krucho, to żeby kupować powoli właśnie pampersy, takie najpotrzebniejsze rzeczy, które będą niezbędne... Ale tak sobie pomyślałam, że nakupujemy pampersów danej firmy, a się okaże, że dziecko na nie akurat uczulone ... To samo z kosmetykami. Czy u Was tak się zdarzało? To nasze pierwsze dziecko, więc może trochę wymyślam i panikuję :-)

Chyba nie ma sensu kupować na zapas tak jak dziewczyny piszą. Ja też kupiłam na początku cały zestaw Hipp a okazało się, że mała uczulona i musieliśmy zmieniać. Co do pieluch w szpitalu miałam Huggis ale nie byłam z nich zadowolona nam przeciekały, następne były pampersy. Jak mała miała ok 3 miesięcy spróbowałam Dady z biedronki ale małej tak się tyłek odparzył, że prawie miesiąc się tego pozbywaliśmy. Ale jak mała skończyła rok znowu spróbowałam Dady i teraz są ok, już nic się nie dzieje ;-)

Wasila - Dobrze, że nie stało się nic poważnego i że z dzidzią wszystko ok ;-)

Ewelinka, Lena - I jak smakuje ta chałka ;-) Zaraz wrzucę wam przepis. A jutro robię ciacho drożdżowe warkocz z dżemem, jak wyjdzie też się pochwalę ;-)

Miłego dnia Wam życzę ;-)
 
reklama
kurczaczek chalka super od kiedy mam maszynę do chleba czesto robię chlebek bułki no i chalka obowiązkowo ostatnio zaczelam wypieki na zakwasie
Co do dobrych rad lepiej je olać moja tesciowa przyleciala do nas jak mloda miała 1.5 duzo płakała bo kolki miala to slyszalam ze mleka nie mam i dziecka nakarmić nie umiem musiałam udawadniac robiąc mm ze ona jeść nie chce albo rady by wody z cukrem jej dac no wredna baba mowie wam albo wracał smy ze spaceru oni czyli tesc z teciowa sobie obiad grali a mnie w dupie mieli.albo wszystkich sie pytała co chcą do picia a mnie nie na koniec wizyty nie wytrzymalam i zrobilam taka awanture wytykajac wszystko byla wściekła jakim prawem sie unosze nikt jej sie nigdy nie stawia ciągle z nia mam problemy i o wszystko się czepia ze zazadko dzwonimy ze skypa z telefonu yo oba Wszystkiego nie widzi moge ksiazke napisac o jej jazdach
 
Na to idziemy:) Thor: Mroczny świat (2013) - Filmweb

Ps. ale bilety a raczej bon prezentowy przelezal w szufladzie od naszego slubu bo dostalismy te bilety na film 3 d zamiast kwiatkow:p a ,ze waznosc uplywa niebawem to trzeba wykorzystac hehe i padlo na dzis;O bo tak to nic ciekawego nie bylo w 3 D no i jeszcze to ,ze do tego kina mamy 70 km;/ ale poukladalismy tam dzien ,ze przejchane km beda na raty i odwiedzimy Rodzicow i dziadkow;)po drodze;)
 
stazi24 zazdroszczę wypadu ja w kinie od 3miesięcy nie byłam!ale 22 w końcu idziemy na Igrzyska Śmierci:)
a co do rad to ja ciągle je słysze wszyscy na około chcieliby tylko pouczać i ciągle wytykać co i jak, oszaleć można!
 
