reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majówki 2014

Wichurka- teraz słyszę zdecydowanie mniej rad, może otoczone uważa mnie za doświadczoną matkę i sobie daruje głupie rady, ale w 1 ciąży fakt- non stop. Po porodzie było jeszcze więcej "dobrych rad". Moja teściowa nie mogła pogodzić się z tym, że 4 miesięczne dziecko karmię wyłącznie piersią, przecież jej synek jadł już w tym wieku kapuśniak!!!

brownagula- to, że aeshete ma shih-tzu to pamietam, fajnie ze jest kolejna psina. Tęż mam to cudowne psiątko i polecam każdemu, zwłaszcza dla rodzin z małymi dziećmi. Współczuje szwagierki. Pewnie potem będą porównania dzieci- twóje to siada a moje je samo obiad

ewwe- wg mnie duża ilośc śluza to też wszytsko ok, grunt ze nie piecze, nie swędzi

Szyszunia- u mnie usg w szpitalu robili od razu na IP, ale fakt, ze jak kogoś położyli na patologię to tak łatwo nie wypuszczali. Ja miałam "przyjemność" spędzić tam 14 dni i w ciągu tego okresu robili mi tylko raz usg. Czesciej wg nie było potrzeby, a miałam małowodzie. Z ciekawości założyłam sobie konto w NFZ i okazało się, że poród z pobytem na pataologii ciąży kosztował ponad 8 tys zł. Nie wiem za co sobie tak liczyli?

aeshete- przykro mi z powodu tego mieszkania. Może kiedyś znajdzie się jakieś rozwiązanie.. Chociaż w takim kraju żyjemy, że prawo nie chroni właściciela w żadne sposób.

Kasia- witaj. Ja bym chciała urodzić przed terminem, niż po, ale fakt-data piękna.

Dziewczyny czy Wam też zaczyna być ciągle gorąco?

Wczoraj miałam mały wypadek samochodem, zrobiło mi się słabo i ciemno przed oczami. Najechałam na kraważęnik i uderzyłam w słupek, ale na szczęście nic się poważnego nie stało, jechałam wolno bo to droga osiedlowa. Uszkodziłam trochę auto. Byłam potem u gina i z dzidzią wszystko ok. Miłej soboty Wam życzę.
 
reklama
Kasia9026 witaj:)
co do kremu też uwielbiam ziaje ale od jakiegoś czasu smaruję się olejami np arganowy do twarzy jest idealny wygładza zmarszczki ma ogólnie wszechstronne działanie olej jojoba, macadamia i wiele innych nie każdemu będzie odpowiadało ale na noc oczywiście nie grubą warstwę bardzo polecam od czasu jak używam olei nie robią mi się żadne pryszcze jest super:-)

co do porad to też słyszę różne ale jakoś posłucham i olewam te nie warte uwagi czasami trzeba zagryźć zęby uśmiechnąć się i tyle;-)

u mnie na szczęście nie ma nacisku na płeć bo przecież i tak jest już po fakcie to co ja mam zrobić zaczarować to dziecko:confused: współczuje tym które muszą się męczyć z teściowymi itp;-)
 
Dziewczyny mam do Was pytanie. Tak sobie z M myśleliśmy, że na razie z kaska krucho, to żeby kupować powoli właśnie pampersy, takie najpotrzebniejsze rzeczy, które będą niezbędne... Ale tak sobie pomyślałam, że nakupujemy pampersów danej firmy, a się okaże, że dziecko na nie akurat uczulone ... To samo z kosmetykami. Czy u Was tak się zdarzało? To nasze pierwsze dziecko, więc może trochę wymyślam i panikuję :-)
 
Ja chyba odczuwam już jednak II trymestr :-). Już nie muszę iść spać o 20. Dzisiaj nawet porwałam się na zrobienie chałki, pierwszy raz w życiu. Taka świeża chałeczka z masełkiem i szklanką mleczka. Mniammmmm.

Tak wyglądał nim zaczęła się piec ;-)
Zobacz załącznik 592860



Jak się nie spali (różnie to z moim piekarnikiem) to za 15 minut wrzucę fotkę upieczonej ;-)

Jejku ale smaka narobiłaś!

Dziewczyny czy Wy tez dostajecie wkoło kupę dobrych rad od znajomych, koleżanek z pracy itp?
Mnie ostatnio tekst koleżanki z pracy rozwalił: ja nie wiem co to z tego dziecka bedzie jak Ty takie rzeczy jesz... Tzn wg niej sushi jest dziwne, ryż pieczona ryba i warzywa to rzeczywiście dziwne, najlepiej byłoby zjeść schabowego z kością i do tego zasmażana kapusta bo to takie polskie No szlag człowieka moze trafić.
Poza tym w tym tygodniu dowiedziałam sie ze nie powinnam nic dla dziecka kupować, a kupiłam 2 paczki pieluch i opakowanie chusteczek bo to zle wróży. Cały czas jakieś zabobony, ale juz nie wytrzymałam i powiedziałam ze mam juz dosc ich i ich pie****a- dosłownie.
No takie wszystkie religijne normalnie piaskiem w kościele a w takie rzeczy wierzą.

