reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majówki 2014

ja już po wizycie wszystko ok wiec jestem już spokojniejsza

mam już prawie 4kg na plusie wiec załamka pani polozna powiedziała ze lepiej zjeść na kolacje kromke ciemnego pieczywa niż owoc bo w owocach sa cukry a ja się objadałam wieczorami owocami tzn jabłkami
jesc 5-7 posilkow dziennie a nie tak jak ja jadam mniej posilkow ale się nimi zapycham wtedy tez i mniejsze mdlosci sa
jesc brązowy ryz, makaron z pełnoziarnistej maki najlepsze podobno sa kasze
soki nie z kartonow tylko wyciskane

u mnie tez jest problem bo ja nie lubie niegazowanej wody pic i pije tylko gazowana

postaram się stosować w następny piątek mam wizyte zobaczę czy mi cos pomoze bo jak tak dalej będę tyc to będzie ok 40kg :no:

od dzisiaj będzie jak najwięcej zup żadne fast foody i odstawiam słodycze

z lepszym wieści to wizyta tylko 60zl a nie 120zl

Asku Wszystkiego Najlepszego z okazji rocznicy

a ja wam powiem ze ma najlepszego meza na swiecie czasami na niego narzekam ale widze ze on za nami to glupi jest czasami to az się przejmuje ze miedzy nami tak dobrze jest
jak byliśmy zaręczeni to maz mieszkal w Hiszpanii a ja w Pl bo jeszcze studiowałam to dzwonil do mnie codziennie i gadalimy po kilka godzin
mamy taka niby zasade ze jak wychodzimy na impreze to razem mało nam się zdarza żeby ktorys z nas wychodzil gdzies sam czasami się zdarzalo jak maz jeszcze w pilke gral ze wychodzil na zakończenie sezonu mamy takich znajomych ze spotykamy się wszyscy razem
mam nadzieje ze miedzy nami zawsze będzie tak dobrze jak jest teraz
 
reklama
Mamunia czyli widocznie trafiłyśmy na zupełnie inną ekipę... ;-)

Co do cc ja rozumiem że ktoś może to woleć zamiast sn, wolny wybór i sprawa indywidualna każdego z nas, każdy ma prawo do decydowania o sobie, osobiście uważam że korzyści z tego płynące nie są warte podjęcia ryzyka jakie niesie za sobą cc... ;-)

Co do objawów to ja z córcią w ciązy byłam taka antysłodyczowa, na początku tylko pikantne rzeczy mogłam jeść, tym razem zaczęło się od kwaśnych, a teraz to słodkie przegryzam pikantnym. Przed chwilą zjadłam pączka, jedząc go robiłam sobie zapiekankę na bagietce z pieczarkami i serem a jak ją zjadłam to zakończyłam to wszystko 7daysem pomarańczowym, mniam... :tak:

Dzisiaj na obiad chyba zrobię pyzy... Ziemniaki mam z wczoraj, mięso wykorzystam z rosołu...

Gratuluję udanych wizyt!!
 
Mamunia czyli widocznie trafiłyśmy na zupełnie inną ekipę... ;-)

Co do cc ja rozumiem że ktoś może to woleć zamiast sn, wolny wybór i sprawa indywidualna każdego z nas, każdy ma prawo do decydowania o sobie, osobiście uważam że korzyści z tego płynące nie są warte podjęcia ryzyka jakie niesie za sobą cc... ;-)

Co do objawów to ja z córcią w ciązy byłam taka antysłodyczowa, na początku tylko pikantne rzeczy mogłam jeść, tym razem zaczęło się od kwaśnych, a teraz to słodkie przegryzam pikantnym. Przed chwilą zjadłam pączka, jedząc go robiłam sobie zapiekankę na bagietce z pieczarkami i serem a jak ją zjadłam to zakończyłam to wszystko 7daysem pomarańczowym, mniam... :tak:

Dzisiaj na obiad chyba zrobię pyzy... Ziemniaki mam z wczoraj, mięso wykorzystam z rosołu...

Gratuluję udanych wizyt!!