I witaj drugi trymestrze :))))
gratulacje! :)


aeshette przypomniało mi się co napisałaś o czekoladkach after eight i swoim psie :)
nie skopiuję bo za dużo naprodukowałyśmy...
A... ty też masz shih-tzu ,więc wszystkie te mopiki to takie odkurzacze xD
Czekoladki specjalnie dałam na komodę, powiedziałam do męża "trzeba schować żeby Mila mi nie wywąchała" :D
Nie było mu chociaż nic???
Czasem to nawet w kuchni mi coś spadnie na podłogę to ona pierwsza :eek:
ser, ogórek,pomidor, kawałek szyneczki-nie ważne...
czasem nawet mi głupio jak ktoś przyjdzie, a ona taka łapczywa na wszystko jakbym ją głodziła czy coś ...:zawstydzona/y:
odkąd jest na barfie to mało co mu szkodzi :p ale byś musiała widzieć mieszkanie, całe w tych malutkich papierkach, bo przecież każda czekoladka z osobna pakowana i każdą musiał sobie odpakować :p
pamiętam jak na ślub dostaliśmy bukiet z lizaków chuppa chups (czy jak to się tam pisze :p ), to kiedyś po powrocie do domu bukiet rozwalony, a lizaki odpakowane i każdy do połowy zjedzony :p

aesthete, a Ty znowu markujesz po nocach:-)
no znowu wcześnie zasnęłam :p jak się obudziłam to leciał "krzyk" więc oglądałam do końca :p

Dziewczyny czy Wy tez dostajecie wkoło kupę dobrych rad od znajomych, koleżanek z pracy itp?
od rodziny nie, ale od znajomych właśnie tak :p ale takie typu gdzie powinnam rodzić, że powinnam wybrać tego lekarza co one miały, do jakiej szkoły rodzenia chodzić itp ;) ja ucinam tylko, że wszystko już mam wybrane i zaplanowane i nie będę rodzić w Gliwicach, jak mam porodówkę 200 metrów od domu i na dodatek mój lekarz tam pracuje :p no niektórzy nie myślą :D

wiecie, że Mrówek miał kombinezon żółty z napisem :-D Little Princess :-D :-D moja mama mu takie kupiła ;-)
hahahahaha :D tylko nie mów mu tego na stare lata, bo się chłopak załamie :p

brownagula- to, że aeshete ma shih-tzu to pamietam, fajnie ze jest kolejna psina. Tęż mam to cudowne psiątko i polecam każdemu, zwłaszcza dla rodzin z małymi dziećmi. Współczuje szwagierki. Pewnie potem będą porównania dzieci- twóje to siada a moje je samo obiad
o tak! mój pies to kocha dzieci :) jak widzi dzieci to leci do nich na plac zabaw i się chce bawić :D

Dziewczyny mam do Was pytanie. Tak sobie z M myśleliśmy, że na razie z kaska krucho, to żeby kupować powoli właśnie pampersy, takie najpotrzebniejsze rzeczy, które będą niezbędne... Ale tak sobie pomyślałam, że nakupujemy pampersów danej firmy, a się okaże, że dziecko na nie akurat uczulone ... To samo z kosmetykami. Czy u Was tak się zdarzało? To nasze pierwsze dziecko, więc może trochę wymyślam i panikuję :-)
wiesz, ja tam wolę kupować takie rzeczy typu ubranka, łóżeczko, wózek, butelki itp. Bo tak jak mówisz, okaże się, że jest uczulone i co? A poza tym jak przetestujesz jakieś pieluszki i Ci będę odpowiadać i ktoś będzie chciał przyjść w odwiedziny i coś kupić dla maluszka, to możesz poprosić o konkretne sprawdzone pieluszki :) bo to będzie szło jak woda, ale kolejne ubranko to po co :p i tak zaraz z tego wyrośnie ;)


nie znam zbytnio chłopięcych bajek, ale jak widzę co siostrzeńcy oglądają to zła jestem, ze tv serwuje takie ***** dzieciom. oprócz mini mini, kanały bajkowe są na żenującym poziomie. Te dla chłopców to jedna wielka nawalanka, albo zniszczenia świata ;-) nie dziwota później, ze chłopcy się biją

aeshete dobrze Asku napisała, poszukajcie pozytywów. Można je wynająć i kaskę co miesiąc mieć na spłatę kredytu czy czynsz.:biggrin2:
no ja też jak widziałam te bajki teraz to masakra... mojemu chrześniakowi puszczam "bolka i loka", "krecika", albo "wilk i zając" :D też lecą w tv, a przynajmniej coś bardziej normalnego ;) no i bajki z mojego dzieciństwa :p
a co do mieszkania to je wynajmujemy... jak wyremontowaliśmy to daliśmy na wynajem :) super małżeństwo z dzieckiem i oni chcieli kupić od nas w przyszłości to mieszkanie, więc musimy im powiedzieć jaka jest sytuacja...