Eh wiem co czujesz ;/ Ja ostatnio mówie do swojej babci ze szukamy wózka i jak się trafi fajna okazja to kupimy. A ona oczywiście ze nie kupuję się przed narodzinami. To ja tłumacze ze jak to? wróce do domu i nawet nie będę mieć gdzie położyć dziecka, i wtedy z takim małym będę latać za wózkami itp., ale w czym przywiozę dziecko do domu jak nie będę mieć fotelika. No szok :no: te zabobony nas wykończą!


raz byłam u brata na urodzinach ...
Mama-zjedz coś! musisz dużo jeść!
ja-nie dziękuję nie chce, jadłam obiad...
m-musisz dużo jeść!ja sobie zjem!
ja-jak będę chciała to sobie wezmę...
m-to może chociaż kanapeczkę...? marnie wyglądasz
i nie wytrzymałam...
"Boże!nie dociera?! nie! dziękuję nie chce!jak będę chciała to sobie wezmę! nie musisz mi wciskać na siłę,mam zwymiotować prosto na stół bo ty uważasz że mam na siłę jeść?!"

oczywiście usłyszałam żen nie musisz krzyczeć i że to z troski! i że mamusi się tak bardzo przykro zrobiło!
a ja tak nie trawię jak ktoś mnie na siłę namawia mimo że ja mówię wyraźnie NIE :crazy:!

Ostatnio tez już to przeszłam z babcią M, tyle co powiedzieliśmy o ciąży a ona już na siłe we mnie jedzenie ładuję :szok:

Dołączam do Was drogie Panie, moja fasolka ma zawitać na tym świecie 16 maja, ale ja i tak żyję nadzieją, że zrobi mi prezent i urodzi się 26 :)

Witaj serdecznie:-)

Wczoraj miałam mały wypadek samochodem, zrobiło mi się słabo i ciemno przed oczami. Najechałam na kraważęnik i uderzyłam w słupek, ale na szczęście nic się poważnego nie stało, jechałam wolno bo to droga osiedlowa. Uszkodziłam trochę auto. Byłam potem u gina i z dzidzią wszystko ok. Miłej soboty Wam życzę.

Rany dziewczyno, współczuję. Dobrze ze jechałaś pomału i nic się nie stało bo różnie mogło być jakbyś jechała szybciej.:no:

brandyy
- no niestety na uczulenia nie ma reguły. Ale dzieci często je mają . Mój Mateusz nie miał na nic uczulenia, tak się udało. Ale tez nie warto kupować dużo paczek pampersów bo nawet się nie obejrzysz a najmniejszy rozmiar będzie za mały :tak:
 
Ostatnia edycja:
ja również jestem przerażona tymi lalkami monster high
wink2.gif.pagespeed.ce.fmosKM3Vqe.gif
no, ale cóż poradzić
eek.gif.pagespeed.ce.6B5TFgnLti.gif
jakie bajki, takie zabawki
wink2.gif.pagespeed.ce.fmosKM3Vqe.gif
i dlatego cieszę się, że mam chłopaka
nie znam zbytnio chłopięcych bajek, ale jak widzę co siostrzeńcy oglądają to zła jestem, ze tv serwuje takie ***** dzieciom. oprócz mini mini, kanały bajkowe są na żenującym poziomie. Te dla chłopców to jedna wielka nawalanka, albo zniszczenia świata ;-) nie dziwota później, ze chłopcy się biją

aeshete dobrze Asku napisała, poszukajcie pozytywów. Można je wynająć i kaskę co miesiąc mieć na spłatę kredytu czy czynsz.:biggrin2:

Tym bardziej, ze zasady poprawnej pisowni mniej lub bardziej kazdy powinien znac.
mam nadzieje, ze 'spagetti' Ci smakowalo
właśnie tutaj mniej lub bardziej każda zna i nie czepiajmy się szczegółów ;-) jak ktoś tu napisał, nie ma rażących błędów typu bżóh.

kurczaczek pyszna chałka. mniam

ewwe zwiększona wydzielina jest normalna w ciązy, tez mam

brownagula beznadziejna szwagierka z tekstami, ogranicz kontakty do minimum;-)

wichurka oj na początku mnóstwo słyszałam "dobrych' rad. Póżniej siostra mi poradziła, zebym unikała pesymistów, kolezanki, które za wszelka cenę chcą się podzielić jakąś smutną historią omijała łukiem, wręcz wyrzucała z domu i tak zrobiłam. Ale zanim zrobiłam to uprzedziłąm, że nie mam zamiaru tego słuchac i zapytalam każdej takiej osoby, która wypaliła z czymś, jaki ma cel, zeby mi o tym mówić? że nie chcę się martwić i denerwować. Jednej nawet powiedziałam (która mi nieustannie mówiła, ze mam się nie cieszyć z upragnionej ciązy, bo nie wiadomo jeszcze co się moze stać:wściekła/y:) że jak jej dziecko choruje, to jej nie opowiadam historii, w których sąsiadki/znajomej/koleżanki/w tv mówili, ze z podobnymi objawami umarło dziecko właśnie. i chyba dotarło do niej, bo się zamknęła. Generalnie osobom, którym nie przyszło do głowy, ze ich słowa ranią/denerwują/wzbudzają niepotrzebny niepokój u cięzarnej, która i tak ma emocji po kokardki;-) wprost powiedziałam, że sobie nie życzę.
 