Ja miałam fajna ekipę na Ujastku, to był drugi raz, urodziłam jak sądze dzięki tej położnej dość szybko, więc gdybym miała jeszcze raz mieć sn pojechałabym tam na pewno. Chodzi raczej o to, że ból i strach był i jest tak ogromny, że jeśli tym razem w ciąży nieplanowanej mogę tego uniknąć to tak zrobię.
 
hello:)

A ja Wam powiem że miałam cc, i teraz az drżę na myśl o kolejnej;( przez dwa tygodnie prawie nie byłam w stanie wstawać z łózka, do tego miałam wrazenie że mi zszyto macicę ze skórą, i jeszcze włożono kamienie w ten szew. Dopadał mnie ogromny ból codziennie w godzinach popołudniowych, i wyć mi się chciało, ze "co ze mnie za matka" co to sama po dziecko wstac nie moze, żeby je nakarmić:/// dla mnie to była trauma, zresztą tak samo jak kazda laparoskopia, gdzie w trakcie operacji wsadzają Ci dren az do zatoki douglasa, by oczyscic wnętrze z krwi.I budzi się człowiek z rurą wystającą z brzucha któa przy najmniejszym ruchu sprawia tak ogromny ból że można się pochlastac. brrrrrrrrr nic gorszego. Przy wyjmowania tego dziadostwa darłam się głośniej jak te co rodziły sn piętro wyżej w szpitalu:/// cc jest to jednak operacja, i jakby nie było ma się ranę przez pół brzucha.

U mnie ok, nudny dzień. Maz dzis do wieczora w pracy. Odebrałam wyniki morfologi i są w 100% idealne.
 
Witam Was dziewczyny poniedzialkowo. Czytam Was systematycznie tylko nie za często mam czas pisac przez ten remont. Kiedy sie to skończy?
Piszecie o jedzeniu, a ja sama nie wiem co mam jeść. Nic prawie nie wchodzi. W sobotę przeszły tylko mandarynki i winogrona reszta zwrócona. Najchętniej jadalabym sushi. Uwielbiam i jak zjem dobrze sie po nim czuje. Tylko oczywiście nie z surowa ryba, ale z pieczona lub grillowaną.
 
W koncu dostalam termin na USG- 5 listopad. Czeka mnie nadluzszy tydzien w moim zyciu hehe

Ja na szczescie zwymiotowalam tylko dwa razy a tak to "tylko" mdlosci i odpycha mnie na mysl o wiekszosci jedzeniu. Chociaz dzis czuje sie znacznie lepiej, rano w ogole wsyztsko mi przeszlo, teraz wrocilo ale delikatniej. U mnie maz gotuje dzis bo ja w pracy do szostej, ciekawe co wymysli ciekawego. A tak to mam ochote na frytki caly czas, ale ograniczam sie do porcji na tydzien. W ogole mnie odrzucilo od czekolady, mleka, kawy, batonow, chociaz nie powiem taki serek homogenizowany bym zjadla :-)

Jak Wam mija poniedzialek?
 
Hej
Czy wy tez czasem odczuwacie takie 'twardnienie' brzucha tak nisko ? To takie chwilowe u mnie od kilku dni, ale jak szybko sie pojawia tak i znika.
 
Hejka dziewczyny!

pat&mom tez tak mam takie twardnienie ale nie zawsze. Dzisiaj rano zaproponowalam mezowi kawe. Nie chcial latte z maszyny,tylko zwykla rozpuszczalna z mlekiem. Otworzylam sloik..wsypalam 2 plaskie lyzeczki i puscialam hafta :( Tak dziala na mnie kawa, jakis brzydki zapach, papierosy, niektore perfumy itp:( Dzisiaj dzien spedzilam u tesciowej. Minelo mi szybko. Ciesze sie,bo 8. 11 przyjezdzaja moi rodzice i zostaja do 10 . A my 10 jedziemy do Polski i wracamy 13. Juz nei moge sie doczekac:)
31.11 ide do lekarza. Juz bym chciala byc po. Najgorsze jest czekanie.
 
Ja mam wizytę jutro i też już odliczam minuty prawie. Mam nadzieję, że z dzieciaczkiem wszystko będzie ok i będę mogła Wam przekazać dobre wieści...
 
reklama
Do góry