brownagula- tak mam shih-tzu. My mamy pieska, był trochę zazdrosny. Pamiętam, że jak wróciliśmy ze szpitala do domu połozył się koło niej na łóżku i wąchał z 10 min, potem potem spali razem. Kiedy mała podrosła bawił sie z nią, czasami zabierał jej zabawki ,ale szybko go tego oduczyliśmy. Teraz są nierozłączni. Spi z nią w łożku a kiedy ona przechodzi w nocy do nas idzie za nią. Właśnie karmi go chrupkami:biggrin2: A to jedno z pierwszych wspólnych zdjęc:
mój mąż miał pobudkę, bo musiałam mu pokazać to zdjęcie :D boskie :D mam nadzieję, że mój maluch też szybko zaakceptuje dzidziola :)


Dziś znowu robię na obiadek panierowaną rybę, tak mi posmakowała wczoraj ...
i do tego suróweczka z kiszonej kapustki,jabłuszka i marcheweczki :)
no to mamy dzisiaj taki sam obiad :D :D :D
surówka z kiszonej kapusty to moja ulubiona :D ja tak uwielbiam kapustę kiszoną, że w trakcie robienia surówki pół kapusty wyjem :p

Poniewaz mam wiecej sil to pocwicze troche, wstawilam pranko i jak mi sie bedzie chcialo to lazienke posprzatam. Moj wspanialy maz posprzatal wszystko inne :-) a on dzis w pracy do 16 :-( a ja bede sie lenic i dochodzic dalej do siebie.
ja też mam zamiar dzisiaj poćwiczyć :) a jak mi starczy sił to posprzątać ;) mój mąż dzisiaj do 20:00 w pracy, więc mam gorzej ;)


no pierwsza część Thora baaardzo mi do gustu przypadła i już Ci zazdroszczę :D muszę M namówić na wypad do kina :)

kurczaczek chalka super od kiedy mam maszynę do chleba czesto robię chlebek bułki no i chalka obowiązkowo ostatnio zaczelam wypieki na zakwasie
Co do dobrych rad lepiej je olać moja tesciowa przyleciala do nas jak mloda miała 1.5 duzo płakała bo kolki miala to slyszalam ze mleka nie mam i dziecka nakarmić nie umiem musiałam udawadniac robiąc mm ze ona jeść nie chce albo rady by wody z cukrem jej dac no wredna baba mowie wam albo wracał smy ze spaceru oni czyli tesc z teciowa sobie obiad grali a mnie w dupie mieli.albo wszystkich sie pytała co chcą do picia a mnie nie na koniec wizyty nie wytrzymalam i zrobilam taka awanture wytykajac wszystko byla wściekła jakim prawem sie unosze nikt jej sie nigdy nie stawia ciągle z nia mam problemy i o wszystko się czepia ze zazadko dzwonimy ze skypa z telefonu yo oba Wszystkiego nie widzi moge ksiazke napisac o jej jazdach
ja z moją teściową miałam tylko jedno spięcie, tydzień przed ślubem. I dłuuugo do niej uraz miałam. Ale minęło mi, jej chyba też i się bardzo dogadujemy :) dzwonimy do siebie, umawiamy się na obiady albo spacery jak M jest w pracy... no super babka, zawsze mogę na nią liczyć :)
dlatego tak wam współczuję tych teściowych :baffled:


miłego dnia kobietki :D
 
Hej dziewczyny!