Ostatnia edycja:
jest to możliwe że będzie uczulony na jakieś kosmetyki niestety a co do pampersów mogą ci po prostu nie odpowiadać ja tak miałam włąśnie jak Kubuś był ledwo po urodzeniu to nie pasowały mi te oryginalne pampersy jakoś wolałam np huggisy dla noworodków dopiero później zakładałam mu pampersy a jak już całkiem podrósł to kupowałam dade z biedronki były rewelacyjne o dziwo:tak: ale wydaje mi się że po tochu możesz zbierać tylko np nie kupuj wszystkiego z jednej firmy
 
wasila ty też masz shih-tzu ??? :-D
ja jestem ciekawa jak moja psina zareaguje na nowego członka rodziny... troszkę się obawiam że zacznie być zazdrosna, ale też widzę jak się cieszy i bawi jak ktoś z dziećmi do nas przyjdzie :)))
Ale jak będą od małego razem to myślę że będzie ok, moja sunia w lutym już będzie mieć dwa latka :))

oj rady babć... masakra... ja ostatnio usłyszałam ze we wrześniu(!!!) już bym mogła do pracy wrócić, teściowa się zajmie wnusiem;/ no ona na głowę upadła że trzymiesięczne dziecko zostawię u babki na cały dzień ;/
jeszcze jak widzę jej "dumę" że jedna wnusia już 30kg waży w wieku 3lat("ojej dwa talerze zupy pomidorowej zjadła, całego kalafiorka, i na deser karpatkę bo dziecko lubi KONKRETY... i grochówkę i kapuśniak jadła jak pół roku miała...")
To jestem zdania że wolę wydać na opiekunkę lub żłobek niż żeby moje dziecko było szersze jak dłuższe przez babciną dietkę...

Lotos ,szwagierka mieszka dwa przystanki ode mnie...teściowa i teść 5 przystanków... czasem mam ochotę się wyprowadzić 300km stąd byle ich nie znosić zbyt często...:confused2: nie czuję więzi rodzinnych z tymi ludźmi... a do teściów w życiu nie powiem "mamo","tato"... przez gardło mi nie przejdzie i tyle
 
Ostatnia edycja:
brandy- co pieluszek to chyba nie ma sensu kupowac na zapas, ciągle są jakies promocje, ja tez uzywałam najpierw pampersów potem zmieniliśmy na dady. Z kosmetykami jest tak samo, może będzie na coś uczulone. U nas pasowały tylko kosmetyki Nivea albo Oilatum.

brownagula- tak mam shih-tzu. My mamy pieska, był trochę zazdrosny. Pamiętam, że jak wróciliśmy ze szpitala do domu połozył się koło niej na łóżku i wąchał z 10 min, potem potem spali razem. Kiedy mała podrosła bawił sie z nią, czasami zabierał jej zabawki ,ale szybko go tego oduczyliśmy. Teraz są nierozłączni. Spi z nią w łożku a kiedy ona przechodzi w nocy do nas idzie za nią. Właśnie karmi go chrupkami:biggrin2: A to jedno z pierwszych wspólnych zdjęc:
 

Załączniki

  • nelka i pies.jpg
    nelka i pies.jpg
    20,4 KB · Wyświetleń: 56
Dziewczyny mam do Was pytanie. Tak sobie z M myśleliśmy, że na razie z kaska krucho, to żeby kupować powoli właśnie pampersy, takie najpotrzebniejsze rzeczy, które będą niezbędne... Ale tak sobie pomyślałam, że nakupujemy pampersów danej firmy, a się okaże, że dziecko na nie akurat uczulone ... To samo z kosmetykami. Czy u Was tak się zdarzało? To nasze pierwsze dziecko, więc może trochę wymyślam i panikuję :-)

brandyy ja bym nie kupowala pieluch. tylko jedna paczuszke do szpitala na pierwsze dni. Ja nie pamietam jakie kupila chyba pampersy mini, ale mi nie odpowiadaly. Zreszta podraznialy pupke, tam gdzie sa gumki, bo zawsze byly jakies takie duze, mimo, ze rozmiar kupowalam dobry.
Tez wolalam huggis. Ale to metoda prob i bledow.
A tez slyszlam, ze bardzo duzo dziewczyn chwali sobie te pieluchy z biedronki.
 
reklama
no ja powiem szczerze że te z biedronki są lepsze od pampersów jak dla mnie bardzo przewiewne nie uciskają a cena no bez porównania ale na początek do szpitala kupię huggisy te najmniejsze :tak:
 
Do góry