Ja od rana na nogach, bo wczoraj wieczrem dzwoniłam do mojej gin, pożaliłam się ciągłymi infekcjami tam na dole, na co ona poleciła mi zrobić wymaz z pochwy-biocenoze-by zobaczyć co mnie tak atakuję, ponieważ ciągłe infekcje nie są zdrowe bo mogą spowodować pęknięcie worka płodowego- tego mój gin z NFZ nie powiedział oczywiście, więc jak widać prywatny gin mówi więcej:baffled:

Kolejna sprawa z opryszczką, też jej powiedziałam że mnie wywaliło na ustach i że mam smarować Hascovirem, na to dostałam jeszcze jedną odpowiedź, że nawet powinnam na receptę dostać tabletki o tej samej nazwie, i brać je w czasie gdy mam opryszczę, bo ten wirus też może szkodzić dziecku-ale tylko w przypadku kiedy opryszka nawraca dość często i jest naprawdę ogromniasta, wtedy powinno się brac tabletki.

Podała mi tez rewelacje na zaparcia - zmiksować jabłko, buraka czerwonego, marchew + sok z 1/4 cytryny pomieszać to z jogurtem naturalnym lub jak się nie lubi to z wodą i wypić, z tych samych warzywo-owoców można zrobić sok, ale taki przecier też warto zjeść, podobno super działa;-)

Jakas dzis jestem poddenerwowana, zapewne ma to związek z tymi opryszczkami, zapaleniami, ciągłymi badaniami itp- ja nie wiem jak te nasze mamy miały fajnie! Przeciez kiedyś nikt nie robił tych wszytskich badań, wymazów, nie było mowy o różnychwitaminach pt z DHA, a to z jodem a to sam kwas foliowy a to ato tamto, a jakoś my się zdrowe urodziłyśmy i takie zajebiste!
Jestem kłębkiem nerwów...

Obiad- gołąbki i papryka faszerowana do wyboru- znów mnie na kapuste naszło:-)
 
Ostatnia edycja:
Właśnie rozmawiałam z moja teściowa przez tel po tygodniu nie widzenia sie. Trzy zdania: jak wlazlam na ten mój karmnik to nie chce z niego zejść (to tekst chyba do tego ze mamy 3 poziomowy dom), jak sie wyprowadzilam na takie zadupie to nikt tam nie chce przyjeżdżać (ma do nas 1,5km, pieszo 15min) i czy zrobię za nią przelew...

Żyć nie umierać, dziś ma nas odwiedzić...
 
hej dziewczynki

Nie zdążyłam Was nawet nadrobić,wczoraj cały wieczór jeździliśmy za butami zimowymi dla Amelki. Na szczęście coś kupiliśmy, bo zaraz będzie zimno a dziecko musiało by w trampkach albo adidasach chodzić hah:-)

Oczywiście wyprosiła nową zabawkę, ale była mega grzeczna, od dawna jej nic kupowaliśmy więc niech ma- wybrała sobie lalę w nosidełko - wygląda jak w foteliku samochodowym przypięta pasami haha;-)
Lala została ochrzczona Hanią i chodzi z Amelką WSZĘDZIEE jak na razie :-)
Dobrze , niech się uczy opieki nad młodszymi haha


U nas dziś szaro buroo ale nie pada na szczęście.
 
reklama
Wspolczuje Wam tesciowych! Moja mieszka daleeeeko dlatego nasz kontakt pozostaje telefoniczny a i tak da sie z nia pogadac a wtraca sie jedynie jak np. moj maz dzwoni do niej, ona sie pyta co ja robie, maz mowi np. ze wieszam pranie, a ona do niego ze ma sie natychmiast rozlaczyc i mi pomoc :-) takie wtracanie moze byc :-)

Od razu czlowiek sie czuje lepiej jak pocwiczy i sie wyprysznicuje. Nawet mi apetyt wrocil zjadlam starta marchewke z jablkiem (mmm smak dziecinstwa) a teraz mamusia mi napisala ze bedzie bigosik robic tak wiec ubieram buty i lece jej pomoc :-)
 
Do góry